Stabilizacja skrzydła TZAGI żyroskopami HK401B

czyli cała reszta elektroniki - jak OSD, Autopiloty, itp

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
darek_op
Posty: 780
Rejestracja: piątek 02 mar 2012, 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Stabilizacja skrzydła TZAGI żyroskopami HK401B

Post autor: darek_op »

Walczę od dłuższego czasu z ustawieniem żyroskopów latającym skrzydle :evil: Udało mi sie je ustawić w końcu we właściwym położeniu tak aby działały we właściwych kierunkach. Ale cały czas mam problem z którym nie mogę sobie poradzić. :oops:
Jeżeli żyroskopy pracują w zwykłym trybie , to wszystko jest właściwie w porządku z tym tylko że są bardzo czułe i się wzbudzają. Regulacja czułości niewiele pomaga, cały czas drżą serwa, ale stabilizacja działa we właściwych kierunkach. tak mi sie przynajmniej wydaje bo dopiero jutro sprawdze to locie.
Gorzej jest jeżeli przełącze żyroskopy w tryb AVCS. wtedy to sie po prostu dzieją cuda :mrgreen: . Serwa stoją nieruchomo dopóki nie porusze skrzydłem a przechylanie skrzydła niby powoduje właściwą reakcję , ale nie zawsze lotki wracają do właściwego położenia. najlepiej chyba pokaże do filmik :shock:


Czy to tak musi być i w powietrzy będzie wszystko OK :nieufny: czy robie coś źle :shock:
Awatar użytkownika
Rufio
Posty: 1157
Rejestracja: sobota 23 kwie 2011, 22:57
Lokalizacja: Wa-wa

Post autor: Rufio »

Zerknij w ten temat, może znajdziesz jakąś podpowiedź.
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Post autor: jelcyn »

Zachowanie jest normalne. Obawiam się tylko o czułość, może wpadać w oscylacje.
Awatar użytkownika
JasQ
Posty: 921
Rejestracja: środa 19 paź 2011, 10:43
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post autor: JasQ »

Tak najprościej opisując w trybie avcs po przesunięciu drąga w apce serwa się wychylają i ok , po puszczeniu drąga lotki zostają w danej pozycji czekając aż żyra się ustawią do pozycji która zadałeś drążkiem . Lotki wrócą do pozycji 0 jeżeli żyro będzie ustawione na zadaną wcześniej pozycję , czyli jak dasz wznoszenie o 5% będzie się wznosił cały czas o 5% dopóki nie dasz innego rozkazu z aparatury , będzie niwelował wpływ czynników zewnętrznych ale nie wypoziomuje skrzydła cały czas będzie się starał trzymać wznoszenie 5% . System avcs jest dobry do heli natomiast w samolocie niestety jest to szybka droga w ku matce ziemi . Inna sprawa to taka że żyra z natury mają pracować bardzo szybko i być bardzo czułe są przeznaczone w końcu do heli a tam właśnie prędkość jego pracy decyduje czy ogon stoi w miejscu czy robi bączki 3x360/sek.

zgadzam się z przedmówcą na żyrach model potrafi wpadać w oscylacje a nie jest to fajne proponuję zainwestować w jakiś stabilizator dedykowany do samolotów ( osobiście mam fy30a polecam )

tłumaczenie zapożyczone z epheli

"HH / HL / AVCS - heading hold / head lock / Tail-lock / Angular Vector Control System - jest to funkcja żyroskopu która zapamiętuje pierwotny kierunek lotu"
Artu

Post autor: Artu »

Darku, popytaj Kenobi36 (na Ep-Heli, bo tam "przesiaduje")... Ma zamontowane te żyroskopy w swoim FunJet

A tutaj Jego "artykuł" na ten temat:
kenobi36 pisze:Do stabilizacji samolotu można użyć specjalizowanego układu ale nam helimaniakom pod ręką wala się sporo części między innymi żyr do stabilizacji pracy ogona w helikopterze.

Ja do tej pory jedynie zastosowałem żyro HK401B do akrobata.

Żyro na boczku podłączone do AIL przez rozgałęźnik Y sterowało serwami lotek. Dzięki temu model stał się bardzo stabilny, stracił nerwowe zachowania jak przechodził między warstwami powietrza o różnej prędkości czy to był wiatr czy termika, krótko mówiąc jak naglę dmuchnęło to modelu nie obracało na bok.
Aby stabilizować przód tył potrzebne jest drugie żyrko wpięte pomiędzy serwo steru wysokości, aczkolwiek ten kierunek nie jest aż tak podatny na podmuchy i zastosowanie żyra może zepsuć właściwości modelu do ustawiania się pod właściwym kątem w zależności od prędkości i ciągu.

Obrazek



Problem się pojawił gdy chciałem zastosować żyro do stabilizacji bocznej do latającego skrzydła ze sterowaniem delta. Nie mogę dać rozgałęźnika Y. Mógłbym wyłączyć miksowanie delta w aparaturze i dać v-tail mixer, ale te które posiadam mają duża zwłokę. Wiec po prostu trzeba zastosować 2 żyra. A jak są 2 to
najlepiej je umieścić pod katem 45st aby stabilizacja była również przód-tył.
Kąt nie musi być 45 st, zmieniając kąty możemy zmieniać proporcje stabilizacji przechyłu bocznego i podłużnego, jeśli żyra umieścimy poziomo to będzie tylko stabilizacja boczna.

Obrazek

Z jednym żyrem HK401B latałem w akrobacie i sprawdzało się rewelacyjnie, nic nigdy się nie stało. W zasadzie też nie zauważyłem różnicy w lataniu w trybie normal i HH.
HK401B ma też to do siebie że jak się ustawi gain na 0 to staje się przezroczyste wiec można je wyłączyć. Niestety to nie działa w GA250 które chce zastosować do skrzydła. Dodatkowo w okolicach gain=0 głupieje wiec trzeba unikać niskich wartości.


Zastosowanie żyr powoduje jedynie ze model jest bardziej stabilny, mniej nerwowy natomiast nie będzie nam w pełni stabilizowało lotu tak jak to robią układy FY 20A.
Natomiast oprogramowanie kontrolera multiwii do wielowirnikowców zawiera eksperymentalny kot do stalilizacji lotu dla samolotów w układzie delta. Jeśli płytka jest wyposażona w akcelerometr to powinno nam załatwić pełna stabilizację lotu.
bart07
Posty: 32
Rejestracja: sobota 17 mar 2012, 16:15
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: bart07 »

Nie wiem dlaczego, ale HK401b stabilizują bardzo mocno i nie zwracają uwagi na drążki. Tak jakby miały priorytet stabilizacji nad sterowaniem. Próbowałem do czułości 100% i model leciał prosto (nawet jak chciałem skręcić). Teraz mam 25% i stabilizacja bardzo silna, a reakcje zmniejszone o 50%. Fajne wysoko w powietrzu, ale przy ziemi kończy się kretobiciem. Dobrze, że mam możliwość wyłączenia stabilizacji :-D

Bart
Awatar użytkownika
Peper82
Posty: 118
Rejestracja: środa 14 mar 2012, 08:43
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Peper82 »

Sam używam w moim EPP FPV GY401 Futaby w trybie Normal.
W moim przypadku spisuje się dość dobrze, muszę tylko zastosować grubszą gąbkę aby drgania tak na niego nie oddziaływały.
Ważne aby podczas podłączania zasilania nie ruszać modelem przez parę sekund, gyro musi się uzbroić.
Czułość gyra dobierałem eksperymentalnie zaczynając od 5% obecnie mam 30%.
Dobrze by było aby podczas obracania śmigła nie ruszały się lotki. Oznacza to że na gyro nie przenoszą się drgania.
W momencie pochylania modelu na skrzydło lotki powinny ten pochył kontrować.
Ogólnie polecam stosowanie żyroskopów, model lepiej się zachowuje szczególnie na wietrze.
T8FG + Rangelink
Epp FPV
Pitlab Autopilot + Ground Station
Fox 1.2Ghz 800 + Biquad
ODPOWIEDZ