szczotkowy + przekładnia + regulator + mały aku

[loop]

Właśnie rozbebeszyłem predatora rq1.
Nawet to RTF i ma kompletną aparatura na 35mhz z odbiornikiem.

Silnik to zwykły dc szczotkowy na przekładni prowadzi dwoma kablami do regulatora wielkości kciuka 15S napisane. Śmieszne, ale ten silnik z tą przekładnią i śmigiełkiem na akumulatorku ~9V ma całkiem interesujący ciąg, a regulator nawet się nie zagrzał.

Chyba muszę się tematowi przyjrzeć, bo węszę tu jakąś ciekawą sytuacje, że szczotka pali mniej prądu, a z przekładnią daje rady napędzać model 600g i coś mi się wydaję, że ciąg ma jakieś 400-500g, trudno powiedzieć.
W przypadku długich i dalekich lotów można by się wręcz pokusić o zrobienie hybrydy i startować silnikiem trójfazowym, a potem potencjometrem odpalić silnik szczotkowy i niech sobie mieli i się leci. Chyba o wiele wiele dłużej dałoby się latać na szczotce niż na bezszczotkowym?

Czy ktoś wie coś więcej na temat szczotek? Jakie mają wydajności, ile średnio zjadają prądu?

[cobra]

Szczotkowy ma sprawność mniejszą niż bezszczotkowy, a z przekładnią jest jeszcze gorzej.

[JasQ]

Zapewne jest to 370-tka z przekładnią miałem taki napęd w mustangu gws-a daje 540g ciągu tyle że powyżej 9v te silniczki płoną , sam spaliłem ze 3 szt Fakt jak na szczotki to mają imponujące parametry i w brew pozorom dużo nie żarły prądu . Niestety po 1 sezonie dosyć intensywnego latania leciały do śmietnika .

[mzyla]

Szczotkowy ma sprawność mniejszą niż bezszczotkowy, a z przekładnią jest jeszcze gorzej.

Siakos w kopterach wypaśnych robią jednak z przekładniami... (ale 3fazy).

[loop]

Podejrzewam że tarcie po szczotach ściera szczoty, i albo szczota do wymiany, albo silnik (w sumie szczotka to blaszka). Ale czy są gdzieś parametry i opinie szczotkowych?

Strasznie mało prądu zjadają.

Silnik szczotkowy firmy Multiplex typu Permax 400 6V dedykowany do modelu Easy Star
Napięcie pracy: 6 V
Zakres pracy : 4,8 - 9,6 V
Obroty: 17,400 obr./min.
Max. pobór prądu : 8 A
Średnica wału : 2,3 mm
Waga : 73 g


Mini silnik szczotkowy z przekładnią firmy GWS - to prostych i tanich modeli
Parametry:

Wymiary (bez osi): 40x35x37mm
Długość osi: 30mm
Napięcie: 6-7,2V
Wał: 3mm
Waga: 28g
Śmigła: 13x6, 14x7

Propeller: Volts (V):Amps (A): Thrust (g): Power (W): Efficiency (g/W):
EP1365......6.0...........0.77........... 93...........4.62...........20.13
EP1365......7.2...........1.03...........122...........7.42...........16.45
EP1390......6.0...........0.97...........96...........5.82...........16.49
EP1390......7.2...........1.32...........145...........9.50...........15.26
EP1470......6.0...........1.24...........106...........7.44...........14.25
EP1470......7.2...........1.65...........158...........11.88...........13.30

(z abc-rc)

Czy dobrze zakładam, że mając napęd bezszczotkowy do startu i jako zapasowy, a do latania używać szczotkowego, to teoretycznie wydłuży się czas lotu?

[Ładziak]

Absolutnie nie. Jak napisano wcześniej, silniki szczotkowe są ciężkie i nieefektywne. Kilka lat temu to był jedyny rodzaj modelarskiego napędu elektrycznego w rozsądnej cenie. Jak myślisz, dlaczego z taką radością z nich zrezygnowano?
Zresztą, sam sobie policz i porównaj: http://www.drivecalc.de/

[loop]

Takie coś mi wyszło

Ustawiane pod długość lotu


Dobrze to zestawiłem?
Całkiem zabawne to jest, bo szczotka z przekładnią z mniejszą efektywnością utrzyma model tyle co odpowiednik Keda, 2 minuty różnicy dla 40 minut lotu to mała różnica.
No to w takim razie chyba trzeba postawić na mniejszą zawodność bez szczotek i to jest ten główny plus?

[cobra]

Trochę nie wierzę w sprawność przekładni 96%.
Znaczącym minusem napędu szczotkowego są zakłócenie od iskrzenia na komutatorze.

[Ładziak]

Nawet przy tak optymistycznych założeniach widać różnicę sprawności napędów i ich mas. Widać też, jak duży zapas ma napęd bezszczotkowy do osiągnięcia parametrów maksymalnych (czerwone kropki) na wykresach.