UAV/UAS - zmiany w prawie obecne i nadchodzące

Tu można uprawiać dyskutanctwo ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

breweryhills
Posty: 746
Rejestracja: czwartek 01 wrz 2011, 10:44
Lokalizacja: Gdańsk

UAV/UAS - zmiany w prawie obecne i nadchodzące

Post autor: breweryhills »

Cześć !

Temat założony właściwie jako zajawka dla Kralla, dlatego nie chcę mu się wcinać - ale chętnie włączę się do dyskusji. Od około roku, w strukturach europejskich trwa dość intensywna dyskusja dotycząca uregulowania zagadnień związanych z wykonywaniem lotów bezzałogowych statków powietrznych. Ma to na celu zrobienie porządku z czymś, co technologicznie wyprzedziło prawo, nie nadążające za zmianami na niebie.

Na naszym podwórku pierwszym takim ruchem była nowelizacja ustawy Prawo Lotnicze, która w zasadzie zrównała UAV/UAS z innymi statkami powietrznymi, co do praw, obowiązków i wymagań. Na przykład teraz możliwe jest wykonywanie lotów w przestrzeni kontrolowanej (oczywiście odpowiednio wyposażonym dronem), na podstawie złożonego planu lotu - tak jak to robi się w tradycyjnym lotnictwie załogowym. Jeszcze do września takie coś mogło odbywać się jedynie na podstawie indywidualnego, jednorazowego pozwolenia prezesa ULCu. Nowelizacja ta wprowadziła także świadectwo operatora bezzałogowego statku powietrznego. Przygotowany jest projekt rozporządzenia, w którym są zapisy dotyczące bezpośrednio nas. Dla jednych niczego nie zmieniają, dla innych (np. dla okrytego już złą sławą Artura) są niekorzystne. Co najważniejsze jednak, tym razem mówią co komu wolno, gdzie i jak.

Tak jak pisałem, nie chcę wychodzić przed Krzysztofa i mam nadzieję że tym wątkiem sprowokuję go do napisania tego, z czym się odgrażał że napisze ;-) Niewątpliwie czas najwyższy ten temat omówić i z nim się zapoznać, ponieważ zmiany są dość istotne i precyzyjne. Dotąd modele traktowano jak zabawki, teraz się to ma "troszkę" zmienić. Krzysztof, to co - napiszesz ? :-)
Pozdrawiam, Sebastian
Awatar użytkownika
krall
Posty: 3153
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Post autor: krall »

No dzięki Sebastian za zagajenie.

Od siebie dodam to co wiem:
ULC został zobowiązany przez ww Ustawę do opracowania regulacji dotyczących UAV i nie tylko chyba.
Nie wiem do końca (nikt nie wie) na ile poważnie do tego podejdą, wiem że powołali grupę ludzi (ekspertów)
związanych z tematem do opracowania regulacji w tym zakresie. Znam jednego Pana z tej grupy także w miarę
możliwości będę relacjonował co tam się opracuje.

Teraz - żeby Tu nie bić niepotrzebnie piany trzeba usystematyzować mity, fakty i problemy.
Fakty (popraw mnie Sebastian jeśli mam jakieś niezgodne dane)
- model RC, "klasyczny" - w zasadzie nie jest powiedziane, że wolno im latać tylko w określnych miejscach. Jest natomiast w zupełnie innym
miejscu napisane, że "stwarzanie zagrożenia w ruchu lotniczym" jest zabronione i karalne. Także konsekwencje szkód innych wyrządzonych przez model regulują klasyczne przepisy.
- model pilotowany FPV - tego pojęcia nie ma
- model UAV - póki co spokojnie latać można tylko w wyznaczonych strefach - np. poligonach
Cała reszta - czyli uzyskiwanie pozwoleń na lot modelem, zgłaszanie to kontroli to jednak trochę mity, dobre zwyczaje, kreatywność ludzi a nie konkretne jednoznaczne regulacje. To świadectwo operatora statku powietrznego to też ściema bo nikt nie wie kto i na podstawie jakich zasad powinien je wydawać.
Czyli jak widzicie jest to troche niespójne. Stąd m.in. pomysł na regulację tego.
To oczywiście ma + i -. Minusy - że z pewnością pojawią się jakieś ograniczenia. Plusy, że jeśli będziesz chciał polecieć modelem/FPV/UAV
to powinieneś wiedzieć, że albo "tu" nie można i są za to konkretne kary albo żeby polecieć musisz uzyskać stosowane pozwolenia - kompatybilne
z resztą "ruchu lotniczego" - i wtedy jesteś czysty.

Przechodząc do sedna: niniejszy wątek możemy potraktować jako dyskusję na ten temat. Może uda się nam wypracować jakie sensowne konkluzje i nawet w formie oficjalnej
przekazać tej grupie ULCowej. Wiem, że są już trochę przyciskani i prace ruszyły pełną parą. A my przynajmniej będziemy mieli świadomość, że choć nieproszeni,
podeszliśmy do sprawy poważnie i coś w tym kierunku zrobilismy...

Zagadnienia, które mi przychodzą do głowy - do obgadania - moim zdaniem:
- model RC pilotowany klasycznie - tu lepiej żeby w zasadzie ww grupa tego tematu nie ruszała
- definicja modelu FPV/UAV - czyli kiedy model RC przestaje być klasycznym modelem i kiedy przechodzi na "ułomne" ;-) sterowanie i od tego momentu dopiero ustawa powinna działać
- zasady wykonywania lotów modeli FPV i UAV, gdzie można, jakie wymagania trzeba spełnić, etc...
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Artu

Post autor: Artu »

krall pisze:Przechodząc do sedna: niniejszy wątek możemy potraktować jako dyskusję na ten temat. Może uda się nam wypracować jakie sensowne konkluzje i nawet w formie oficjalnej przekazać tej grupie ULCowej...
Takie małe OT (a może jednak nie... :-P)
Wydaje mi się (oczywiście mogę się mylić), że aby Nasze działania były traktowane poważnie, należało by się jakoś "uprawomocnić", czyli na przykład zarejestrować stowarzyszenie, które reprezentowało by Nasze stanowisko (wypracowane wspólnie) w takich przypadkach.
Jak wiadomo "głos ludu", jak by o nie był głośny, zasadny i rzeczowy, jest mniej poważnie traktowany, niż opinia "zorganizowanej grupy osób"...
Awatar użytkownika
krall
Posty: 3153
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Post autor: krall »

Artu pisze: Takie małe OT (a może jednak nie... :-P)
Tu jednak trochę tak :-)
Z mojej strony masz carte blanche na rozpoczęcie starań o stworzenie/rejestrację Stowarzyszenia... ale nie w tym wątku. Tu skupmy się na meritum.
Pewnie, że nie muszę nas traktować poważnie bo jesteśmy tylko jakimiś tam internautami. Ale wierz mi w tych czasach pojecię "zdaniem internautów" i to z forum rc-fpv ma swoją siłę :-) Zresztą - jak napisałem - gdyby nawet nas zlano - to raz, że sami sobie uporządkujemy parę kwestii (mam nadzieję) a dwa "przynajmniej próbowaliśmy"...
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Awatar użytkownika
jakuban
Posty: 813
Rejestracja: wtorek 03 maja 2011, 21:48
Lokalizacja: Lublin

Post autor: jakuban »

Bardzo słuszna inicjatywa, zarówno Sebastiana, Krzyśka i Artura. Idąc zgodnie z nurtem tego tematu, może warto byłoby przywołać przepisy prawne jakie obecnie obowiązują w tym zakresie. Na szybko wrzucam kilka artykułów:

ULC:
http://www.ulc.gov.pl/index.php?option= ... Itemid=286

Z niedawna:
http://dlapilota.pl/wiadomosci/prawo-mi ... etrzne-uas

Ciekawy PDF
Awatar użytkownika
sigreg
Posty: 1008
Rejestracja: piątek 12 mar 2010, 14:54
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: sigreg »

Pytanie zasadnicze brzmi czy nasze zabawki FPV - skoro na razie prawnie nie istnieja, bylyby podciagniete pod tradycyjne modele RC, czy tez pod UAV ? Obie grupy beda pewnie miec swoje ograniczenia z pewnymi implikacjami dla nas. Moze realne jest stworzenie grupy "modeli latajacych FPV" i odpowiadajacych im przepisow ?

Grzesiek
FPV - Your world from my perspective :)
Awatar użytkownika
PeTe
Posty: 85
Rejestracja: niedziela 28 lis 2010, 20:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: PeTe »

Panowie, mam wrażenie, że troche martwicie się na przyszłość. Czy przypadkiem nie chodzi o uregulowanie ruchu zabawek klasy Aerostar i podobnych, gdzie masze modele to przy nich plankton.
breweryhills
Posty: 746
Rejestracja: czwartek 01 wrz 2011, 10:44
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: breweryhills »

sigreg pisze:Pytanie zasadnicze brzmi czy nasze zabawki FPV - skoro na razie prawnie nie istnieja, bylyby podciagniete pod tradycyjne modele RC, czy tez pod UAV ? Obie grupy beda pewnie miec swoje ograniczenia z pewnymi implikacjami dla nas. Moze realne jest stworzenie grupy "modeli latajacych FPV" i odpowiadajacych im przepisow ?
No więc ja dodam coś od siebie i może zacznę wpierw od tła, które jest bardzo ważne ponieważ od tego wszystko wyszło. Otóż zarówno w USA jak i w Europie środowiska eksploatujące UAV (w Europie nazywają to UAS, ale ja będę dla spójności używał UAV) naciskają na zrównanie UAV z pilotowanymi statkami powietrznymi na gruncie prawa lotniczego i uregulowań międzynarodowych. Tu głównie chodzi o wojskowe środowiska, ale nie ma to tu znaczenia - dotyczyć ma to wszystkich po równo (no prawie). Bo to nie jest tak, że wojsko może sobie wszystko, ich tak samo obowiązują przepisy. Tylko u nas, dawno temu, wojsko robiło co im się rzewnie podoba a to i tak głównie ruskie, bo nasze już było bardziej zdyscyplinowane. No ale do rzeczy...

Od roku 2010 w Europie dyskusje na temat harmonizacji i dostosowania prawa przybrały na sile. Do dzisiaj nie wypracowano wprawdzie żadnego spójnego stanowiska, ponieważ poszczególne państwa zorganizowały sobie w tym zakresie prawo nieco inaczej, ale generalnie dąży się właśnie do ujednolicenia tematu i to jak najszybciej. Polska tym razem nie jest w ogonie i przygotowuje własne regulacje - niektóre z nich już obowiązują, inne jeszcze nie ale to kwestia najbliższego czasu. W obecnej sytuacji tak jak Krzysztof słusznie zauważył, pewne przepisy są martwe - tak jak to o świadectwie kwalifikacji operatora bezzałogowego statku powietrznego. Krzysztof teoretycznie powinien się nim legitymować, w momencie gdy lata kopterem robiąc materiały foto w ramach prowadzonej działalności. Tylko konia z rzędem temu, kto znajdzie ośrodek szkoleniowy :-) No, Krzysztof ma PPL-kę, więc jest to moim zdaniem wystarczające zastępstwo. A co z innymi pilotami UAV ?

Co do przepisów - od września obowiązują już w Polsce regulacje, które zrównują UAV z pilotowanymi statkami powietrznymi, za czym idą określone prawa i obowiązki. Oznacza to możliwość lotu w przestrzeni kontrolowanej. Co to znaczy ? Dam przykład. Niedawno jechałem Obwodnicą Trójmiasta, na wysokości nowo budowanego Węzła Karczemki. Nad placem budowy latał helik i robił zdjęcia. Cały jednak szkopuł w tym, że jest to obszar prostej do lądowania na RWY 29 gdańskiego Rębiechowa. Czyli jest to przestrzeń kontrolowana, w tym konkretnym wypadku oznaczana jako CTR. Wedle starych przepisów, na każdy lot w tym miejscu pilot tego helika musiałby uzyskać prezesa ULC. Teraz wystarczy zgoda odpowiedniego kontrolera - w tym wypadku będzie to wieża, ale niech Krzysztof niech mnie uściśli, bo od dawna nie praktykuję latania i wiele rzeczy z głowy mi wypadło. A więc albo kontakt radiowy albo telefon. Numery dostępne są w AIP (ponieważ PAŻP zamknął dostęp do AIP przez Internet, polecam EAD Basic).

Teraz jeszcze jedna rzecz. Wprowadzeniu we wrześniu zapisów o UAV do polskiego prawa lotniczego związane jest z koniecznością opublikowania rozporządzenia określającego sposób i warunki wykonywania lotów przez bezzałogowe statki powietrzne. Znany mi projekt tego rozporządzenia dzieli UAV na dwie kategorie - do 30kg i powyżej. Te lżejsze będą traktowane jak modele. No i teraz się zaczyna co można a co nie:

* będą mogły wykonywać loty w przestrzeni kontrolowanej za zgodą organu kontroli ruchu, czyli to co napisałem powyżej - zmiana moim zdaniem ZDECYDOWANIE NA PLUS
* zakaz latania bliżej niż 150 metrów od gęstej zabudowy miast, miejscowości i osiedli
* zakaz latania w odległości mniejszej niż 50 metrów od ludzi, pojazdów i budynków poza zarządem użytkownika UAV, z takim wyjątkiem że ograniczenie dystansu nie dotyczy samego pilota a jeżeli towarzyszą mu osoby asystujące przy locie, one muszą być co najmniej 30 metrów od miejsca startu.

Z tego wszystkiego wykluwają się zmiany moim zdaniem dobre, bo na przykład dla mnie wielkim ograniczeniem była niemożność latania w przestrzeni kontrolowanej. Tu gdzie mieszkam, rozpoczyna się ona od poziomu ziemii... No a tak zadzwonię na zbliżanie, przekażę gdzie chcę latać, do jakiej wysokości, czym i w jakich godzinach i po sprawie. Ograniczenia dotyczące odległości większość z nas stosuje i tak, ze zdrowego rozsądku. Podane odległości nie są moim zdaniem problemem. Oczywiście niemożliwe będzie takie latanie, jakie zademonstrował niesławny kolega od zamieszek w Warszawie. Moim zdaniem słusznie, chociaż nie jestem moralistą. Natomiast jak na razie nie znalazłem ograniczeń, mówiących o lotach "przy nodze". Wszystkie uregulowania mają na względzie wyposażenie techniczne UAV, podejrzewam więc że pilotowanie drogą radiową na podstawie widoku z kamery będzie jak najbardziej dopuszczalne. Co ciekawe, przepisy mówią o przypadku utraty kontroli nad UAV i obowiązku wyposażenia go w autopilot, który będzie autonomicznie kontynuował lot po zgłoszonej uprzednio trasie. A więc jest to kolejne miejsce, w którym jawnie dopuszcza się autonomię lotu jako element typowy dla UAV. Oczywiście trzeba poczekać na wprowadzenie wszystkich tych postanowień, bo na razie to taki tylko zlepek tego "jak ma być".

Na koniec - z tego co wiem nie będzie istniało takie pojęcie jak model FPV. Wszystko wrzuca się do jednego worka pod nazwą "bezzałogowy statek powietrzny" a dopiero potem dla tych najmniejszych, w drodze rozporządzenia określa "taryfę ulgową". Ponadto dodatkową taryfę ulgową stosuje się dla lekkich UAV stosowanych do celów "sportowych i rekreacyjnych". Czyli do modeli :-)

Na razie zostaje czekać i śledzić rozwój sytuacji, dostosowując się do już istniejących regulacji prawnych. Z mojej oceny, na podstawie strzępków różnych informacji, twierdzę że zmiany idą w dobrą stronę a co najważniejsze, nie ma ruchów mających nam coś ukrócić. Raczej przeciwnie - powtórzę się, dopuszczenie latania w przestrzeni kontrolowanej jest sporym krokiem naprzód. Oczywiście wymaga to od pilota znajomości przepisów, podstawowych zasad jakie obowiązują w takiej przestrzeni oraz co najważniejsze - współpracy ze służbą kontroli ruchu lotniczego. Tam siedzą naprawdę fajni ludzie, więc nie ma się czego bać :-) Pozwolą, pomogą, podpowiedzą i doradzą - bo taka jest ich rola wobec wszystkich uczestników ruchu lotniczego.
Pozdrawiam, Sebastian
Artu

Post autor: Artu »

PeTe pisze:Panowie, mam wrażenie, że trochę martwicie się na przyszłość. Czy przypadkiem nie chodzi o uregulowanie ruchu zabawek klasy Aerostar i podobnych, gdzie masze modele to przy nich plankton.
No tak nie do końca... cytat:
"W kwestii podziału lekkich UAS, przedstawiono różne lokalne (krajowe) rozwiązania – od bardzo rozbudowanych do uproszczonych. Generalnie, za lekkie uważa się UAS o masie mniejszej niż 25 kg. W dalszej kolejności rozróżnia się bardzo lekkie UAS – VLU (Very Light UAS) o masie od 7kg do 25kg, mini (od 2kg do 7kg) oraz mikro (<2kg) UAS. Wskazane byłoby przyjęcie wspólnych zasad podziału dla wszystkich UAS."
Awatar użytkownika
krall
Posty: 3153
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Post autor: krall »

Jeśli chodzi o lot w strefie kontrolowanej (C) statkiem powietrznym to wymagana jest nieprzerwana dwustronna komunikacja radiowa i stosowanie frazelogi lotniczej.
Freazelogie zasadniczo powinien załatwić egzamin na operatora radiostacji lotniczej (spoko do zaliczenia). Natomiast jeśli chodzi o tą komunikację to wymagane jest radio lotnicze (komórka nie wchodzi w grę). Technicznie dodatkowo pojawia się jeszcze problem, że słabo te radia działają na linii ziemi-ziemia. Ja musiałem dokupić prawie 2m antene zew zeby gadac z wieżą w odległości większej niż 1km (na zwykłej Oni mnie nie słyszeli a radio ma 5W).

Kolejny z problemów, który ja widzę - związanych z dopuszczeniem FPV do ruchu lotniczego to zasady które obowiązują w lotnictwie w zakresie np. obserwacji przestrzeni, pierwszeństwa itp.
Klasyczny statek powietrzny jest obowiązany prowadzić obserwacje otaczającej go przestrzeni i odpowiednio reagować. Zakłada się, że za sterami siedzi człowiek zdrowy, ma dwoje oczu i jest w stanie analizować co się wokół niego dzieje. Siłą rzeczy my przez ten marny jeden szerokokątny obiektyw nie możemy konkurować z "normalnym" pilotem. I co teraz?
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Awatar użytkownika
kostek
Posty: 374
Rejestracja: niedziela 16 maja 2010, 20:20
Lokalizacja: Kutno

Post autor: kostek »

I co teraz?
Wydaje mi się że otwiera się furtka do tego by latając nawet w przestrzeni niekontrolowanej zgłosić lot .Duzi piloci powinni o tym dostać o tym informacje.Modelu nie zobaczą , mogą natomiast polecieć ciut wyżej.
Czytałem ten artykuł z BBN który zalinkował Armand .Myśle że może wyjść z tego coś pozytywnego.
Kazimierz
Awatar użytkownika
krall
Posty: 3153
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Post autor: krall »

kostek pisze: Wydaje mi się że otwiera się furtka do tego by latając nawet w przestrzeni niekontrolowanej zgłosić lot .Duzi piloci powinni o tym dostać o tym informacje.Modelu nie zobaczą , mogą natomiast polecieć ciut wyżej.
Tak - tylko, że w przestrzeni niekontrolowanej nie masz (pilot SP) obowiązku komunikacji radiowej, masz oczy :-)
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
breweryhills
Posty: 746
Rejestracja: czwartek 01 wrz 2011, 10:44
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: breweryhills »

krall pisze:Freazelogie zasadniczo powinien załatwić egzamin na operatora radiostacji lotniczej (spoko do zaliczenia).
No właśnie nie takie spoko dla pilota małego UAV-a :-) Pewnie pamiętasz że musiałeś dostarczyć do UKE zaświadczenie przejścia szkolenia z zakresu łączności radiowej. U Ciebie to była formalność, bo to jest jeden z elementów szkolenia na PPL, ale co ma powiedzieć "operator bezzałogowego statku powietrznego" ? :-P Ot, kolejna luka prawna, bo wracamy do tematu nieistniejących ośrodków szkoleniowych dla świadectwa kwalifikacji. Ja tu widzę tylko jedno rozwiązanie - zapisać się na kurs szybowcowy. Specjalnie drogi nie jest a przy okazji człowiek nauczy się wielu rzeczy. No i w ramach tego kursu można zrobić świadectwo operatora w służbie lotniczej :-)

Natomiast cały czas aktualne jest to co powiedziałeś - z ręcznego radia VHF nie ma szans na łączność. Inna sprawa że my w przestrzeni kontrolowanej latać nie będziemy tak jak samoloty. Ani doświadczenia, ani wyposażenia. Mi chodziło raczej o możliwość latania w obszarach, gdzie zaczyna się ona od GND. Można sobie latać do wysokości zabudowań czy pobliskich przeszkód terenowych i nic się nie stanie, ale prawnie jest to zabronione - w razie draki ktoś zawsze może się przyczepić. Bo co z tego że latałem 10 metrów nad ziemią. Zakaz lotów jest od ziemi ? No więc latałeś chłopie 10 metrów za wysoko. Natomiast gdybym mógł zgłosić to że będę wykonywał loty w takiej a takiej części CTR, do wysokości zabudowy, to wówczas nikt nie może mi nic zrobić. Bo tam i tak nikt nie lata.
Pozdrawiam, Sebastian
Awatar użytkownika
krall
Posty: 3153
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Post autor: krall »

Fakt z tym kursem teoretycznym - zapomniałem o tym :-)

Czyli
1. jeśli pełnoprawny lot w przestrzeni kontrolowanej to kursy, egzaminy, licencje, komunikacja radiowa. W przestrzeni niekontrolowanej wymagane przynajmniej telefoniczne zgłoszenie lotu "Informacji".
2. W kontrolowanej i niekontrolowanej opcja lotu w zasięgu wzroku do wysokości np. 50m od GND bez zgłaszania, z zachowaniem stosownych odległości od zabudowań. W przypadku FPV wymagany spotter. Oczywiście pełną odpowiedzialnością za lot obarczany jest pilot.

:?:
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Post autor: Verid »

Ad, 2 Ja bym oddzielił lot w przestrzeni kontrolowanej od niekontrolowanej. Jeżeli w kontrolowanej to Ad1 czyli jeżeli włazisz między "duże" to musisz mieć wiedzę i łączność jak "duże". Ewentualnie tak jak pisze Beverly - do wysokości budynku ze zgłoszeniem.
Jeżeli w niekontrolowanej w zasięgu wzroku to też nic nie szkodzi żeby zgłosić - to nie boli a lepiej jak inni piloci wiedzą że coś w danym rejonie może być niż zupełna cisza. Co do spottera to tematu bym w ogóle nie poruszał. Po pierwsze wtedy tylko latanie dwójkami co dla ludzi latających na odludziu może być kłopotliwe a po drugie mam wrażenie że spotter nie usłyszy nisko nadlatującego samolotu szybciej niż sam pilot. Poza tym co z dalszymi lotami w przestrzeni niekontrolowanej? Załóżmy że chcę polecieć na 2km - spotter nie uwidzi modelu z tej odległości....zakazać dalekich przelotów w niekontrolowanej?
ODPOWIEDZ