DJI Mavic Mini 2

[lesz]

No sam jestem ciekaw, czy to taka zagrywka, by sprzedac przed swietami i na black friday droniki, a potem bedzie bujaj sie kliencie, zamiast update wypuscimy mini 2S ;)
Choc to tez moze Byc dla nich biznes, gdyby Update kosztowal np. 100-150$ to sporo ludzi pewnie zaplaci okup zamiast sprzedac starego i kupic nowa wersje drona, bo kasowo wyjdzie na to samo a mniej uzerania sie z kupujacymi

[potrek]

No ale przeciez prawo nie działa wstecz. Spójrzmy chociaż na motoryzację. W tej chwili każde nowe auto opuszczające salon musi posiadać min: esp, czy też system wzywania pomocy po wypadku.
Auta które opusciły fabrykę przed tymi zmianami nie muszą uzbrajac się w te systemy.
W przypadku dronów co najwyzej będzie to „darmowa” aktualizacja -- jestem przekonany na 100% że tak będzie

[pawelsky]

No ale przeciez prawo nie działa wstecz.

Obawiam sie ze nie rozumiesz co oznacza sformulowanie "prawo nie działa wstecz". Nikt nie bedzie Cie karal za to ze latales dronem bez oznaczenia klasy przed wejsciem w zycie przepisow. Ba, nikt nawet nie zabroni Ci nimi latac po. Nie bedziesz mogl jedynie korzystac z przywilejow jakie daja poszczegolne klasy latadel w kategorii open.

[potrek]

Ok, tak czy inaczej na bank poleci aktulizacja.

[pawelsky]

Ok, tak czy inaczej na bank poleci aktulizacja.

To nie jest kwestia tylko aktualizacji, bo musisz miec "nowy produkt", czytaj musisz dostac nowy numer seryjny, musisz oznaczyc produkt odpowiednim logo a wszystko musi sie odbywac w sposob w pelni kontrolowany, wiec na samej tylko aktualizacji sie zapewne nie skonczy.

Pomijam juz fakt ze raczej nie bedzie tlumu chetnych na aktualizacje ktora zaklada sztywna czapeczke na 120m AGL...

[ad2222]

Zamówiony :)

Jestem tu nowy, to mój pierwszy post, ale sporo czytam forum, dzięki poleceniom z forum kupiłem wcześniej FIMI X8, jest świetny, ale pewnie mini 2 będzie jeszcze lepszy? Drona w tej chwili (niestety wyjazdów jak na lekarstwo) używam przede wszystkim do wyprowadzania psa :) - wiem, brzmi to dziwnie, ale mój pies uwielbia biegać za dronem, a że to owczarek niem., to bieganie mu się zawsze przyda.

Jeszcze jedna oferta w złym miejscu i będzie "nagroda". Jest od tego dział handlowy - sprzedam. Proszę zapoznać się z regulaminem i się do niego stosować.

[ad2222]

Jeszcze jedna oferta w złym miejscu i będzie "nagroda". Jest od tego dział handlowy - sprzedam. Proszę zapoznać się z regulaminem i się do niego stosować.

Dział handlowy wpuszcza dopiero od 50 postów - pisałem do moderatora, dostałem odpowiedź: "sory, to automat, nie my". Nie reklamuję nachalnie żadnej firmy, chcę tylko, żeby ogłoszenie dotarło do tych, którzy mogą być nim zainteresowani - a gdzie może być więcej zainteresowanych niż na tym forum? Pytanie brzmi: czy lepiej napisać jeszcze 48 postów nic nie wnoszących do tematu, czy jednak pozwolić szaraczkowi pokazać, co ma do sprzedania i za ile? Rozumiem, że przez te ograniczenia chcecie wyeliminować spam, ale, na litość boską - to zwykłe ogłoszenie o sprzedaży starego drona!

[Adek99]

Jako nowy użytkownik Mini 2 i ogólnie świeżak jeżeli chodzi o drony mam kilka pytań:
- jestem po pierwszym locie, wrażenia super, tylko przez pierwsze minuty lotu obiektyw był nieco zaparowany - zauważyłem dopiero w domu przy przeglądaniu zdjęć w domu. Podejrzewam, że to wina niskiej temperatury (ok. 0 stopni C + wiatr ok. 7 m/s), ale chciałem się upewnić.
- jakie akcesoria warto zakupić do miniaka? Wiem, że dodatkowa bateria się przyda, a co na przykład z matami do lądowania, osłonami gimbala, podwyższeniami podwozia? Te dwa ostatnie wynalazki nie zakłócą zachowania drona w locie?
- jak prawidłowo przechowywać baterię przy dłuższej przerwie od korzystania z drona: wewnątrz drona czy na zewnątrz? załadowaną do pełna czy do 50-70 % (to jest niby "inteligentne" Li-Po)?
Z góry dzięki za podpowiedzi.

[Adrián]

Jeszcze jedna oferta w złym miejscu i będzie "nagroda". Jest od tego dział handlowy - sprzedam. Proszę zapoznać się z regulaminem i się do niego stosować.

Dział handlowy wpuszcza dopiero od 50 postów - pisałem do moderatora, dostałem odpowiedź: "sory, to automat, nie my". Nie reklamuję nachalnie żadnej firmy, chcę tylko, żeby ogłoszenie dotarło do tych, którzy mogą być nim zainteresowani - a gdzie może być więcej zainteresowanych niż na tym forum? Pytanie brzmi: czy lepiej napisać jeszcze 48 postów nic nie wnoszących do tematu, czy jednak pozwolić szaraczkowi pokazać, co ma do sprzedania i za ile? Rozumiem, że przez te ograniczenia chcecie wyeliminować spam, ale, na litość boską - to zwykłe ogłoszenie o sprzedaży starego drona!

Za pisanie postów dla samego nabijania postów do giełdy jest ban na tym forum. Proszę doczytać regulamin i się do niego stosować. Od sprzedaży jest odpowiedni dział handlowy i tam jest miejsce by przedmioty wystawiać. Proszę nie zaśmiecać forum. To jest temat o dji mavic mini 2 i tego się proszę trzymać.
Dyskusję uważam za zamkniętą w tym miejscu.


Editt

a co na przykład z matami do lądowania, osłonami gimbala, podwyższeniami podwozia?

Dużo lepszym pomysłem, który stosowałem w sparku, było lądowanie i start z ręki. Przy odrobinie wprawy, jest to bardzo proste i nie potrzeba dodatkowego balastu i nic nie wpadnie do silnika czy gimbala podczas startu czy lądowania itd. Szybciej możesz startować i lądować z każdego miejsca.

Do osłony się nie wypowiem, bo nie mam mini 2.

[Adek99]

Dużo lepszym pomysłem, który stosowałem w sparku, było lądowanie i start z ręki.

Na to jestem jeszcze za "zielony", o ile start z ręki nie wydaje mi się trudny, to lądowanie już tak.

[Verid]

W przypadku tej drobnicy jak Spark, Mini czy Air jest to bajecznie proste. Wystarczy go złapać w dwa palce za boczki. Trzeba tylko pamiętać że on "patrzą" na grunt pod nimi i jak zaczniesz ruszać ręką przed wylądowaniem to się mogą wystraszyć i uciec do góry. To naturalna reakcja (przynajmniej w moim Air).
Przy odrobinie wprawy ten manewr przechodził nawet w starszych konstrukcjach jak Phantom 2. Sporo oszczędziłem na silnikach w ten sposób, biorąc pod uwagę że często latałem nim na plaży.

[volender]

Możesz też wręcz lądować na otwartej dłoni, podkładasz dłoń pod kopterka, i każesz mu lądować, a on grzecznie i delikatnie wyląduje.
Może tylko wzdrygnąć się w pierwszym momencie, gdy zobaczy, że "nie ma" ziemi pod sobą ;)

I wtedy obędzie się bez łapania go w palce i jakiegoś tam minimalnego, ale jednak, ryzyka, że włożysz je między śmigła.
Raz w nocy, w zimie łapałem mojego aira w palce, i te pozbawione czucia, zmarznięte i sztywne paluchy wylądowały w śmigle niestety :P.
Odtąd jeżeli nie muszę inaczej, to tylko na otwartej dłoni ląduję/startuję.

[Adrián]

Zdecydowanie warto poćwiczyć. Lądowałem również na otwartej dłoni, ale to lądowanie wydało mi się bardziej stresujące, bo dłużej trwa i nie zawsze wyląduje za pierwszym razem, dlatego złapanie go za "brzuch" i obrócenie w bok wydało mi się najszybsze i bezpieczniejsze. Od tej chwili, zawsze tak lądowałem.

[lesz]

popieram powyzsze metody :D jak mam tylko mozliwosc (nie wieje), to laduje na otwartej dloni - po prostu nie nalezy nia ruszac przez te 3-4 sek :)
gdy sa podmuchy wiatru i ladowanie na rece srenio moze sie udac, to wtedy metoda na przewrotke ;)
i nadal nic nie wiadomo co z ta wsteczna klasyfikacja DJI wykreci :/ a naprawde podoba mi sie mini2

[pawelsky]

i nadal nic nie wiadomo co z ta wsteczna klasyfikacja DJI wykreci :/ a naprawde podoba mi sie mini2

A po co Ci wsteczna klasyfikacja dla Mini2?