Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Zbiór porad dla każdego

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

rc.fpv.poland
Posty: 117
Rejestracja: środa 04 wrz 2019, 18:23
Lokalizacja: GB

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: rc.fpv.poland »

No tak. Ale czy tu chodzi o chropowatość czy jednak o zmianę geometrii? Z laminatami (na piance) o małym skurczu i gładkiej jak szkło powierzchni nigdy nie miałem takich problemów. Natomiast z papierem + wikol, o dużej chropowatości i dużym skurczu już tak, to samo z foliami.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: Verid »

rc.fpv.poland pisze:Ale czy tu chodzi o chropowatość czy jednak o zmianę geometrii?
Obstawiam to pierwsze. Dlaczego? EasyStar to taki model który nawet ze skatowanymi, wielokrotnie klejonymi a co za tym idzie, niekoniecznie trzymającymi profil skrzydłami lata całkiem spoko. Ot, taki profil który mimo znacznych "wygibasów" na skrzydle nadal nosi. Tu po oklejeniu nowych, niezmęczonych skrzydeł była tragedia a nie latanie. No ale ok - załóżmy na potrzeby tej dyskusji że oklejającemu udało się kolorową taśmą pakową zdeformować skrzydło tak że tego nie zauważył a model już przestał latać. Zostaje "Solution" - to bydlę ma dwumetrowy płat o cięciwie dobrych 40cm (jak nie więcej) na bazie uproszczonego Clark-Y gdzie spód płata jest idealnie płaski co by uprościć szablon i za dużo drutem w styropianie nie jeździć. W to wchodzą dodatkowo nieskromne listewki na usztywnienie. Żona się śmiała że to moja deska do prasowania. Nie da się tego zdeformować kawałkiem taśmy a już na pewno nie tak żebym nie widział że nie leży płasko na stole. A jednak o oklejeniu dawało się zaobserwować znaczne pogorszenie właściwości lotnych. Stąd powstał wniosek że w niektórych przypadkach wygładzanie folią nie jest najlepszym pomysłem.
Ten wredny...
rc.fpv.poland
Posty: 117
Rejestracja: środa 04 wrz 2019, 18:23
Lokalizacja: GB

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: rc.fpv.poland »

Racja. Taśma pakowa bez prasowania to raczej żadnego profilu nie zdeformuje :)

Ja mam trochę inne doświadczenia. Duża ilość identycznych modeli ale różnie oklejanych. Profile które w ten sposób mogę ocenić były jednak bardzo cienkie - pylony. Łatwiej je zdeformować.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: Verid »

Stąd wniosek że są profile które "lubią" być wykończone na gładko i są takie które preferują obecność turbulatorów. W tej czy innej formie.
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: yoseph »

To podpowiem... Profile o opływie turbulentnym bardzo nie lubią nadmiernego wygładzania powierzchni, są zaprojektowane tak, żeby struga odrywała się wcześnie i kosztem większych oporów. Są najczęsciej stabilniejsze ale i wolniejsze. Wygładzanie powierzchni powoduje przesunięcie miejsca w którym struga się odrywa od profilu do tyłu, przez to jego rozmiar jest mniejszy. Wtedy jak już kolega wcześniej napisał, można stosować turbulatory. chociażby z nitki przyklejonej parę centymetrów za krawędzią natarcia. Tylko po co coś psuć a potem naprawiać. Czasami zastosowanie turbulatorów przy już chropowatej powierzchni daje mega efekty. Polecam zabawę w modele depronowe, tak około 1.2 metra rozpiętości, szybkie i łatwe oraz tanie w budowie. Łatwe w modyfikacji, wszystkie powyższe zjawiska widac jak na dłoni. Ale odwzorowanie profilów laminarnych jest nie możliwe :D

Profile o przepływie laminarnym dobrze odwzorowane powodują że struga powietrza nie odrywa się od skrzydła i nie tworzy wiru. Sprzyja im gładka jak lustro powierzchnia, zwykle są to szybsze profile. Mają mniejsze opory. Nie chodzi tutaj o geometrię tylko o zastosowany profil
rc.fpv.poland
Posty: 117
Rejestracja: środa 04 wrz 2019, 18:23
Lokalizacja: GB

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: rc.fpv.poland »

Odrywanie się strugi nie oznacza przypadkiem początku przeciągnięcia? A wiry to duże opory i straty powierzchni efektywnej płata?
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: yoseph »

Widzisz, fakt jest faktem że ja nie do końca potrafię coś tłumaczyć. Spójrz w ten link co tam ciekawego jest.
http://home.agh.edu.pl/~siwek/Turbiny%2 ... teoria.pdf

Oprócz tego na sąsiednim forum pfmrc.eu jest użytkownik Patryk Sokół, to jest człowiek kombajn jeśli chodzi o aerodynamikę. Właśnie w dziale "aerodynamika" poczytaj jego tematy, na pewno wszystko wyjaśnią :)
rc.fpv.poland
Posty: 117
Rejestracja: środa 04 wrz 2019, 18:23
Lokalizacja: GB

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: rc.fpv.poland »

Trochę to takie naciągane. Widzę że "turbulatory" próbowano stosować tam gdzie zawiodła konstrukcja. Na przykład na spodniej stronie skrzydła przy samym jego końcu. Obecnie stosuje się tam powszechnie winglety. Które lepiej spełniają to zadanie. "Kiepskie" profile i odrywanie się strugi przy dużym kącie natarcia (niskiej prędkości). Obecnie stosuje się "nowocześniejsze" profile a w dużym lotnictwie spoilery, które lepiej spełniają swoje zadanie.

Ale czemu nie, szybkie rozwiązanie problemu słabo latającego modelu przy małych prędkościach i dużym kącie natarcia lub kiepskim do danego stylu latania profilu.

Turbulatory będą przeszkadzać w szybkim lataniu i na szybkich profilach (wzrost oporów skrzydła). Wydaje się że zmniejszą też siłę nośną przy większych prędkościach (mały kąt natarcia, tam gdzie przepływ laminarny był by zachowany).

Obrazek
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: yoseph »

Nie wiem czy tak bardzo naciągane:) Tak działają samoloty, wszystko jest policzone, wszystko odpowiednio wykorzystane :D A do czego wykorzystuje się wysuwane sloty na natarciach skrzydeł? Właśnie po to żeby poprawić właściwości skrzydła przy dużych kątach natarcia. Nikt takiej technologii nie wymyśla tylko po to żeby naprawić niedoskonałości profilu :)
Winglety to inna sprawa. Winglety stosuje się na końcach skrzydeł w celu rozproszenia wiru za końcówką skrzydła. Taki wir to wzrost oporu indukowanego i czyste straty. Winglet redukuje różnicę ciśnień między górną a dolną powierzchnią skrzydła na jego końcu. Nie ma różnicy w ciśnieniach, nie ma zawirowania.
rc.fpv.poland
Posty: 117
Rejestracja: środa 04 wrz 2019, 18:23
Lokalizacja: GB

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: rc.fpv.poland »

Te sloty o których piszesz to spoilery o których ja pisałem :) widzę że używa się obydwu terminów.

Winglety potrafią zredukować koszt paliwa nawet o 5%. Turbulatory, czy "vortex generators" zamiast wingletów niestety nie.

Zamiast spojlerów i zamiast wingletów były próby zastasowania turbulatorów. Nie przyjęły się w dużym lotnictwie. Można je spotkać w średnim i małym.

Spojlery redukują niedoskonałość profilu przy dużym kącie natarcia. Nie ma idealnych profili (uniwersalnych), dlatego idzie się na ustępstwa.

Jednak. Jeśli model jest z definicji szybowcem i przy gładkiej powierzchni nie lata dobrze, można podwjrzewać że coś jest nie tak z zastosowanym profilem, z geometrią profilu lub modelu.

Super stol leading edge spoilers
Obrazek

Takiego czegoś nie ma co pakować do piankowca.

W przyszłym sezonie chcę przetestować profile symetryczne naca. Które powinny być szybkie, o małych oporach a jednocześnie dobrze sobie radzić przy dużych kątach natarcia i małych prędkościach. Ale wszystko wyjdzie w praniu.
Awatar użytkownika
PiotrSz
Posty: 3518
Rejestracja: środa 21 sie 2013, 22:04
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: PiotrSz »

Panowie, rozpędziliście się z tymi dużymi samolotami ;-) i to trochę zaczęło odbiegać od tematu oklejania pianki :-D

Dziękuję wszystkim za rady, dzisiaj pierwsze podejście do foliowania na ciepło pianki. Na pierwszy ogień idzie ZOHD Dart XL kolegi, dam znać jak to wyszło.
rc.fpv.poland
Posty: 117
Rejestracja: środa 04 wrz 2019, 18:23
Lokalizacja: GB

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: rc.fpv.poland »

Racja :) powodzenia i daj znać jak poszło.
Awatar użytkownika
MorF
Posty: 570
Rejestracja: piątek 05 cze 2015, 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: MorF »

Moze moja opinia na duzo sie nie zda ale...
Oklejalem s800 dokladnie taka sama folia jak w 1 poscie.
To bylo moje pierwsze zetkniecie z folia i zelazkiem modelarskim.

Folia zdaje sie byc b.cienka ale po naklejeniu na model trzyma sie na prawde niezle. S800 po niefortunnym starcie przelezalo troche w malym jeziorku a poniewaz zrobilem taka maniane ze okleilem nawet dziury w ktorych mocowane byly serwa (tylko zrobilem wyciecie na orczyk i bowden) to uchronila przed woda.
Po dluzszym uzytkowaniu zaczela mi sie odklejać w zaglebieniach ale podejrzewam ze byla to wina braku umiejetnosci i wprawy w naklejaniu z mojej strony.
rc.fpv.poland
Posty: 117
Rejestracja: środa 04 wrz 2019, 18:23
Lokalizacja: GB

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: rc.fpv.poland »

A jak z naklejaniem 2 warstw tej folii?

Ja sobie jednak tą folię daruję. Chyba dam ją dziecku do zabawy (buduje jakiegoś szybowca rc). Pozostanę przy laminatach.
Awatar użytkownika
Chestnut
Posty: 336
Rejestracja: czwartek 22 sie 2013, 20:28
Lokalizacja: Krosno

Re: Oklejanie modeli EPP folią na ciepło

Post autor: Chestnut »

Da się jak najbardziej- w miejscach gdzie zachodzą na siebie "łaty" (po lądowaniu w badylach czy operacjach wymiany czegoś) nie raz dużą powierzchnią - nie ma problemu, choć bardziej trzeba pilnować kierunku od środka na zewnątrz (żeby nie zamknąć powietrza).

Jednak dla "wzmocnienia" - według mnie mija się z celem- roboty więcej, dodatkowe dwie powierzchnie klejone, a można po prostu użyć grubszej folii.
Mój największy lęk to sytuacja w której ja umieram, a Żona sprzedaje moje "zabawki" za tyle, za ile jej powiedziałem że je kupiłem...
ODPOWIEDZ