DJI Mavic Air - dryfowanie w trakcie lotu

[Alina81]

Ello. Zazwyczaj mój MA zachowuje się wzorowo, ale dziś mi napędził stracha. Na szczęście leciał na wysokości 50 metrów i miał przed sobą otwartą przestrzeń, ale nie mogłam go wyhamować. Chodzi o to, że leciał grzecznie, zataczałam sobie pętle w powietrzu, i w którymś momencie puściłam drążki, a on leciał dalej tym samym kursem. Aplikacja nie zgłaszała problemów, zasięg był, satelity były, mogłam korygować kurs, ale dron leciał przez dłuższą chwilę do przodu, pomimo puszczonych drążków. Bateria 42%, i tak już miałam nim wracać, bo mi piszczy, tak jak fabrycznie jest ustawione, przy 30% i staram się wtedy już być blisko na tyle, żeby móc bezpiecznie wylądować, a i tak zwykle jak ląduję, to jest 17-22%, tyle zwykle ma bateria u mnie po lotach.

Teraz pytanie, czy wystarczy skalibrować kompas, czy przydałoby się też IMU? No bo w sumie to nic się złego nie stało, ale tylko dlatego, ze nie miał przeszkód, bo gdybym miała przed sobą przeszkodę i rutynowo puściła drążki, to on by wleciał w przeszkodę i byłby dramat. Wiatr był lekki, przynajmniej na ziemi był lekki, ale jakby był średni lub duży to bym nim nie startowała w ogóle.

[pawelsky]

W jakim trybie latalas?

[Alina81]

Normalnym, z GPS'em aktywnym i wszystkimi czujkami, w sportowym nie byłam od nowości drona ani razu, nie kręci mnie prędkość, tylko bardziej precyzja.

[pawelsky]

A nie uzywalas przypadkiem trybu cinematic?

[Alina81]

Nie, nie używam cinematic'a. Leciałam dziś drugi raz później, ale najpierw skalibrowałam kompas i chyba pomogło. W każdym razie testowałam go kilka razy i się grzecznie zatrzymywał, nie wiem co to wcześniej było. Widać warto, rutynowo, co kilka lotów tą kalibrację kompasu zrobić. Gdy lata się przyjemnie i bez problemów, to łatwo zapomnieć, że może być różnie z elektroniką.

[pawelsky]

Widać warto, rutynowo, co kilka lotów tą kalibrację kompasu zrobić.

Opisane zachowanie nie wskazuje na problemy z kompasem...

[Alina81]

Hmmm.... No to mnie nastraszyłeś. Muszę go bardziej pilnować, patrzeć co robi w locie że tak powiem, bardziej drobiazgowo.