Anthoniza życiowe rozterki

Tu można uprawiać dyskutanctwo ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Zawleczka silnika.

Post autor: Verid »

Anthoniz pisze:Porównaj moją odpowiedź do kolegi Grryf a twoją wypowiedź w moim kierunku, przeczytałem uważnie, obrażasz mnie a nie moją wypowiedź.
Po pierwsze nie widzę sensu porównywania tych dwóch wypowiedzi. Pierwszą w żałosny sposób usiłowałeś być prześmiewczo zabawny, druga miała na celu uświadomienie ci jak bardzo się zbłaźniłeś.
Po drugie - użyte epitety zostały odniesione do użytych przez ciebie mało fortunnych sformułowań. Jak ciebie to obraża to cóż....pozostaje ortopeda.
Anthoniz pisze:Oj, czyżbym miał rację ? x2 Jak na razie wszystko się zgadza nawet nie zaprzeczasz a jesteś ewidentnie zaskoczony tym jak bardzo cię znam.
Niestety muszę cie rozczarować. Jestem ewidentnie znudzony faktem że powielasz ten sam schemat co niemal każdy poprzedni rozżalony faktem że ktoś miał czelność nazwać jego błazenadę po imieniu. Sfrustrowany no-lifer w wieku przed reprodukcyjnym odreagowujący życiowe niepowodzenia na forum - wiesz ile razy to już było? Chłopie, to jest tak oklepane że się zastanawiam czy jakaś gimbaza gdzieś gotowca nie skleciła do ściągnięcia dla innych.
Anthoniz pisze:Bardzo trafne wypowiedzi, bardzo do ciebie pasują. Szkoda mi czasu na odpisywanie skoro ty tylko odbijasz piłeczkę jak baba, zero sensownych argumentów poza obrażaniem. Życzę wszystkiego dobrego w tym twoim marnym życiu. Może kiedyś zrozumiesz jak wielki masz problem ze sobą panie mądralo
W związku z tym że metodą zdartej płyty w dalszym ciągu poniżasz swoja inteligencję w kółko tak samo więc nie dziw się że nie wysilam się specjalnie ponad odbijanie piłeczki jednakowoż co "baba" ma do tego nie wiem. Pewnie gdzieś w twoim dziecinnym rozumku żyje kolejny schemat myślowy że odniesienie do płci przeciwnej będzie w jakiś sposób uszczypliwe. W sumie nie powinno to dziwić skoro już jeden typowo "szkolny" schemat myślowy uskuteczniasz. To samo z powoływaniem się na mniej lub bardziej wyimaginowane argumenty - poczytaj najpierw czym jest argument i gdzie występuje i czy aby na pewno tu ma szansę wystąpić vide pierwszy cytat.

Żeby nie było że niewdzięcznik ze mnie - za życzenia serdecznie dziękuję. Jestem wyjątkowo zadowolony z mojego marnego życia i mam nadzieję że dzięki twoim życzeniom będzie tak nadal :mrgreen:
Anthoniz pisze:To są właśnie "epitety" na temat mojej wypowiedzi?
Co do EDIT'u - a przyjrzyj się, tym razem bez mgły wściekłości i rozżalenia na oczach. Pierwszy i ostatni odnosi się do twojego zachowania, drugi do wybitnie uwłaczającego kobietom (żonie w szczególności) sformułowania. Nie nazwałem cię kretynem, błaznem i idiotą jak raczyłeś sugerować wcześniej tylko uświadomiłem ci jak tego typu wygłupy wyglądają "z boku". Czy rzeczywiście jesteś, czy to tylko poza lub chwilowa słabość nie sposób ocenić przez ekran jednakowoż nadal usilnie sugeruję żebyś nie stwarzał pozorów kogoś o bycie kim nie chciałbyś być posądzony.
Ten wredny...
Lucfindal
Posty: 269
Rejestracja: środa 20 sie 2014, 23:06
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Lucfindal »

Niezły Verid reżim tu prowadzi. Wątpię czy ktokolwiek świeży w temacie przejdzie przez ten beton.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Verid »

Lucfindal pisze:Wątpię czy ktokolwiek świeży w temacie przejdzie przez ten beton.
Prawy górny róg ekranu, przycisk użytkownicy. Potem sortowanie po dacie rejestracji. Żyją, piszą posty, nikt bana czy chociaż krawatu nie dostał. Można? Można...
Ten wredny...
Anthoniz
Posty: 63
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 09:59
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Zawleczka silnika.

Post autor: Anthoniz »

Verid pisze:
Anthoniz pisze:Porównaj moją odpowiedź do kolegi Grryf a twoją wypowiedź w moim kierunku, przeczytałem uważnie, obrażasz mnie a nie moją wypowiedź.
Po pierwsze nie widzę sensu porównywania tych dwóch wypowiedzi. Pierwszą w żałosny sposób usiłowałeś być prześmiewczo zabawny, druga miała na celu uświadomienie ci jak bardzo się zbłaźniłeś.
Po drugie - użyte epitety zostały odniesione do użytych przez ciebie mało fortunnych sformułowań. Jak ciebie to obraża to cóż....pozostaje ortopeda.
Anthoniz pisze:Oj, czyżbym miał rację ? x2 Jak na razie wszystko się zgadza nawet nie zaprzeczasz a jesteś ewidentnie zaskoczony tym jak bardzo cię znam.
Niestety muszę cie rozczarować. Jestem ewidentnie znudzony faktem że powielasz ten sam schemat co niemal każdy poprzedni rozżalony faktem że ktoś miał czelność nazwać jego błazenadę po imieniu. Sfrustrowany no-lifer w wieku przed reprodukcyjnym odreagowujący życiowe niepowodzenia na forum - wiesz ile razy to już było? Chłopie, to jest tak oklepane że się zastanawiam czy jakaś gimbaza gdzieś gotowca nie skleciła do ściągnięcia dla innych.
Anthoniz pisze:Bardzo trafne wypowiedzi, bardzo do ciebie pasują. Szkoda mi czasu na odpisywanie skoro ty tylko odbijasz piłeczkę jak baba, zero sensownych argumentów poza obrażaniem. Życzę wszystkiego dobrego w tym twoim marnym życiu. Może kiedyś zrozumiesz jak wielki masz problem ze sobą panie mądralo
W związku z tym że metodą zdartej płyty w dalszym ciągu poniżasz swoja inteligencję w kółko tak samo więc nie dziw się że nie wysilam się specjalnie ponad odbijanie piłeczki jednakowoż co "baba" ma do tego nie wiem. Pewnie gdzieś w twoim dziecinnym rozumku żyje kolejny schemat myślowy że odniesienie do płci przeciwnej będzie w jakiś sposób uszczypliwe. W sumie nie powinno to dziwić skoro już jeden typowo "szkolny" schemat myślowy uskuteczniasz. To samo z powoływaniem się na mniej lub bardziej wyimaginowane argumenty - poczytaj najpierw czym jest argument i gdzie występuje i czy aby na pewno tu ma szansę wystąpić vide pierwszy cytat.

Żeby nie było że niewdzięcznik ze mnie - za życzenia serdecznie dziękuję. Jestem wyjątkowo zadowolony z mojego marnego życia i mam nadzieję że dzięki twoim życzeniom będzie tak nadal :mrgreen:
Anthoniz pisze:To są właśnie "epitety" na temat mojej wypowiedzi?
Co do EDIT'u - a przyjrzyj się, tym razem bez mgły wściekłości i rozżalenia na oczach. Pierwszy i ostatni odnosi się do twojego zachowania, drugi do wybitnie uwłaczającego kobietom (żonie w szczególności) sformułowania. Nie nazwałem cię kretynem, błaznem i idiotą jak raczyłeś sugerować wcześniej tylko uświadomiłem ci jak tego typu wygłupy wyglądają "z boku". Czy rzeczywiście jesteś, czy to tylko poza lub chwilowa słabość nie sposób ocenić przez ekran jednakowoż nadal usilnie sugeruję żebyś nie stwarzał pozorów kogoś o bycie kim nie chciałbyś być posądzony.

Człowieku jesteś tak żałosny że aż mi ciebie szkoda. Jedyną osobą która się błaźni jesteś ty udając szeryfa, wszystko co napisałem jest jak najbardziej poprawne. A ty owijasz w bawełne jak dziewczynka. Masz ból dupska bo w końcu ktoś ci powiedział jakim burakiem jesteś. Niby taki poliglota a nawet nie wie co to znaczy odbijać piłeczkę jak baba, albo jesteś pantoflem albo mało życiowym typem. Wiesz uskuteczniam ten jak ty to nazwałeś "szkolny" schemat bo już wiele razy się spotkałem z przypadkami ludzi którzy byli życiowymi pierdołami aż w końcu się przebudzili i myślą że są najmądrzejsi na świecie, a ty jakoś idealnie pasujesz do tego typu ludzi. Tak się zastanawiam, jakim cudem ty jesteś tu modem. Na każdym forum jakim byłem za takie dyskusje jakie tu prowadzimy poleciałyby warny/ostrzeżenia i heja. Za wdawanie się w dyskusje z użytkownikami jeszcze tak chamskie dyskusje powinieneś polecieć na zbity pysk, bo to ty rozpętałeś to gówno bawiąc się w pana szeryfa. Dalsze odpowiedzi sobie daruje bo zniżanie się do twojego poziomu może się dla mnie źle skończyć. Jeszcze się zarażę twoim tokiem myślenia.

EDIT:
Verid pisze:
Lucfindal pisze:Wątpię czy ktokolwiek świeży w temacie przejdzie przez ten beton.
Prawy górny róg ekranu, przycisk użytkownicy. Potem sortowanie po dacie rejestracji. Żyją, piszą posty, nikt bana czy chociaż krawatu nie dostał. Można? Można...
Ale ile chamstwa się od ciebie naucza to aż mi przykro że żyjesz w naszym kraju. Polecam zmienić swój podpis na "Ten debil..."
Verid na szeryfa...
Lucfindal
Posty: 269
Rejestracja: środa 20 sie 2014, 23:06
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Lucfindal »

Verid to popatrz na posty bez odpowiedzi. Błahe sprawy dla doświadczonych, a totalnie olane. Ja tam nie wnikam, ale już ktoś porównał atmosferę do innych forów, więc to nie jest jednostkowy przypadek tylko reguła. A jak już łaskawie zareagujesz na pytanie świeżaka to przeważająca większość z nich zawierą 0 % pomocy i 100% szydery.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Verid »

Biorąc pod uwagę że już kolejny raz zarzekasz się że kolejnym odpowiedziom absolutny koniec, bardzo ciężko jest brać serio twoje wypowiedzi :mrgreen: choć rzeczywiście widać że się wypalasz bo zaczynasz pleść w kółko to samo. Oczywiście, mógłbym cię obdzielić krawatem czy zbanować tylko po co? Jak to mawiają - kasować taki ubaw i to za darmochę? Wystarczy tą twoją komedie przenieść do Hyde i kto chce to sobie poczyta ku poprawie humoru, kto nie - zignoruje. Poza tym zawsze mam nadzieję że nawet taki radosny urwis jak ty w końcu wniesie coś pożytecznego do forum.
Co do reszty... próbowałeś być śmieszny - nie wyszło. Psychoanaliza i jasnowidztwo - no to też ci słabo wychodzi (tak, to eufemizm). Teraz chcesz być obraźliwy z tekścikami "żal mi cię", "jak baba", 'jesteś burakiem", "ten debil" itp. samemu w rozpaczliwy sposób próbując przywdziać pozę "doświadczonego" co to już wielu takich jak ja widział? Ciężko z tą analizą słowa pisanego u ciebie, co? Powinieneś był już dawno dojść do wniosku i z tego wątku i z innych które rzekomo czytasz że tego typu rozpaczliwy bełkot wywołuje co najwyżej uśmiech politowania ale chyba za dużo wymagam. Na pewną ironię zakrawa fakt że to co pierwotnie usiłowałeś osiągnąć, bycie śmiesznym konkretnie, zaczęło ci mniej więcej (raczej mniej niż więcej ale zawsze) wychodzić dopiero przy nieudanych próbach na polu psychiatrycznym i jasnowidzkim natomiast teraz można by rzec że jako klaun rozwinąłeś skrzydła. Szkoda tylko że brak jakiejkolwiek świeżości tym twoim "gagom". Miło by było gdybyś wysilił się nieco na oryginalność i odświeżył "schemat" bo tak jak ty ponoć przerabiałeś wielu takich jak ja tak i dla mnie twoja błazenada i towarzyszące im inwektywy nie jest niczym nowym...

Lucfindal - w tej samej analizie na którą się powołujesz jest również wyłożona przyczyna takiego stanu rzeczy. Odpowiadanie na w kółko te same pytania prędzej czy później wykończy każdego a z kolei na posty po których ewidentnie widać że pytający nie włożył krzty aktywności mózgu poza motoryką palców szkoda energii poza właśnie ewentualną porcją szydery co by delikwent się ogarnął - sorry, to hobby wymaga mózgu, nawet jak ktoś idzie w gotowce. W efekcie nawet takie harpagany pomocy jak Adrian, Maxiii, czy Pawelsky stopniowo tracą energię. Chcesz? Spróbuj. Nie będę się zakładał ale mniemam że po roku też będziesz miał dość.
Ten wredny...
Lucfindal
Posty: 269
Rejestracja: środa 20 sie 2014, 23:06
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Lucfindal »

Powiem tyle - zapomniał wół jak cielęciem był. Chcesz/chcecie mieć hermetyczne środowisko bez nowych to wprost to mówcie, bo nie ma takiego forum, na którym nowi nie zadawali by pytań o błahostki dla doświadczonych.
Podwieście dla każdego 0-30 postowca temat z info o obowiązku nauczenia się podstaw od aerodynamiki, przez programowanie po elektrotechnikę i każdy nowy będzie wiedział czy jest tam gdzie chce być.
Ostatnio zmieniony środa 30 maja 2018, 12:54 przez Lucfindal, łącznie zmieniany 1 raz.
Anthoniz
Posty: 63
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 09:59
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Anthoniz »

Verid pisze:Biorąc pod uwagę że już kolejny raz zarzekasz się że kolejnym odpowiedziom absolutny koniec, bardzo ciężko jest brać serio twoje wypowiedzi :mrgreen: choć rzeczywiście widać że się wypalasz bo zaczynasz pleść w kółko to samo. Oczywiście, mógłbym cię obdzielić krawatem czy zbanować tylko po co? Jak to mawiają - kasować taki ubaw i to za darmochę? Wystarczy tą twoją komedie przenieść do Hyde i kto chce to sobie poczyta ku poprawie humoru, kto nie - zignoruje. Poza tym zawsze mam nadzieję że nawet taki radosny urwis jak ty w końcu wniesie coś pożytecznego do forum.
Co do reszty... próbowałeś być śmieszny - nie wyszło. Psychoanaliza i jasnowidztwo - no to też ci słabo wychodzi (tak, to eufemizm). Teraz chcesz być obraźliwy z tekścikami "żal mi cię", "jak baba", 'jesteś burakiem", "ten debil" itp. samemu w rozpaczliwy sposób próbując przywdziać pozę "doświadczonego" co to już wielu takich jak ja widział? Ciężko z tą analizą słowa pisanego u ciebie, co? Powinieneś był już dawno dojść do wniosku i z tego wątku i z innych które rzekomo czytasz że tego typu rozpaczliwy bełkot wywołuje co najwyżej uśmiech politowania ale chyba za dużo wymagam. Na pewną ironię zakrawa fakt że to co pierwotnie usiłowałeś osiągnąć, bycie śmiesznym konkretnie, zaczęło ci mniej więcej (raczej mniej niż więcej ale zawsze) wychodzić dopiero przy nieudanych próbach na polu psychiatrycznym i jasnowidzkim natomiast teraz można by rzec że jako klaun rozwinąłeś skrzydła. Szkoda tylko że brak jakiejkolwiek świeżości tym twoim "gagom". Miło by było gdybyś wysilił się nieco na oryginalność i odświeżył "schemat" bo tak jak ty ponoć przerabiałeś wielu takich jak ja tak i dla mnie twoja błazenada i towarzyszące im inwektywy nie jest niczym nowym...

Lucfindal - w tej samej analizie na którą się powołujesz jest również wyłożona przyczyna takiego stanu rzeczy. Odpowiadanie na w kółko te same pytania prędzej czy później wykończy każdego a z kolei na posty po których ewidentnie widać że pytający nie włożył krzty aktywności mózgu poza motoryką palców szkoda energii poza właśnie ewentualną porcją szydery co by delikwent się ogarnął - sorry, to hobby wymaga mózgu, nawet jak ktoś idzie w gotowce. W efekcie nawet takie harpagany pomocy jak Adrian, Maxiii, czy Pawelsky stopniowo tracą energię. Chcesz? Spróbuj. Nie będę się zakładał ale mniemam że po roku też będziesz miał dość.
Poważnie ty takie rzeczy w głowie sobie generujesz? Nawet nie wspomniałem o tym że jestem doświadczony w tym temacie ale ty twierdzisz inaczej. Coraz bardziej utwierdzasz mnie w przekonaniu kim jesteś. Wszyscy się śmieją ale z tego jak moderator się kompromituje. Kolega wyżej dobrze pisze, żeby się bawić w szeryfa i napinacza to pierwszy ale żeby odpowiedzieć początkującym na pierdołę bo dla kogoś tak doświadczonego jak ty to są pierdoły to nie ma komu.
Verid na szeryfa...
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Verid »

Lucfindal pisze:Powiem tyle - zapomniał wół jak cielęciem był.
Nie nie zapomniał - niestety rc-cam już nie istnieje żeby ci to udowodnić. Właśnie dlatego że nie zapomniał o tym jak ważył każdy post by nie wyjść na tego co unika szukajki to temat pytań o oczywistości wygląda jak wygląda.
Lucfindal pisze:Podwieście dla każdego 0-30 postowca temat z info o obowiązku nauczenia się podstaw od aerodynamiki, przez programowanie po elektrotechnikę i każdy nowy będzie wiedział czy jest tam gdzie chce być.
Nie popadaj niepotrzebnie w absurd - miejsce forumowego trefnisia chwilowo zajęte.
Anthoniz pisze: Dalsze odpowiedzi sobie daruje
...i długo nie trzeba było czekać :mrgreen:
Anthoniz pisze:Nawet nie wspomniałem o tym że jestem doświadczony w tym temacie ale ty twierdzisz inaczej.
Znaczy już nawet nie kontrolujesz co piszesz?
Anthoniz pisze: Wiesz uskuteczniam ten jak ty to nazwałeś "szkolny" schemat bo już wiele razy się spotkałem z przypadkami ludzi
:mrgreen:
Anthoniz pisze:Wszyscy się śmieją ale z tego jak moderator się kompromituje.
Tak sobie tłumacz, tym się nie kieruj. Życie iluzja do niczego nie prowadzi.

BTW - dziękuję za poparcie ale Verid już jest szeryfem. Trochę się spóźniłeś - no chyba że to kolejny element twoje farsy...
Ten wredny...
Anthoniz
Posty: 63
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 09:59
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Anthoniz »

Verid pisze:
Lucfindal pisze:Powiem tyle - zapomniał wół jak cielęciem był.
Nie nie zapomniał - niestety rc-cam już nie istnieje żeby ci to udowodnić. Właśnie dlatego że nie zapomniał o tym jak ważył każdy post by nie wyjść na tego co unika szukajki to temat pytań o oczywistości wygląda jak wygląda.
Lucfindal pisze:Podwieście dla każdego 0-30 postowca temat z info o obowiązku nauczenia się podstaw od aerodynamiki, przez programowanie po elektrotechnikę i każdy nowy będzie wiedział czy jest tam gdzie chce być.
Nie popadaj niepotrzebnie w absurd - miejsce forumowego trefnisia chwilowo zajęte.
Anthoniz pisze: Dalsze odpowiedzi sobie daruje
...i długo nie trzeba było czekać :mrgreen:
Anthoniz pisze:Nawet nie wspomniałem o tym że jestem doświadczony w tym temacie ale ty twierdzisz inaczej.
Znaczy już nawet nie kontrolujesz co piszesz?
Anthoniz pisze: Wiesz uskuteczniam ten jak ty to nazwałeś "szkolny" schemat bo już wiele razy się spotkałem z przypadkami ludzi
:mrgreen:
Anthoniz pisze:Wszyscy się śmieją ale z tego jak moderator się kompromituje.
Tak sobie tłumacz, tym się nie kieruj. Życie iluzja do niczego nie prowadzi.

BTW - dziękuję za poparcie ale Verid już jest szeryfem. Trochę się spóźniłeś - no chyba że to kolejny element twoje farsy...
Nawet nie wiesz jak to forum traci na reputacji przez takiego gościa jak ty. Co do iluzji, to właśnie ty w niej żyjesz, myślisz że to co robisz jest dobre natomiast jest kompletnie inaczej.
Ostatnio zmieniony środa 30 maja 2018, 13:55 przez Anthoniz, łącznie zmieniany 1 raz.
Verid na szeryfa...
Lucfindal
Posty: 269
Rejestracja: środa 20 sie 2014, 23:06
Lokalizacja: Płock/Warszawa

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Lucfindal »

Brak odpowiedzi na kwestię hermetyczności jednoznacznie potwierdza czego chce elita forum. Qui tacet consentit.
Z.W15
Posty: 253
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 18:54
Lokalizacja: montreal.kan

Re: Zawleczka silnika.

Post autor: Z.W15 »

pma_ pisze:
Z.W15 pisze: jak to sie ma do twojego pierwszego postu :?:
Bardzo dobrze się ma, bo to jest dobra sugestia pamiętając, że lato ma 2 miesiące,a paczka w Chin idzie miesiąc.

no wlasnie to mialem na mysli-w pierwszym poscie uziemniony przez drobnostke a w nastepnym wysmiewa sie z tych co daja rady aby do tego nie doszlo.
Anthoniz
Posty: 63
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 09:59
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Zawleczka silnika.

Post autor: Anthoniz »

Z.W15 pisze:
pma_ pisze:
Z.W15 pisze: jak to sie ma do twojego pierwszego postu :?:
Bardzo dobrze się ma, bo to jest dobra sugestia pamiętając, że lato ma 2 miesiące,a paczka w Chin idzie miesiąc.

no wlasnie to mialem na mysli-w pierwszym poscie uziemniony przez drobnostke a w nastepnym wysmiewa sie z tych co daja rady aby do tego nie doszlo.
Kogo wyśmiałem powiedz mi? Napisałem tylko że idąc takim tokiem myślenia powinienem się zaopatrzyć w pól hurtowni elektroniki. Nikogo nie wyśmiewam, wiem lepiej jest mieć zapas ale mnie na to nie stać z czego pan moderator tak ładnie się nabijał. Pytałem czy dało by się to jakoś na szybko ogarnąć, dostałem odpowiedź że nie i że powinienem kupić zapas. Dla mnie takie podejście jest trochę słabe więc tak też napisałem
Ostatnio zmieniony środa 30 maja 2018, 14:51 przez Anthoniz, łącznie zmieniany 2 razy.
Verid na szeryfa...
grryf
Posty: 122
Rejestracja: wtorek 25 kwie 2017, 18:53
Lokalizacja: Białystok

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: grryf »

Nie znamy się na tyle bym od razu podał receptę na życie dla każdego, tylko się po odpowiedzi uśmiałem i pomyślałem, że gdyby trafił na kogoś innego... noi się zaczęło :P
Pozdrawiam wszystkich za dobry ubaw :)
Anthoniz
Posty: 63
Rejestracja: środa 27 sty 2016, 09:59
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Anthoniza życiowe rozterki

Post autor: Anthoniz »

grryf pisze:Nie znamy się na tyle bym od razu podał receptę na życie dla każdego, tylko się po odpowiedzi uśmiałem i pomyślałem, że gdyby trafił na kogoś innego... noi się zaczęło :P
Pozdrawiam wszystkich za dobry ubaw :)
Również pozdrawiam i gratuluje dystansu do siebie ;)
Dobre forum, moderator generuje gównoburze i jeszcze ją napędza a o jego kulturze juz nie wspomnę.
Verid na szeryfa...
ODPOWIEDZ