XK X350-warto?
Moderatorzy: Adrián, breweryhills, moderatorzy2014, moderatorzy
XK X350-warto?
Witam. Zaczynam swoją przygodę z dronami i fpv. Podczas przeszukiwania banggood natknąłem się na tytułowego drona. Wydaje mi się, że powinien być dobry na początek, ponieważ jest nieduży, ale też nie jakieś mikro. Widzę na yt, że ludzie latają tym zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Ma ktoś może to cudo? Potrafi ktoś doradzić czy nada się na pierwsze loty?
Z góry dzięki wszystkim za pomoc.
Kamil
Z góry dzięki wszystkim za pomoc.
Kamil
Re: XK X350-warto?
Serio takim czymś latać gdzieś w budynku?kamdz pisze:Witam. Zaczynam swoją przygodę z dronami i fpv. Podczas przeszukiwania banggood natknąłem się na tytułowego drona. Wydaje mi się, że powinien być dobry na początek, ponieważ jest nieduży, ale też nie jakieś mikro. Widzę na yt, że ludzie latają tym zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Ma ktoś może to cudo? Potrafi ktoś doradzić czy nada się na pierwsze loty?
Z góry dzięki wszystkim za pomoc.
Kamil
Sprzęt jak na początek nawet może być, ale na pewno nie do latania w pomieszczeniach.
Re: XK X350-warto?
No w sumie to nie wiem jak to jest. Na yt latają 3D w pomieszczeniu...skazi pisze: Serio takim czymś latać gdzieś w budynku?
Sprzęt jak na początek nawet może być, ale na pewno nie do latania w pomieszczeniach.
Moje główne obiekcie co do tego quada, to to, że quad sam w sobie jest ok, można do niego kamerkę podpiąć i lata pięknie bo ma zapas. Ale gdybym chciał wyjąć z niego bebechy i złożyć z nich swojego quada na innej ramie i innym fc, to nie wiem czy jakiekolwiek fc obczaji te esc ze zmianą kierunku obrotów. No i generalnie nigdzie nie pisze jaki te silniki mają pobór prądu i ciąg.
Re: XK X350-warto?
Bardzo prosto. Pomijasz jedną ale najważniejszą rzecz. Nie sprzęt lata a pilot. Ci co latają 3D (w pomieszczeniach czy na zewnątrz) potrafią latać. Ty, sądząc po pierwszym poście, nie. Zatem potraktuj ten kopter jako sprzęt treningowy. Masz 90% szans że nic użytecznego z niego nie przetrwa tej nauki więc przestań kombinować czy coś tam z niego będzie pasować do ewentualnej przeróbki bo po pierwsze najprawdopodobniej nie będzie co przekładać a po drugie jak już się nauczysz to te elementy przestaną ci wystarczać wydajnościowo.kamdz pisze:No w sumie to nie wiem jak to jest.
Ten wredny...
Re: XK X350-warto?
Wielkie dzięki za uświadomienie mi tego ważnego de facto aspektu. Tylko teraz pytanie, czy na sprzęt treningowy opłaca się kupac drona za 500zł, czy może lepiej jakiś tańszy szczotkowy mikrusek z fpv po WiFi?Verid pisze:Bardzo prosto. Pomijasz jedną ale najważniejszą rzecz. Nie sprzęt lata a pilot. Ci co latają 3D (w pomieszczeniach czy na zewnątrz) potrafią latać. Ty, sądząc po pierwszym poście, nie. Zatem potraktuj ten kopter jako sprzęt treningowy. Masz 90% szans że nic użytecznego z niego nie przetrwa tej nauki więc przestań kombinować czy coś tam z niego będzie pasować do ewentualnej przeróbki bo po pierwsze najprawdopodobniej nie będzie co przekładać a po drugie jak już się nauczysz to te elementy przestaną ci wystarczać wydajnościowo.kamdz pisze:No w sumie to nie wiem jak to jest.
Edit: Dodam, że mam 16 lat, a przez to dość mocno ograniczony budżet i dlatego ważne jest dla mnie podjęcie odpowiednio przemyślanej decyzji.
Re: XK X350-warto?
Po pierwsze, na początek FPV bym sobie odpuścił. Podnosi koszty zestawu niewiele dając w zamian. Mizerne zasięgi, duże opóźnienia, kiepsko dobrane kąty kamer - łatwiej się zrazić niż czegokolwiek nauczyć. Po drugie - musisz sobie odpowiedzieć na pytanie gdzie chcesz trenować. W domu czy na zewnątrz. Jak w domu - szczotkowy mikrusek za stówkę, najlepiej w klatce, świetnie zda egzamin. Kupiłem taki 7latce i jeszcze go nie rozwaliła.
Jeżeli zaś na zewnątrz - zdecydowanie bezszczotka. Cokolwiek, byle by miało napęd BL. Szczotkowy nawet przy niewielkim wietrze to udręka. Kiedyś to się polecało na początek taką Symę X5 bo było tanie a alternatywa bezszczotkowa kosztowała chore pieniądze które nie każdy chciał na początek przygody wywalić. Teraz latadła z bezszczotką na pokładzie zeszły cenowo do takiego poziomu że kupowanie szczotkowca na początek haczy o masochizm.
Jeżeli zaś na zewnątrz - zdecydowanie bezszczotka. Cokolwiek, byle by miało napęd BL. Szczotkowy nawet przy niewielkim wietrze to udręka. Kiedyś to się polecało na początek taką Symę X5 bo było tanie a alternatywa bezszczotkowa kosztowała chore pieniądze które nie każdy chciał na początek przygody wywalić. Teraz latadła z bezszczotką na pokładzie zeszły cenowo do takiego poziomu że kupowanie szczotkowca na początek haczy o masochizm.
Ten wredny...
Re: XK X350-warto?
Trenować raczej myślę na zewnątrz. Teraz wpadł mi w oko jeszcze xk x251. Nie wiem czy nie lepszy do nauki. Tańszy ponad stówę, do tego tańsze pakiety, tańsze części zamienne... Wątpliwości mam jedynie do tego, że ten xk x350 chodzi na 3s 2200mAh, czyli w sumie taki pakiet jak przeciętny Racer. A ten xk x251 na 2s 950mAh. Czyli każdy pakiet kupiony do xk x350 w przyszłości mi się przyda, a pakiety od xk x251 to w sumie raczej się nigdy nie przydadzą. Czyli bardziej by się opłacało 350. Co o tym myślicie? Który lepszy?
Re: XK X350-warto?
Przeciętny racer ma coś koło 1300-1500mAh, a nie 2200...
I nie, ten pakiet do racera nie przyda się też dlatego, że ma tylko 30C.
I nie, ten pakiet do racera nie przyda się też dlatego, że ma tylko 30C.
Re: XK X350-warto?
Ale jak będę dokupywał pakiet to mogę kupić o większej wydajności pradowej, dalej pasujący do xk x350. A jeżeli nie myslę o wyścigach, tylko lataniu racerem dla zabawy, to 2200 będzie chyba ok. Do wyścigów i tak 4s mi raczej być. W dalszym ciągu jednak proszę o rady, który dron będzie dla mnie najlepszy na początek.skazi pisze:Przeciętny racer ma coś koło 1300-1500mAh, a nie 2200...
I nie, ten pakiet do racera nie przyda się też dlatego że ma tylko 30C.
Re: XK X350-warto?
Kolega już ci napisał a dalej brniesz...
Pakiery 2200 nie są do racerów. Żadne. Są za ciężkie. Jak kupisz o jeszcze wyższej wydajności prądowej to będzie jeszcze cięższy. Tu nie ma magii. Więcej pojemności=większa masa. Wyższe napięcie=wyższa masa. Wyższe "C" = też większa masa.
Zabawa w lataniu racerem polega na jego szybkości i zwrotności a ty chcesz do niego przykleić cegłę. Kupując motocykl sportowy też będziesz jeździł z przyczepką bo ci została z roweru?
Poza tym już ci napisałem chwilę wcześniej - NIC co teraz kupisz nie będzie miało zastosowania w platformie docelowej więc możesz spokojnie przestać w ten sposób myśleć
X251 to bardzo wdzięczny sprzęcik. Miałem. Polecam.
Pakiery 2200 nie są do racerów. Żadne. Są za ciężkie. Jak kupisz o jeszcze wyższej wydajności prądowej to będzie jeszcze cięższy. Tu nie ma magii. Więcej pojemności=większa masa. Wyższe napięcie=wyższa masa. Wyższe "C" = też większa masa.
Zabawa w lataniu racerem polega na jego szybkości i zwrotności a ty chcesz do niego przykleić cegłę. Kupując motocykl sportowy też będziesz jeździł z przyczepką bo ci została z roweru?
Poza tym już ci napisałem chwilę wcześniej - NIC co teraz kupisz nie będzie miało zastosowania w platformie docelowej więc możesz spokojnie przestać w ten sposób myśleć
X251 to bardzo wdzięczny sprzęcik. Miałem. Polecam.
Ten wredny...
Re: XK X350-warto?
No cóż, myślałem, że może chociaż pakiety się przydadzą... Ale skoro tak to chyba lepiej wybrać sprzęt tańszy. Czyli xk x350. To dobry wybór?Verid pisze: Poza tym już ci napisałem chwilę wcześniej - NIC co teraz kupisz nie będzie miało zastosowania w platformie docelowej więc możesz spokojnie przestać w ten sposób myśleć
X251 to bardzo wdzięczny sprzęcik. Miałem. Polecam.