Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Żarówki LED na 230V, po wyłączniu się lekko świecą, jak się tego pozbyć? Jak miałem równolegle żarówkę halogenową to oczywiście problemu nie było bo stanowiła zwarcie.
samolot max 4579/1293 analog, DJI do końca zasięgu :)
coper max 1729(na 5.8)
coper max 1729(na 5.8)
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Masz sciemniacz w ukladzie? A jesli nie to ktory przewod rozlacza Twoj przelacznik - neutralny czy 'cieply'?
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
U mnie jest tak samo. Po wyłączeniu ledy delikatnie się świecą. Po kilku minutach od wyłączenia prądu przestają świecić.
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Do oprawki na żarówkę (można do kostki przy lampie) przyłączyć równolegle z żarówką kondensator 100nF/275V typu X2.
Ooo np taki: https://www.tme.eu/pl/details/jfv-100n_ ... apacitors/
Może być innej firmy, ale koniecznie typu X2.
I problem z dyńki. Pomaga też na mrugające (jak są zgaszone) żarówki LED oraz energooszczędne. Szczególnie jak mamy podświetlany wyłącznik.
Ooo np taki: https://www.tme.eu/pl/details/jfv-100n_ ... apacitors/
Może być innej firmy, ale koniecznie typu X2.
I problem z dyńki. Pomaga też na mrugające (jak są zgaszone) żarówki LED oraz energooszczędne. Szczególnie jak mamy podświetlany wyłącznik.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
ja chyba dawalem 220nF/250V - potwierdzam rozwiazuje problem.
dlaczego X2 jesli moge spytac? to oznacza zakres temp. pracy od -55 (X) do +45 (2)
teoretycznie w domu wystarczy nawet Z (+10) a gorna granica byle byla powyzej 50 jesli blisko zarowki, w puszcze teoretycznie mozna dac nawet nizsza..
sprawdz zakres temp. pracy i bedzie git. dla mnie wazniejsza np. samogasnaca/niepalna obudowa na wypadek jakiejs iskierki..
dlaczego X2 jesli moge spytac? to oznacza zakres temp. pracy od -55 (X) do +45 (2)
teoretycznie w domu wystarczy nawet Z (+10) a gorna granica byle byla powyzej 50 jesli blisko zarowki, w puszcze teoretycznie mozna dac nawet nizsza..
sprawdz zakres temp. pracy i bedzie git. dla mnie wazniejsza np. samogasnaca/niepalna obudowa na wypadek jakiejs iskierki..
#czasami bez ogonkow
flota 75mm-250mm +Mini2 +XK X380 +dji fpv (ex: air1; air2)
RX:QX7, X-Lite, TX16S, T-lite +frsky +eleres +multi +expresslrs
Gogle:DJI FPV, Skyzone 04X
4x4:A979, reely core, remo, feiuye, abs ab1, trx merv, trx pede, tmaxx elekt.
flota 75mm-250mm +Mini2 +XK X380 +dji fpv (ex: air1; air2)
RX:QX7, X-Lite, TX16S, T-lite +frsky +eleres +multi +expresslrs
Gogle:DJI FPV, Skyzone 04X
4x4:A979, reely core, remo, feiuye, abs ab1, trx merv, trx pede, tmaxx elekt.
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Bo X2 to specjalne kondensatory do pracy przy zmiennym napięciu + właśnie niepalna obudowa. To nie jest zakres temperatur a typ kondensatora. Na każdym tego typu jest wyraźnie napisane X2 : https://www.google.pl/search?q=kondensa ... 80&bih=898
Zwykłe kondensatory czasami lubią padać przy takiej pracy. Więc lepiej stosować takie które są do tego przeznaczone, tym bardziej że nie kosztują kosmicznych pieniędzy.
A i można je często pozyskać z jakiegoś starego urządzenia które ma impulsowy zasilacz sieciowy w sobie (stare DVD, zasilacz PC ect).
Zwykłe kondensatory czasami lubią padać przy takiej pracy. Więc lepiej stosować takie które są do tego przeznaczone, tym bardziej że nie kosztują kosmicznych pieniędzy.
A i można je często pozyskać z jakiegoś starego urządzenia które ma impulsowy zasilacz sieciowy w sobie (stare DVD, zasilacz PC ect).
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Można zwykle mkt, mkt, tyle że na wyższe napięcie.
A kondensatory padają, bo te 275v to mają za niskie napięcie przebicia.
Polecam http://www.elportal.pl/pdf/k01/06_07.pdf na temat doboru napięcia kondensatory do pracy w sieci.
A kondensatory padają, bo te 275v to mają za niskie napięcie przebicia.
Polecam http://www.elportal.pl/pdf/k01/06_07.pdf na temat doboru napięcia kondensatory do pracy w sieci.
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Zanim coś napiszesz to sprawdź dokumentację. Kondensatory X2 mają podane napięcie dla prądu przemiennego czyli 275VAC. I przy napięciu sieciowym 230V pracują poprawnie.skow29 pisze:A kondensatory padają, bo te 275v to mają za niskie napięcie przebicia.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Miś, pisałeś o padających zwykłych kondesatorach i do nich był mój komentarz odnośnie napięcia. X2 to inna bajka, kondesator typowo filtrujący, przystosowany do takiej pracy, bo takie jest jego przeznaczenie i zdolny jest wytrzymać piki napięcia rzędu kilo lotów.
- StaryDzolero
- Posty: 77
- Rejestracja: czwartek 06 sie 2015, 09:44
- Lokalizacja: Poznań
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Kiedyś trafiłem na taki filmik :) Może coś da w tym temacie
Hexa Tarot 690__| Lisam LS210
Pioneer 1400____| Hubsan Q4
Hubsan h107d___| QAV250
Eachine QX90____| s500
i się rozrasta :)
Pioneer 1400____| Hubsan Q4
Hubsan h107d___| QAV250
Eachine QX90____| s500
i się rozrasta :)
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Zabawne :) Usunąłem neonówkę z wyłącznika i ledy nadal się świecą ale znacznie słabiej.
Pora na kondensator.
Pora na kondensator.
samolot max 4579/1293 analog, DJI do końca zasięgu :)
coper max 1729(na 5.8)
coper max 1729(na 5.8)
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Nic w tym zabawnego. Winna jest pojemność i upływność przewodów od wyłącznika.
Mówiłem żebyś wsadził kondensator, a nie kombinował jakieś półśrodki.
Mówiłem żebyś wsadził kondensator, a nie kombinował jakieś półśrodki.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Oj wiem wiem, kondensator jest w drodze. Pisałem bo zapomniałem o tym, że w wyłaczniku jest nenówka co w wyjaśniało "świecenie".miś pisze:Nic w tym zabawnego. Winna jest pojemność i upływność przewodów od wyłącznika.
Mówiłem żebyś wsadził kondensator, a nie kombinował jakieś półśrodki.
samolot max 4579/1293 analog, DJI do końca zasięgu :)
coper max 1729(na 5.8)
coper max 1729(na 5.8)
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
Neonówka nie jest tutaj chyba powodem "świecenia" ledów. Ja nie posiadam neonówki w wyłączniku, a ledy i tak świecą po ich wyłączeniu.
Re: Świecące ledy po wyłączniu (230V)
No dobra, to teraz pytanie w drugą stronę - a jak migoczą po włączeniu? Dostałem od znajomego niebrzydkie lampy LED które zastąpiły w gadzinniku połamane oprawki na świetlówki. Montaż w okolicach listopada i wszystko było cacy do grudnia jak temperatura nieco przyklapła w okolice minusa. Teraz po włączeniu jedna sekcja potrafi sobie pomigać dłuższą chwilę wzorem starych świetlówek. Jest na to jakiś myk inny niż "nie zakładaj gównianych lamp LED"?
Ten wredny...