Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Samoloty, szybowce, skrzydełka, delty...

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Plush
Posty: 22
Rejestracja: środa 22 kwie 2015, 10:01
Lokalizacja: Chełm

Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Plush »

Mam za sobą średnio udane loty Pioneerem XL i pomyślałem że może będę miał więcej chęci i odwagi na loty czymś małym? Do Pioneera zniechęca mnie głównie upierdliwość w transporcie (nawet po rozłożeniu nie mieści się w bagażniku i muszę składać siedzenia), rozkładanie i składanie które zajmuje zwykle więcej czasu niż loty...
I tak sobie pomyślałem czy nie fajnie by było spróbować z prostym i małym skrzydełkiem? (ma się zmieścić w bagażniku bez rozkładania), na aliexpress znalazłem coś takiego: https://pl.aliexpress.com/item/DW-HOBBY ... 20686.html
Interesuje mnie wersja 800mm, mam też taką kamerkę: https://www.banggood.com/Eachine-TX02-S ... 88368.html
Prostota i mikroskopijna waga sprawia wrażenie sporej kretoodporności, tylko straszą mnie fakt że ponoć im mniejszy model tym trudniejszy lot oraz wyczytane problemy ze stabilnością w locie...
Czy coś takiego ma szanse sprawić mi przyjemność w locie? Czy pasmo moich nieustających klęsk lotniczych powiększy się o następną traumę?
Awatar użytkownika
Japim
Posty: 342
Rejestracja: piątek 29 sie 2014, 09:19
Lokalizacja: Warszawa/ Zachod
Kontakt:

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Japim »

Niestety masz racje - im mniejszy model tym gorzej sie nim lata. Ale jak dolozysz jakas stabilizacje to bedzie znosnie.
Pozdrawiam,
Przemek
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Adrián »

Z84 840mm bez stabilizacji, lata Bardzo przewidywalnie. Ze stabilizacją, lata jak po sznurku. Jak nie przeładujesz, to można bardzo długo polatać. Na pakiecie 3s1500 mAh bez fpv, lata ponad 40 min
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Verid »

Stoję w zdecydowanej opozycji do peanów Adriana na cześć Z84 - ani to stabilne, ani przewidywalne a już na pewno nie do polecenia dla osoby początkującej, na krawędzi zniechęcenia do hobby. Ze stabilizacją to i cegły latają jak po sznurku więc to żaden wyznacznik. Dla osoby z minimalnym obyciem jeżeli chodzi o ustawianie modelu, małe narowiste skrzydełko to przekleństwo.
Pamiętaj że skrzydła, jakie byś nie wybrał, są dużo mniej tolerancyjne na ustawienie SC niz samoloty wiec jak tu się nie przyłożysz do tematu to masz przepis na kolejną klęskę. Jeżeli upierasz się przy skrzydle i chcesz stabilnie to weź pod rozwagę drugą iterację FX-61. To sprawdzony model, w gabarycie podobny do Pioniera 1400 ale skrzydła są odejmowane przez co nie upierdliwy w transporcie.
Jeżeli natomiast upierasz się przy małym skrzydle to albo przejrzyj temat o S800 Sky Shadow albo rzeczywiście Zetka polecana przez Adriana ale jak na moje oko to będziesz przeklinał ten pomysł.
Ten wredny...
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Adrián »

Wręcz przeciwnie, jak dobrze ustawi SC i go nie przeładuje, to leci za ręką. A nie uważam się za dobrego latacza, a daje radę, to też dasz.
Ustawiasz gainy na początek i lata sam. Znajdź kogoś w okolicy jak się boisz oblotu, kto posiada skrzydło to Ci ustawi.
Ewentualnie symulator na kompie, by nabrać podstawowe nawyki.

Oczywiście, skrzydło lata inaczej niż dużo większe modele jak fx61, ale jest bez problemu do opanowania.
Jak założysz stabilizację, to można się zanudzić podczas lotu. Tylko do dłuższego lotu fpv.
Mój waży dość dużo, za bardzo przyłożyłem się do oklejenia ( niepotrzebnie) i osiąga wagę 555g gotowy do lotu z fpv
Lot do 20min
Na Li-ion można znacznie ten lot wydłużyć.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Verid »

Wręcz przeciwnie, nawet jak się dobrze ustawi SC i da minimalne wyposażenie FPV to nawet na sekundę nie można z oka spuścić bo hołubce na niebie wyczynia i kombinuje jak tu się na skrzydło zwalić, szczególnie po spuszczeniu z obrotów. Z posiadanych i oblatywanych co najmniej kilkunastu różnych latadeł, Z84 niepodzielnie dzierży palmę pierwszeństwa jako najbardziej wnerwiające, narowiste i upierdliwe w lataniu, nadające się jedynie dla osób które chcą ostro dziczyć po krzakach - taki skrzydlaty ekwiwalent 180tki w kopterach. Oczywiście po założeniu jakiejkolwiek stabilizacji potulnieje ale to jak zakładanie czujnika parkowania i odcinki na 45kmh do bolidu F1. Ten samolot nie do tego służy...
Ten wredny...
Plush
Posty: 22
Rejestracja: środa 22 kwie 2015, 10:01
Lokalizacja: Chełm

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Plush »

Na symulatorze trochę godzin wylatałem, żadne modele które nie zmieszczą się w bagażniku scenica w całości nie wchodzą w grę - to mnie bardziej zniechęca do latania pioneerem niż same kraksy!
Naoglądałem się filmików jak lata z84 na youtube i podoba mi się jeszcze bardziej ;)
Ciekaw tylko jestem jak z rozbijalnością tego z84 bo pewnie przyziemienia nie będą łagodne przynajmniej na początku ;)
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Adrián »

Wówczas to jest kompromis, pomiędzy rozmiarem, a łatwością z jaką lata
To tak, jak zakładanie gps czy latanie w stabilizacji w kopterach poniżej 250
Nie do tego służy, a jednak duża część ludzi nie lata w acro.

Loty z apm na 50km+ też ludzie pokonują tym skrzydłem, a nie do tego został stworzony.
Kwestia wyboru i podejścia do tematu.
Jeden jedyny raz mi się zwalił na skrzydło, przy oblocie na nawrocie. Nie miałem nigdy skrzydła, za mała prędkość i wystarczyło.
Później już się nauczyłem latać i na nawrotach lecąc nawet wolno, dodajesz gazu i wyprowadzasz bez problemu.
Nie musisz nim latać na pełen gwizdek.

Editt jak podkleisz brzuch grubą taśmą z castoramy tesa oraz dziób i natarcie skrzydła to Dużo wytrzymuje.
Pianka jest bardzo dobra.

Zobacz na moim kanale, jak lata się wolno tym skrzydłem. Szczególnie mini slalom na polu. Tam oczywiście lot bez stabilizacji.

Editt

https://youtu.be/AyLJDKBs9sI

Można było jeszcze wolniej, ale trzeba się wówczas bardziej napracować i latam na wolnej kamerze hd2 runcam, nie ma płytkowej.
Ale daje rade do takich lotów.

Musisz sam wybrać ;-)
Plush
Posty: 22
Rejestracja: środa 22 kwie 2015, 10:01
Lokalizacja: Chełm

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Plush »

Adrian twoje filmiki są właśnie moim natchnieniem :D
Assur92
Posty: 674
Rejestracja: niedziela 12 sty 2014, 02:25
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Assur92 »

Z84 jest fajne, ale jak to się przewinęło jest wredne z racji na SC, ciut się zmieni i już nie do ogarnięcia. Ale jak się ogarnie to rzeczywiście ładnie, spokojnie potrafi polatać, aż sam nie wierzyłem. Jednk na model do nauki latania uważam że się nie nadaje. Wyobraź sobie co się stanie jak pogubisz się modelem który leci 130km/h (tyle mój z84 lata na pełnym gwizdu na pakiecie 3S)

Ja by proponował normalny samolot typu bixler albo easystar. Wiele wybacza, łatwy do zmontowania i stosunkowo kompaktowy. W całości mieścił mi się do małego hatchbacka. Do tego można znaleść dużo modyfikacji by go ulepszyć. Zasięg pod względem możliwości przenoszenia pakietu też całkiem ok, przy sprzyjających warunkach nawet 10km w te i z powrotem poleci. Lecisz sobie spokojnie powiedzmy 30km/h i wczuwasz się w latania i masz chwilę czasu na reakcję jak na przykład go przeciągniesz czy chociażby zastanowić się gdzie lecisz.

Tak czy inaczej sugeruję znaleźć kogoś w okolicy co lata modelami, nie koniecznie FPV. Mi dawał rady stary wyjadacz latający akrobatami spalinowymi o rozpiętości 4-5m, bez problemu mogłem jego wiedzę zastosować do bixlera o rozpiętości 1,4m :)
RIP Bixler 1.1, quadro 15, QAV 250, Pioneer XL
Plush
Posty: 22
Rejestracja: środa 22 kwie 2015, 10:01
Lokalizacja: Chełm

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Plush »

hmm no to nadal mam mieszane uczucia ;)
no nic, jak nie zaryzykuje to nie będę wiedział ;)
daro1980
Posty: 51
Rejestracja: czwartek 23 lip 2015, 08:04
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: daro1980 »

zobacz jeszcze FPV49 , mialem podobne rozwazania jak ty i wybralem wlasnie FPV49 , a ze jest zima i czasu duzo to nauczysz sie wiele a i kasy za duzo nie stracisz

lata to naprawde swietnie ,
kurzy79
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 24 cze 2014, 20:29
Lokalizacja: Bochnia

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: kurzy79 »

Potwierdzam słowa Adriana model Z-84 jest bardzo przyjemny do latania a w wadze poniżej 400-450g jest na prawdę łatwy w prowadzeniu i wolny w locie. Zresztą latanie narowistymi modelami to sama przyjemność. Ja osobiście uczyłem się latać ESĄ i mile ten czas wspominam :-)
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: Verid »

Plush pisze:Naoglądałem się filmików jak lata z84 na youtube i podoba mi się jeszcze bardziej ;)
Zważ tylko że to nie samolot robi efekt wow a ten co trzyma drągi :mrgreen:
Plush pisze:Ciekaw tylko jestem jak z rozbijalnością tego z84
Jak z każdym innym piankolotem. Podnieść, otrzepać, względnie kapnąć CA tu i ówdzie i dalej w powietrze. Jak zawartość CA w modelu przekroczy zawartość pianki kupić drugi.
kurzy79 pisze:Ja osobiście uczyłem się latać ESĄ i mile ten czas wspominam :-)
A kolega na Pionierze XL więc przesiadka na ekwiwalent combata może powodować wstrząs. Poza tym ESA to jest bajka do ziuziania się po niebie w porównaniu z Zetką. Też nerwus ze względu na mikry gabaryt i nadmiar mocy ale o wiele lepiej chodzi za ręką, nawet jak się go konstrukcyjnie nie dopieści. Tylko to śmigło w kadrze...
Ten wredny...
kurzy79
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 24 cze 2014, 20:29
Lokalizacja: Bochnia

Re: Małe skrzydełko dla niedoświadczonego latacza

Post autor: kurzy79 »

Oczywiście ze spowoduje „lekkie zdziwienie” przy przesiadce z pioniera na takiego nerwiaka jak zetka ale to bardzo miłe zdziwienie podnoszące adrenalinę, powodujące jeszcze większa chęć do latania do szkolenia swoich umiejętności a napewno nie spowoduje tego ze ktoś się zrazi. Ja jak zaczynałem latać wariatami ( wcześniej pare dni pionierem snułem się po niebie) to miałem takiego banana na ryju ze dobrze ze w szczerych polach latałem bo by mnie do czubków wywieźli
ODPOWIEDZ