IvanM pisze:
W tym wypadku wychodzimy z założenia, że jest to pilot, którego przydatność rozumu do latania została pozytywnie zweryfikowana egzaminem wymaganym przez ULC i jest potwierdzona Świadectwem kwalifikacji pilota UAVO. A to oznacza, że pilot jest świadom możliwych zagrożeń i jest w stanie analizować ryzyko wykonania lotu.
Wiele osób wychodzi z założenia, że jakiś tam świadectwo daje dowód do posiadania rozumu w zakresie tegoż świadectwa.
Czyżby
A może raczej wiedzy?I to też nie do końca.
Wiele osób utożsamia jedno z drugim.Nawet słownik synonimów
Rozum to raczej umiejętność korzystania ze swojej wiedzy i/albo ....niewiedzy.
Taki sobie przykład z .........
Jak dwóch pilotów UAVO mających wspomniane przez Ciebie Świadectwo może w powietrzu mieć spotkanie trzeciego stopnia?
Brak wiedzy?
Brak rozumu?
Brak umiejętności?
Tylko nie mów przypadek/wypadek, nieuwaga, bo juz na samą myśl o tym wyglądam jak "norka".
Na myśl o "norce" to lubie Twoje dowcipy.Są super - wszystkie sprzedałem.Na Kunertalu za ten o myśliwcu i "pasażeru" stawiali mi piwo - "norki" jedne
Wracając do wspomnianego przypadku - np.
jeden/dwa latadła spadają - szkoda na zdrowiu/życiu.
Śledztwa/komisje itd,itp
I ....pytanko do Ciebie
Ivan
Czy istnieje możliwość, ża winę w 100% przypiszą jednemu?
Jeżeli uznasz, że tak to Twoje poprzednie wypowiedzi.......o kant.
Ps.
Kuczy, a Ty jak sądzisz
Pozdrawiam. :), :)