Spalony nadajnik Ts351

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Spalony nadajnik Ts351

Post autor: Adrián »

Właśnie to http://www.ebay.com/itm/20pcs-10uH-SMD- ... rmvSB=true
Ze mnie taki elektryk, jak z koziej.. Dlatego doczytałem, co muszę kupić i przylutować.
W poprzednim poście, źle się wyraziłem i być może wprowadziłem w błąd.

Ale działa i ma się dobrze.

Dlatego działało bez problemu, przy połączeniu ścieżek cyną. Ale to było chwilowe rozwiązanie.
Awatar użytkownika
cebulator
Posty: 1432
Rejestracja: poniedziałek 10 wrz 2012, 08:16
Lokalizacja: Mielec

Re: Spalony nadajnik Ts351

Post autor: cebulator »

No to całkiem zmienia postać rzeczy. Kondensator a cewka to spora różnica.
Pozdrawiam Sławek

... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
Lech55
Posty: 223
Rejestracja: środa 24 sie 2016, 18:30

Re: Spalony nadajnik Ts351

Post autor: Lech55 »

Mnie też dziwiło, jak może wyparować kondensator bipolarny po podłączeniu napięcia, obojętnie w jaki sposób. Potrzebne by było przynajmniej 2x napięcie znamionowe.
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Spalony nadajnik Ts351

Post autor: Adrián »

tombstone pisze:proszę opis na foto
pamiętaj żeby nadajnik zawsze uruchamiać z założoną anteną
sprawdź ścieżki, czy nie są upalone
Obrazek
edyta: poprawiłem foto
Niepotrzebnie się zasugerowałem tym opisem.

We wcześniejszej wersji był kondensator.
ODPOWIEDZ