Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: rafi.devtox »

Wlasnie wymienilem lozyska w swoich emaxach 2205 2300kv. Byly strasznie glosne i dostaly luzow juz po 20 pakietach... Na nowych jest bajka... Chodza jak nowe..

Ale mam jedno pytanko. Czy ktos z was smaruje lozyska w swoich silnikach? Jesli tak to jakim olejem/smarem?

Zajrzalem do wnetrza starego lozyska i ku mojemu zdziwienia te lozyska byly suche w srodku... Nic dziwnego ze tak szybko sie zuzyly...Wiem ze to male lozysko ale wydaje mi sie ze KAZDE lozysko powinno byc w jakis sposob smarowane. Poprawcie mnie jesli nie mam racji...

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
analogowy
Posty: 414
Rejestracja: sobota 14 cze 2014, 19:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: analogowy »

Łożyska w silnikach są łożyskami zamkniętymi. Ich się nie smaruje.
Chyba, że jakimś cudem masz łożyska otwarte (widoczne kulki).
Tyle, że będziesz potrzebował odpowiedniego smaru - do łożysk szybkoobrotowych.
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: rafi.devtox »

No wlasnie o to chodzi ze mam zamkniete lozyska... Po rozebraniu byly suche w srodku. Zmamowilem polskie zamienniki i po otwarciu ( jedno wiecej zamowione do sprawdzenia) ewidentnie byly wypelnione po czesci odpowiednim smarem. Rozebralem wiec wszystkie lozyska ktore wyciagnalem z emaxow... Kazde bylo suche w srodku....

https://youtu.be/c2C_Q5ECPHo


.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: Verid »

rafi.devtox pisze:Kazde bylo suche w srodku....
Chiński księgowy....
Słyszałem że niektórzy praktykują taki manewr typu smarowanie łożysk zamkniętych przez zalanie olejem/oliwką ale generalnie nie jest to polecane bo rozrzedzasz i wypłukujesz smar ze środka. W przypadku suchego badziewia gdzie producent "zapomniał" dać smaru to pomoże na hałas - na chwilę bo to co będzie w stanie przeniknąć pod blaszkę będzie zbyt rzadkie by prawidłowo smarować łożysko przy tak wysokich obrotach.
Ten wredny...
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: rafi.devtox »

Verid pisze:
rafi.devtox pisze:Kazde bylo suche w srodku....
Chiński księgowy....
Słyszałem że niektórzy praktykują taki manewr typu smarowanie łożysk zamkniętych przez zalanie olejem/oliwką ale generalnie nie jest to polecane bo rozrzedzasz i wypłukujesz smar ze środka. W przypadku suchego badziewia gdzie producent "zapomniał" dać smaru to pomoże na hałas - na chwilę bo to co będzie w stanie przeniknąć pod blaszkę będzie zbyt rzadkie by prawidłowo smarować łożysko przy tak wysokich obrotach.
Wygooglowalem ze smar litowy np.cx80 bedzie odpowiedni . ale teraz rodzi sie pytanie. Skoro w lozyskach emaxa nie ma smaru( silniki oryginalne) to przy zakupie jakichkolwiek innych silnikow od tego chinskiego ksiegowego nalezaloby najpierw sprawdzic czy wogole jest smar w lozyskach... Inaczej po kilku lotach przy obrotach siegajacych 38.000rpm lozyska beda jeczec jak moj stary poczciwy fiat 126p ( z calym szacunkiem dla fiacika)

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: Adrián »

rafi.devtox pisze:litowy np.cx80
Stosuje taki i się sprawdza w łożyskach. Chociaż, jeszcze nie smarowałem nim łożysk z silników bezszczotkowych. Nie było takiej potrzeby.
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: rafi.devtox »

Adrián pisze:
rafi.devtox pisze:litowy np.cx80
Stosuje taki i się sprawdza w łożyskach. Chociaż, jeszcze nie smarowałem nim łożysk z silników bezszczotkowych. Nie było takiej potrzeby.
Bo tobie widocznie chinski ksiegowy nie cial kosztow... He he...

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Bouli_wro
Posty: 204
Rejestracja: poniedziałek 01 sie 2016, 02:14

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: Bouli_wro »

Ja wyżej, nie ma sensu obsługa oryginalnie zamkniętego łożyska, ale przy pierwszej zmianie może warto zainwestować już w markę zamiast pchać to samo chińskie łożysko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: rafi.devtox »

Bouli_wro pisze:Ja wyżej, nie ma sensu obsługa oryginalnie zamkniętego łożyska, ale przy pierwszej zmianie może warto zainwestować już w markę zamiast pchać to samo chińskie łożysko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No wlasnie zakupilem polskie ze sprawdzonego zrodla... Jak dlugo popracuja w silnikach to sie okaze ale przynajmniej smar dali na wstepie!!!!!

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: Adrián »

analogowy pisze:Łożyska w silnikach są łożyskami zamkniętymi. Ich się nie smaruje.
Na pewno są zamknięte?
Nie ma tam zawleczki, jak w większych łożyskach? Szczerze mówiąc nie zwróciłem nigdy uwagi Np z rolek, deskorolek? 608zz mają zawleczkę, którą się ściąga i wyciąga się dekielek, który ukazuje kulki łożyska.
Bouli_wro
Posty: 204
Rejestracja: poniedziałek 01 sie 2016, 02:14

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: Bouli_wro »

rafi.devtox pisze:
Bouli_wro pisze:Ja wyżej, nie ma sensu obsługa oryginalnie zamkniętego łożyska, ale przy pierwszej zmianie może warto zainwestować już w markę zamiast pchać to samo chińskie łożysko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No wlasnie zakupilem polskie ze sprawdzonego zrodla... Jak dlugo popracuja w silnikach to sie okaze ale przynajmniej smar dali na wstepie!!!!!

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Oby bo jak widać podrabia się już wszystko ;)
http://www.skf.com/pl/news-and-media/ne ... skami.html


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: Verid »

Adrián pisze:Na pewno są zamknięte?
Nie ma tam zawleczki, jak w większych łożyskach? Szczerze mówiąc nie zwróciłem nigdy uwagi Np z rolek, deskorolek? 608zz mają zawleczkę, którą się ściąga i wyciąga się dekielek, który ukazuje kulki łożyska.
To dalej są łożyska zamknięte. Te z zawleczką też, tyle tyko że mają inne "zamknięcie" ale nadal powinny mieć firmowo smar w środku...
Ten wredny...
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: rafi.devtox »

Verid pisze:
Adrián pisze:Na pewno są zamknięte?
Nie ma tam zawleczki, jak w większych łożyskach? Szczerze mówiąc nie zwróciłem nigdy uwagi Np z rolek, deskorolek? 608zz mają zawleczkę, którą się ściąga i wyciąga się dekielek, który ukazuje kulki łożyska.
To dalej są łożyska zamknięte. Te z zawleczką też, tyle tyko że mają inne "zamknięcie" ale nadal powinny mieć firmowo smar w środku...
Tak wyglada swiezo rozebrane lozysko z emaxa... Ja tu smaru zadnego nie widze... No chyba ze ta jak @Verid powiedzal bylo maczane w oliwce i tylko delikatny film olejowy mialo w sobie... Ale po kilku sek. Przy takiej predkosci nie zostalo z niego nic...
20170322_215604_HDR.jpg
20170322_215604_HDR.jpg (30.5 KiB) Przejrzano 5371 razy
.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: Adrián »

Tak, smar w środku, to bez wątpienia. Jaki by nie był, powinien być. Chyba, że był niewłaściwy i "wyparował", lub został wypłukany przez zamoczenie?
Ale to już domysły.
Bez znaczenia.

Są też smary, które stosuje się do smarowania łożysk do rolek wyścigowych. Jest dużo rzadszy i częściej się aplikuje, żeby zmniejszyć tarcie i opory.
Z takich ciekawostek, wyciąganie tych zawleczek to żmudna robota nawet z tak dużych łożysk jak 608, dlatego łożyska często zostawia się otwarte wewnątrz kółka, żeby móc szybciej je posmarować i przygotować do kolejnych wyścigów.

Ale tutaj to się mija z celem.
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Smarowanie lozysk w silnikach bezszczotkowych

Post autor: rafi.devtox »

Ten smar nie mial szans wyparowac... Musialbym palnikiem podgrzac to lozysko zeby sie wypalil w srodku albo wyciec.

Ale najbardziej frustrujaca rzecz to to ze predzej czy pozniej ( raczej predzej) bylbym skazany na wymiane tych lozysk...

Wam jeszcze nie hucza???

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
ODPOWIEDZ