Quadrokopter by Kenobi36,X - pierwsze podejście - MultiWii

[Kenobi36]

Tego nie będę zdradzał, ale cieszę się że stanowczo zaprzeczyliście

[Artu]

A w propsaverach nie bardzo widzę co mogłoby przeszkadzać, trzeba tylko pilnować aby gumy były w dobrym stanie bo szkoda by rozbić model z powodu takiej błachostki

Przy śmigłach dwu łopatowych zakładasz po dwie gumki i Jesteś zabezpieczony
Przy trzy łopatowych to trzeba by było "pokombinować"...

[ECO400]

Przy trzy łopatowych to trzeba by było "pokombinować"...

też sie da
ja robiłem tak: https://lh3.googleusercontent.com/-8ya3 ... 040521.JPG
z góry widać nakrętkę na osi ale to było raczej asekuracyjnie założone. Latałem też bez tej nakrętki i ze skróconą ośką i było ok.

[Kenobi36]

Podoba mi się patent z plasterkami. Tez musze sobie tak zrobić.

[ECO400]

to są nalepki cenowe
ważne żeby wcześniej przetrzeć spirytusem śmigło bo inaczej się nie będzie trzymać.

[Kenobi36]

Wyskrobałem gimball z dykty
Podwozie też rewelka, 4 kołki i plaster, a potem doszły jeszcze szczudła (trochę haczą w ziemi)




Wczoraj zrobiłem lot testowy bez FPV




Dziś był mniej szczęśliwy dzień, skatowałem model na maksa.

Zapakowałem sprzęt FPV i wziąłem się za walkę z wiatrem. Model radził sobie dzielnie, troszkę stresowała mnie sytuacja że jak mi quada zdmuchnie do tyłu to wpadnie na drzewo, bałem się też obrócić model aby w trakcie tej operacji nie zniosło go na drzewa, więc postanowiłem go wznieść wyżej aby go zniosło za drzewa, niestety czym wyżej tym mocniejszy wiatr i uciekał, strzałka z GPS'a też oszukiwała bo model nie leciał zawsze do przodu, w trzeciej minucie postanowiłem obniżyć lot i trochę przesadziłem, depnięcie gazu uratowało model lecz parę sekund później świat się obrócił do góry nogami.

Przez pół godziny minut łaziłem po polu i zastanawiałem się co było przyczyną przewrotki. Z goglami i statywem z odbiornikiem AV, próbowałem określić z której strony sygnał video jest najlepszy. Troszkę wkurzony wróciłem i postanowiłem spróbować z GPS. Odtworzyłem obraz z Video i wprowadziłem współrzędne do GPS. To był strzał w dziesiątkę wskazanie z GPS'a samochodowego zgadzało się co do metra. Odnalazłęm prawie wszystko, brakowało jedynie śmigła .... z prop-saverem.

No tak, przypomniało mi się że porządne skręcenie dobrym śrubokrętem przełożyłem na później, czyli nigdy

Uszkodził się jedynie gimball który się da łatwo skleić, więc zabawa trwa dalej
Zdjąłem cały osprzęt FPV i zabrałem się za loty acro.

Komplet 10x4,7 miałem jeden na próbę więc bez zapasowych, ale wyciągnąłem cztery śmigła 10x3,8 ..... stop, zobaczymy co się stanie jak założę jedno śmigło 10x3,8. Przy szalejącym wietrze nie zauważyłem różnic . Śmigieł nie wymieniłem na takie same do końca.

No to czas na pętlę, no to siup, niestety nie wyszła, trochę za wolna i zabrakło pół metra, wysoka trawa zablokowała śmigła i pochłonęła model. Podejście drugie, tym razem przegiąłem i wykonałem trochę za duży obrót, niestety symetryczna budowa nie ułatwia w orientacji i quad pod kątem 30st wjechał w ziemię. Poprawiłem śmigła i w górę. Tylko coś mocy nie ma, wisi jęczy na na próby szybkiego podbicia i nie reaguje. Oglądam a jedna ośka w silniku zgięta o jakieś 5 stopni, wziąłem i na siłę wyprostowałem, no nadal jest krzywa i śmigło roztorowane ale mniej niż poprzednio . I tak wylatałem kolejne dwa pakiety. Zaprzestałem robienia pętli. Niestety krzywy silnik powodował wibracje, a wibracje wpływają na ograniczenie maksymalnego ciągu (jeszcze nie bardzo wiem dlaczego)

Tak mi się przypomniało jeszcze jedna ciekawostka. W domu jak wyważałem śmigła postanowiłem zobaczyć co się stanie z quadem przy założonym jednym śmigle jak dam gaz na max. Efekt był taki że tylko przy śmigle lekko ( o centymetr czy dwa) lekko sie uniósł, stabilizacja nie pozwoliła na zwiększenie obrotów co by na pewno spowodowało wywrotkę


Już w domu okazało się że zapomniałem wcisnąć record na kamerze bloggie więc jest filmik z toru AV. Niestety straszna szaruga była i też nie bardzo udało mi się ustawić kamerkę Sony WDR 520TVL.

[ghambit]

Agresywne latanie i agresywne lądowanie,
Ale i tak do helikoptera nie ma szans

Tu masz rację każda gleba helika to dziura w twoim portfelu :P
Quada podnosisz patrzysz co się porysowało, rzucasz latasz dalej :)

[Kenobi36]

Akurat nie to miałem na myśli , tylko o agresywne latanie.

Poza tym jak wysoka trawa i mały helik to też często się go tylko otrzepuje, a przy twardym podłożu śmigła do wielowirnikowca nie są takie tanie.

[Kenobi36]

Wycinane na laserze mocowania kamerki ze możliwością stabilizacji w jednej osi.



Nowa rama ze składanymi ramionami CF, lżejsza i praktyczniejsza



Moduł FPV cały zdejmowany razem kamerą gimbalem i całą elektroniką



Widok z góry: Sterownik i odbiornik zajmie miejsce na ramie, pakiet na podwyższeniu jak we wcześniejszym rozwiązaniu. Obudowa od CD za mała aby wszedł pakiet 3300 więc jest obudowa za 10zł, lody carte dor tiramisu gratis

[Kenobi36]

Dziś na urlopie mało co się nie pożegnałem z modelem. Wyszedłem poza obszar hotelu w dzicz, jak latałem to w wysokiej trawie kozy się gdzieś odzywały . Podczas lotów acro na 3 pakiecie się rozkręciłem i poleciałem za daleko i za wysoko i go wywiało za daleko, poszedł w na teren hotelu bok i przesłoniły go drzewa, dałem gaz na 1/3. Apkę zostawiłem w pokoju i popędziłem szukać. Niestety modelu nikt nie widział i po przeczesaniu dosyć sporego terenu (hotel składa się z kilku kompleksów jakby rzędowców) już pożegnałem się z modelem. Postanowiłem spróbować z aparaturą, mam Hiteca Aurorę z telemetrią, doszedłem do końca teranu i stwierdziłem że pewnie pakiet się wypiął albo coś się urwało. Ale twardo wyszedłem poza teren na drogę i apka zapiszczała - pojawiło się napięcie z pakietu . Metodą przesłaniania anteny ustalałem kierunek i podążałem dalej.

Model odnalazłem 500m dalej w jakimś gaju oliwnym, wyłamana jedna noga i rurka węglowa od ramienia popękana na końcu ale poza silnikiem (rurki zrobiłem dłuższe aby chroniły silnik), będzie latał.

Ale najważniejsze że się odnalazł

[Kenobi36]

Okrągłe rurki nie były dobrym pomysłem. Występował drobny luz obrotowy na otworach.
Silniki na taśmie dwustronnej z opaskami potrafiły się obrócić przy transporcie i trzeba był poprawiać.
Do rurek należałoby przykleić coś prostokątnego aby kat był utrzymany po rozłożeniu. Silniki należałoby przykleić. Problem by zniknął.

Dla osób robiących wersję składaną polecam zostawienie 2 ramion nieruchomych po skosie. Wystarczą tylko dwa składane.

Fotki zrobione tuz przed demontażem modelu w całej okazałości bez bez pechowej Sony bloogie.
Odłamana jedna noga, rura owinięta nitką dentystyczną i złapana CA oraz wgniecenie w pudełku po lodach po pierwszej i jedynej kraksie.



Osprzęt FPV w całości demontowalny


Żona stwierdziła że jestem Boba Fet a nie Kenobi





Największego psikusa na co jestem najbardziej wkurzony sprawiła kamera Sony bloggie. Przez dwa dni robiła mnie w konia - po powrocie dziwiłem się dziwnie krótkim filmom w zasadzie z ujęciami piachu przed startem. Wiec zacząłem sprawdzać.
Po crashu w Warszawie poleciał LCD ale zrobiłem krótki test i stwierdziłem że nadal nagrywa. Na miejscu okazało się jednak że się wyłącza samoistnie po losowym odstępie czasu. Najczęściej po kilku sekundach, czasami potrafiła chodzić minutę. Trochę w niej pogrzebałem i zdechła całkowicie. Dlatego też odpuściłem branie quadro na wycieczki.

Więc dwa razy tylko Żonka towarzyszyła za ogrodzenie hotelu aby potrzymać laptopa, potem już tylko latałem bez nagrywania - trochę szkoda bo byłoby może coś więcej do zaprezentowania niż tylko walka z wiatrem i termiką (między innymi próba utopienia modelu w morzu ).

[kuba454]

niewiecie gdzie kupić RC Mil Mi 2 Turbine