Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Samoloty, szybowce, skrzydełka, delty...

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
misiekkk
Posty: 2084
Rejestracja: środa 01 cze 2011, 21:24
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: misiekkk »

Na łapki serw nakładam dopasowaną w miarę koszulkę termokurczliwą.
Obkurczam ją termicznie.
Wkładam serwa w gniazda i w miejsca gdzie termokurcz styka się z pianką - kleję na CA.

W razie potrzeby wymiany serwa - rozcinam termokurcz, wyciągam serwo, czyszczę resztki i od nowa.
Świat z góry wygląda lepiej ;-)
Luk
Posty: 81
Rejestracja: czwartek 22 mar 2012, 11:29
Lokalizacja: Nieporęt

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Luk »

Sprzęt złożony i czeka na dobrą pogodę do oblatania. Wiem że niektórzy powiedzą że to plątanina kabli, ale na razie to tylko pierwsze loty - i oby udane.
Jak już będzie wszystko działało zgodnie z planem to wtedy kabelki zostaną dopieszczone.
Obrazek
a teraz w pełni poskładana zabawka. Zastanawia mnie tylko mocowanie pakietu, tak na 10Ah było by ok. Ja chcę jednak oblatać sprzęt na 5Ah i może okazać się troszkę luźno. Najwyżej dodam jeszcze jeden rzep od spodu.
Obrazek
Łukasz
Awatar użytkownika
Kiso
Posty: 152
Rejestracja: sobota 15 gru 2012, 15:18
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Kiso »

Chętnie zobaczę jak Ci to wszystko lata, ciekawa konstrukcja.
Ile jest miejsce w kadłubie na szerokość ?
Awatar użytkownika
pawlo
Posty: 505
Rejestracja: czwartek 03 mar 2011, 21:07
Lokalizacja: Olszewnica St.

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: pawlo »

Jak w weekend będziesz oblatywał to daj znać, chętnie zobaczę i pomacam maszynę w realu.
fx 79, S-800, Vega, Ursus, pix , ostatnio Fimi x8
i kilka wynalazków ...
myślę że już starczy
Luk
Posty: 81
Rejestracja: czwartek 22 mar 2012, 11:29
Lokalizacja: Nieporęt

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Luk »

Nie ma problemu. Choć u mnie to decyzja o lataniu jest w 3 minuty. Po prostu z herbatką wychodzę przed dom i zerkam na pogode. Jeśli mi pasuje to wyciągam sprzęta z garażu i latamy. Zapraszam zawsze do mnie, obawiam sie jednak że pierwszy lot zaliczę tak niespodziewanie. Jak sprzęt będzie sie zachowywał bezpiecznie to wtedy idę z nim do LUDZI :)

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
Łukasz
Luk
Posty: 81
Rejestracja: czwartek 22 mar 2012, 11:29
Lokalizacja: Nieporęt

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Luk »

Latałem , a raczej próbowałem. Pogoda fantastyczna ale starty kiepskie.


Wydaje mi się że dałem za mało "gazu". Sprzęt tak jakby przepadał na lewą stronę i wtedy wykonuje dziwne ewolucje.
Lądowania tylko na trawie bez większych uszkodzeń. Straciłem tylko jedno śmigło podczas ostatniego przyziemienia - 12 zł.
Kusi mnie żeby po wystartowaniu dać gaz na maksa i poćwiczyć wyżej na większej prędkości. Jednak jeśli przechyli się na skrzydło i zaliczy sporego kreta to może być jego końcówka.
Latanie Pioneerem było o niebo łatwiejsze.
Jest jeszcze druga sprawa. Wszystkie loty, które oglądałem na Youtubie były pod kontrolą jakiegoś FC. I tak się zastanawiam, czy sprzęt o takich proporcjach rozpiętości do długości kadłuba da się opanować bez żadnego kontrolera ?

Reakcja na zwrot jest bardzo wolna i potem sprzęt się niebezpiecznie przechyla na skrzydło. Mam nadzieję że to tylko sprawa próby przy większej prędkości.
Łukasz
Awatar użytkownika
krall
Posty: 3152
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 10:00
Lokalizacja: Kartuzy
Kontakt:

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: krall »

wyglada to na klasyczne przeciagniecia. Za wolno... :-)
pozdrawiam
Krzysztof
http://www.fly.kartuzy.com.pl
Awatar użytkownika
radokizi
Posty: 159
Rejestracja: piątek 02 sty 2015, 13:45
Lokalizacja: Radom

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: radokizi »

Luk pisze:Latałem , a raczej próbowałem. Pogoda fantastyczna ale starty kiepskie.


Wydaje mi się że dałem za mało "gazu". Sprzęt tak jakby przepadał na lewą stronę i wtedy wykonuje dziwne ewolucje.
Lądowania tylko na trawie bez większych uszkodzeń. Straciłem tylko jedno śmigło podczas ostatniego przyziemienia - 12 zł.
Kusi mnie żeby po wystartowaniu dać gaz na maksa i poćwiczyć wyżej na większej prędkości. Jednak jeśli przechyli się na skrzydło i zaliczy sporego kreta to może być jego końcówka.
Latanie Pioneerem było o niebo łatwiejsze.
Jest jeszcze druga sprawa. Wszystkie loty, które oglądałem na Youtubie były pod kontrolą jakiegoś FC. I tak się zastanawiam, czy sprzęt o takich proporcjach rozpiętości do długości kadłuba da się opanować bez żadnego kontrolera ?

Reakcja na zwrot jest bardzo wolna i potem sprzęt się niebezpiecznie przechyla na skrzydło. Mam nadzieję że to tylko sprawa próby przy większej prędkości.
Pytanie operatorki wyjaśnia wszystko. Nie wyłączaj tylko w piec! On ledwo leci a za chwilę przepada. I jeszcze pytanie które kilka razy sprawdziło się... śmigła dobrą stroną?

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Talon Mini - szykuje się
FX-61 - czeka na klienta
Pioneer 1400, Skrzydło "podkładowe" KFm6, Tarot FY450, AR Drone 2.0 + MiruMod - początki
Luk
Posty: 81
Rejestracja: czwartek 22 mar 2012, 11:29
Lokalizacja: Nieporęt

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Luk »

Właśnie. Wydaje mi się że tu trzeba po prostu zacisnąć zęby i pocisnąć przepustnicę. Niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgodzić trzeba.
Na marginesie - bardzo trudno tego sprzęta wystartować z ręki. Gruby, nieporęczny i silniki dają taki wicher na INTERFEJS że nie jest to łatwe.
Ciąg ma taki że dokładając podwozie spokojnie wystartuje z utwardzonej powierzchni.

EDIT - scalenie
Kiso pisze:Na górę
pomierzę zakres dostępnego bagażu jak mi złość przejdzie
Łukasz
Awatar użytkownika
radokizi
Posty: 159
Rejestracja: piątek 02 sty 2015, 13:45
Lokalizacja: Radom

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: radokizi »

Luk pisze:Właśnie. Wydaje mi się że tu trzeba po prostu zacisnąć zęby i pocisnąć przepustnicę. Niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgodzić trzeba.
Na marginesie - bardzo trudno tego sprzęta wystartować z ręki. Gruby, nieporęczny i silniki dają taki wicher na INTERFEJS że nie jest to łatwe.
Ciąg ma taki że dokładając podwozie spokojnie wystartuje z utwardzonej powierzchni.
To chyba nie startowałeś skrzydłem z ręki z włączonym silnikiem (na conajmniej 80% mocy). Kadłubowcem to bajka. Sprawdź koniecznie śmigła i gaz na minimum 80% i poleci.

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Talon Mini - szykuje się
FX-61 - czeka na klienta
Pioneer 1400, Skrzydło "podkładowe" KFm6, Tarot FY450, AR Drone 2.0 + MiruMod - początki
Luk
Posty: 81
Rejestracja: czwartek 22 mar 2012, 11:29
Lokalizacja: Nieporęt

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Luk »

Kiso pisze:Chętnie zobaczę jak Ci to wszystko lata, ciekawa konstrukcja.
Ile jest miejsce w kadłubie na szerokość ?
Miało być tu. Jak mi złość przejdzie to zamieszczę zdjęcia z przestrzenią ładunkową. Sony NEX5 wchodzi dokładnie poprzecznie do kierunku lotu. W kadłubie jest wycięcie na obiektyw.
Łukasz
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Adrián »

Koledzy dobrze prawią. Początek dobry, później w palnik i będzie dobrze.
Chyba, że źle wyważony?
Awatar użytkownika
radokizi
Posty: 159
Rejestracja: piątek 02 sty 2015, 13:45
Lokalizacja: Radom

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: radokizi »

Adrián pisze:Koledzy dobrze prawią. Początek dobry, później w palnik i będzie dobrze.
Chyba, że źle wyważony?
No ewentualnie za bardzo z tyłu SC. Na oblot chyba lepiej ciut do przodu przesunąć w stosunku do referencji. Tak mi ktoś kiedyś na forum tłumaczył.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Talon Mini - szykuje się
FX-61 - czeka na klienta
Pioneer 1400, Skrzydło "podkładowe" KFm6, Tarot FY450, AR Drone 2.0 + MiruMod - początki
Luk
Posty: 81
Rejestracja: czwartek 22 mar 2012, 11:29
Lokalizacja: Nieporęt

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Luk »

Skrzydłem nie startowałem, ale wszystko przed nami.

Śmigła zostały sprawdzone i założone na pewno poprawnie. Tu jestem pewny bo ćwiczyłem to w quadzie z Nazą i Pioneerze wcześniej.
Silniki kręcą się w przeciwną stronę zataczając koła do wewnątrz. Podczas wkręcania silników rysowałem kreski po skrzydłach aby mieć pewność że nie zamontowałem ich jakoś pod kątem do siebie.
ECS ustawione na jedne zakresy gazu.

Wydaje mi się, że to po prostu zwykłe przeciągnięcie tak jak piszecie.

Druga sprawa że proporcje sprzętu są niestandardowe. Przy rozpiętości prawie 1,9m długość kadłuba jest jak dla mnie przy mała. A więc możliwe że w przyszłości latanie tylko z FC.
Łukasz
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Nowy Chiński transportowiec, pytanko czy warto ?

Post autor: Verid »

Żałujesz mu tego gazu czy jak? Daj w palnik póki się nie rozpędzi... Poza tym wybrałeś miejscówkę do d.... Za mało miejsca, szczególnie jak nie masz doświadczenia. To nie EasyStar/Pionier że na minimalnej prędkości zawraca w miejscu. Pierwsze dwa starty ewidentnie ci się zwalił na skrzydło z powodu zbyt niskiej prędkości. Przy trzecim i kolejnych nie dość że majtasz nim do góry zamiast poziomo to jeszcze gaz odcinasz. Przeciąga i wali na glebę. Tak się nie da... Weź może kogo obeznanego na oblot zanim rozpirzysz go do imentu...

EDIT
Luk pisze:A więc możliwe że w przyszłości latanie tylko z FC.
To jest WIERUTNA bzdura. Poprawnie zrobiony samolot, jak sama nazwa wskazuje, ma latać sam. Bez żadnych FC. Dopiero jak na manualu lata w 100% poprawnie to można sobie jako polisę ubezpieczeniową lub poprawkę do stabilności nagrań wstawić jakieś AP. Nie wcześniej bo prosisz się o kłopoty.
Ten wredny...
ODPOWIEDZ