Tracker z ... trackera

[Szerszu]

Witam,
Ostatnio wpadła mi w ręce taka antena. Sprzęt jest od satelitarnego internetu na stacjach mobilnych (statek). Po upgradzie systemu zostały nam anteny. Ma trzyosiowy układ stabilizacji i naprowadzania, co ciekawe sterowanie, zasilanie i dane idą po tym samym złączu. Napędzane jest to silniczkami krokowymi przez pas/zębatkę. Zastanawiałem się czy można to dostosować do naszych potrzeb jako tracker do anteny (np. eLeReS). Plan był by wykorzystać przynajmniej ramę i zębatki. Zanim rozbiorę to na kawałki chciałem zapytać kolegów czy jest szansa by wykorzystać też silniki krokowe jako napęd, bez zagłębiania się w programowanie Arduino/Pi itp. Za jakiekolwiek pomysły i rady będę bardzo wdzięczny.

https://instagram.com/p/BLbLpjejOS4

https://instagram.com/p/BLbLjnIj5wh

https://instagram.com/p/BLbLe-Jj0nb

https://instagram.com/p/BLbLbKnDonQ

https://instagram.com/p/BLbLXZnjsAO

[Verid]

czy jest szansa by wykorzystać też silniki krokowe jako napęd

Szansa jest, Marbalon kiedyś próbował ale nie był zadowolony z rezultatów i koniec końców pozostał przy serwach:

http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=6&p=361218

[Kowal]

Duże... ciężkie... czy warto No chyba że do talerza satelitarnego

[Szerszu]

No nie tak strasznie :) to co nam teraz zamontowali to faktycznie ze 100kg. A to to maleństwo 30 cm i około 3 kg z obudową, bez to mniej niż 1.5. Poczytałem o projekcie Marbalona, dzięki. Większość wagi to elektronika w metalowych obudowach, no i silniki.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Kowal]

Zauważ, że "nasze" trackery poruszają się dosyć "gwałtownie", i taką masę (chociażby tylko trzech silników krokowych) ciężko będzie "ustabilizować" na statywie.
Nie bez powodu Marcin "porzucił" projekt trackera na "krokowcach" na rzecz serw

[analogowy]

Wydaje mi się, że nie to był powód porzucenia projektu na krokowcach przez Marbalona. Do takiego sterowania trzeba zupełnie innego podejścia od strony programowej niż do serw.
Pracuję właśnie nad takim trackerem na krokowcach. Mechanikę mam już zrobioną. Obecnie pracuję nad stroną programową i jak to mówią im dalej w las tym więcej drzew. Pierwszą różnicą jest to, że potrzebne nam są czujniki skrajnego położenia w każdej pozycji. Przy inicjalizacji trackera musimy odnaleźć tą pozycję, a później liczymy kroki. Przy serwach tego nie ma.
Ale spróbuj w miarę sprawnie obracać trackerem na którym zamontujesz np. Yagę do eleresa i dużego helikala na 1,2GHz przy sterowaniu serwami.

[Szerszu]

Z tego co czytałem w tamtym wątku czynnikiem też było ciągłe zużycie prądu dla utrzymania pozycji na krokowcach. W moim przypadku chciałem sprawdzić czy nie da się "zhakować"oryginalnego sterowania skoro to juz spełniało rolę trackera oryginalnie. Całe sterowanie ewidentnie jest zawarte już w urządzeniu. Ciekawostka, wygląda na to że pozycje krańcowe dla dwóch osi sygnalizowane są zwarciami na metalowej obudowie, stąd też ten wystający metalowy element nad antenami.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[marbalon]

Ale spróbuj w miarę sprawnie obracać trackerem na którym zamontujesz np. Yagę do eleresa i dużego helikala na 1,2GHz przy sterowaniu serwami.

Z tym nie ma problemu -wystarczy dobrać przełożenie oraz spowolnić działanie serw. Tracker 360 nie robi gwałtownych ruchów bo nie ma wymyku... A jak wysterujemy aby działał powoli to nic nie tracimy bo gwałtowne ruchy potrzebne są tylko jeżeli model jest blisko bazy...

A co do dywagacji krokowiec/serwo. Przyczyny było kilka...
- mechaniczne chodziło to gorzej od serw bo bardzo skokowo - można by to pewnie skorygować dopracowując mechanikę i oprogramowanie ale jest jeszcze punkt 2
- silniki krokowe pobierają prąd na postoju aby trzymać zadane położenie - można by dołożyć jakieś enkodery itp. ale po co sobie komplikować życie, skoro ktoś wymyślił serwa i są tanie i banalne w obsłudze z poziomu eleresa który ma wyjścia na serwa...

[nowy]

..
A co do dywagacji krokowiec/serwo. Przyczyny było kilka...
- mechaniczne chodziło to gorzej od serw bo bardzo skokowo - można by to pewnie skorygować dopracowując mechanikę i oprogramowanie ale jest jeszcze punkt 2
- silniki krokowe pobierają prąd na postoju aby trzymać zadane położenie - można by dołożyć jakieś enkodery itp. ale po co sobie komplikować życie, skoro ktoś wymyślił serwa i są tanie i banalne w obsłudze z poziomu eleresa który ma wyjścia na serwa...

Wiem że staroć (i dlatego na zarchiwizowanej stronce brak wszystkiego), ale zerknij TUTAJ - a poniżej filmik z działania:



Mam ten układ zrobiony i w ciągłym użyciu, a z czasów gdy stronka była aktualna mam cały soft i schemat - jednak najfajniejsze w nim jest to, że na czas nie używania silników układ nie podaje na nie napięcia!! Odpowiednio dobierając przekładnie (na jakieś samohamowne, np śrubowe) można spokojnie zaadoptować go do trakera. TU masz posta z forum fotograficznego z fotkami zdalnie sterowanego aparatu, do którego elektronikę wykonałem właśnie na podstawie ww sterowniczka.

[marbalon]

Z takim układem to w eleresie nic nie trzeba zmieniać. Silnik + to coś i mamy zwykłe serwo 360, konfigurujemy tak jak dla takiego rozwiązania. Ja nie mniej jednak nie zmieniam bo nie widzę potrzeby - jak coś działa to nie ruszać