Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Witam,
W silnikach przez nas używanych, wał jest od dołu zabezpieczony pierścieniem osadczym czy też Zegera.
Reanimując posiadane silniki, wymieniam również wspomniane pierścienie.
Tutaj pytanie: które będą najbardziej odpowiednie do naszych celów ?
Patrząc od lewej to takie pierścienie były oryginalnie. Do tej pory wymieniałem je na te widoczne w środku.
Wczoraj wpadły mi w ręce jeszcze inne (widoczne po prawej stronie na zdjęciu).
???
W silnikach przez nas używanych, wał jest od dołu zabezpieczony pierścieniem osadczym czy też Zegera.
Reanimując posiadane silniki, wymieniam również wspomniane pierścienie.
Tutaj pytanie: które będą najbardziej odpowiednie do naszych celów ?
Patrząc od lewej to takie pierścienie były oryginalnie. Do tej pory wymieniałem je na te widoczne w środku.
Wczoraj wpadły mi w ręce jeszcze inne (widoczne po prawej stronie na zdjęciu).
???
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Dla mnie najlepszy ten w środku ze względu na łatwość montażu, łatwo dostępne specjalne "kombinerki" pewnie ten pierwszy od lewej też da się założyć tym samym narzędziem, za to ten od prawej nie jest zakładany od góry ośki tylko wciskany w rowek od boku a czasami rowek jest wpuszczony głębiej niż płaszczyzna obudowy ;)
Ważne aby wymiary były zgodne z odginałem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ważne aby wymiary były zgodne z odginałem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Sposób montażu nie jest większym problemem. Można byłoby się zastanowić czy te pierścienie od prawej nie ściąga się i zakłada najłatwiej.
Bardziej interesuje mnie które najbardziej nadają się do pracy przy dużych prędkościach obrotowych.
Bardziej interesuje mnie które najbardziej nadają się do pracy przy dużych prędkościach obrotowych.
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
wedlug mnie najlepiej zabezpieczy srodkowy,tej "zawleczki" z prawej raczej bym nie zakladal jezeli ma to byc czesc ruchoma .
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Jeśli rowek osadczy jest w odpowiednim miejscu to do założenia i ściągnięcia wystarczy płaski śrubokręt, jeśli inaczej to odpadają zupełnie ;) mowa oczywiście o tym z prawej, mam takie rozwiązanie w oryginalnych DJI 2212/920KVanalogowy pisze:Sposób montażu nie jest większym problemem. Można byłoby się zastanowić czy te pierścienie od prawej nie ściąga się i zakłada najłatwiej.
Bardziej interesuje mnie które najbardziej nadają się do pracy przy dużych prędkościach obrotowych.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Zastanawiam się, bo ... w moim przypadku mowa jest o silnikach RCTimer 5010 z wałkiem fi 5mm.
Ostatnio jeden silnik wybrał wolność razem ze śmigłem którego najbardziej szkoda - węglowe 17"
Oglądając wałki pozostałych pięciu silników wygląda na to, że pierścień nie obracał się równo razem z wałkiem i wyciął rowek.
W pozostałych pięciu pozmieniałem wałki na nowe i kombinuję teraz z tymi pierścieniami.
Po głowie chodzi mi jeszcze pomysł aby wałki w tych silnikach zmienić na takie jak tutaj:
https://hobbyking.com/en_us/multistar-e ... arbon.html
Wałki fi 5 z gwintem wewnętrznym już zamówiłem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ostatnio jeden silnik wybrał wolność razem ze śmigłem którego najbardziej szkoda - węglowe 17"
Oglądając wałki pozostałych pięciu silników wygląda na to, że pierścień nie obracał się równo razem z wałkiem i wyciął rowek.
W pozostałych pięciu pozmieniałem wałki na nowe i kombinuję teraz z tymi pierścieniami.
Po głowie chodzi mi jeszcze pomysł aby wałki w tych silnikach zmienić na takie jak tutaj:
https://hobbyking.com/en_us/multistar-e ... arbon.html
Wałki fi 5 z gwintem wewnętrznym już zamówiłem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Tak się zastanawiam jak to możliwe, pierścień się powinien obracać razem z ośką i wewnętrzną bieżnią łożyska, z łożyskami wszystko ok??
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
Taka sytuacja ma miejsce gdy otwór w ramie pod osią jest zbyt mały lub silnik został nierówno osadzony w wyniku czego pierścień haczy o krawędź otworu. Generalnie błąd konstrukcyjny/montażu.Bouli_wro pisze:Tak się zastanawiam jak to możliwe
Nie ma różnicy pod warunkiem że są dobrze osadzone. 1 i 2 są nieco bardzie upierdliwe w serwisie jeżeli nie ma się odpowiedniego narzędzia bo 3 można zepchnąć płaskim śrubokrętem lub w ostateczności nożem. Bardziej istotnym jest by były wykonane z dobrego, sprężystego materiału żeby po założeniu się nie okazało że są luźne. Kiedyś trafiłem takie no.1 które po zdjęciu już się nie nadawały do ponownego założenia bo tak się odkształciły że trzymały tylko część rowka.analogowy pisze:Tutaj pytanie: które będą najbardziej odpowiednie do naszych celów ?
Ten wredny...
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
jak pisał Verid- najważniejsza jest jakość materiału i wykonania tychże zabezpieczeń, miałem kiedyś wymianę wszystkich na 4 silnikach w quadzie 450,
co trzeci był cieńszy, i mimo właściwego rozmiaru latały w rowku (dobrze że miałem więcej, było z czego wybrzydzać).
Natomiast w kwestii "które" - również uważam, że pierwszy to taka "biedniejsza wersja" środkowego- zwykle z gorszego, mniej sprężystego materiału, ale większa szczelina pozwala go wcisnąć na wałek. Trzecie (po prawej) E-ring, (nie jestem pewien, czy to też się kwalifikuje jako pierścień segera)
z mojego doświadczenia- najgorszy- naprawdę niewiele mu trzeba, zwłaszcza jeśli silnik w "trudnych warunkach pracuje", żeby zaczął się kręcić względem ośki, a stąd już kilka kroków do wypadnięcia.
Widok śmigła odlatującego z samolotu razem z połową silnika- bezcenny
Edytka: Tak, E-ring, to też seger, dwa pierwsze to C-ringi, sprawdzając, znalazłem też inny termin na te pierścienie- "klamra Jezusa"-
bo kiedy puści, to pojawiają się pytania "o Jezu, gdzie to poleciało?!"
co trzeci był cieńszy, i mimo właściwego rozmiaru latały w rowku (dobrze że miałem więcej, było z czego wybrzydzać).
Natomiast w kwestii "które" - również uważam, że pierwszy to taka "biedniejsza wersja" środkowego- zwykle z gorszego, mniej sprężystego materiału, ale większa szczelina pozwala go wcisnąć na wałek. Trzecie (po prawej) E-ring, (nie jestem pewien, czy to też się kwalifikuje jako pierścień segera)
z mojego doświadczenia- najgorszy- naprawdę niewiele mu trzeba, zwłaszcza jeśli silnik w "trudnych warunkach pracuje", żeby zaczął się kręcić względem ośki, a stąd już kilka kroków do wypadnięcia.
Widok śmigła odlatującego z samolotu razem z połową silnika- bezcenny
Edytka: Tak, E-ring, to też seger, dwa pierwsze to C-ringi, sprawdzając, znalazłem też inny termin na te pierścienie- "klamra Jezusa"-
bo kiedy puści, to pojawiają się pytania "o Jezu, gdzie to poleciało?!"
Mój największy lęk to sytuacja w której ja umieram, a Żona sprzedaje moje "zabawki" za tyle, za ile jej powiedziałem że je kupiłem...
Re: Pierścienie osadcze (zegera) - które najlepsze ?
dobre dobre ;)
Zakładam, że śmigło odleciało z mojego, konstrukcyjnego powodu. Oryginalnie w silnikach 5010 montowane są pierścienie te od lewej które przy pierwszej próbie zdjęcia nadają się tylko do ... "rzeczy ważnych". Wygląda więc, że środkowe są najbardziej sensownym wyborem. Poczekam jeszcze na kołki wewnętrznie gwintowane i zobaczę czy da się z tego zrobić wał do silnika.
Zakładam, że śmigło odleciało z mojego, konstrukcyjnego powodu. Oryginalnie w silnikach 5010 montowane są pierścienie te od lewej które przy pierwszej próbie zdjęcia nadają się tylko do ... "rzeczy ważnych". Wygląda więc, że środkowe są najbardziej sensownym wyborem. Poczekam jeszcze na kołki wewnętrznie gwintowane i zobaczę czy da się z tego zrobić wał do silnika.