Dlatego do rozładowywania LiPo, aby niepotrzebnie nie grzać ładowarki, zaopatrzyłem się w taki wynalazek:
https://pl.aliexpress.com/item/1pcs-3-i ... 96879.html
Dostępne są w 3 wersjach:
- bez żarówek halogenowych, obciążenie tylko wewnętrznymi rezystorami, grzeje się niemiłosiernie i powoli rozładowuje - oddaje podobno 5W/h
- z jedna żarówką 50W ( zwykły halogen )
- z trzema żarówkami 50W ( razem daje 150W ) - taką właśnie wybrałem, żarówki są włączane przez dodatkowy układzik, załączane są 1 lub 2 lub 3 w zależności od napięcia.
Rozładowywanie przebiega sprawnie, serce nie krwawi na myśl o grzejącej się ładowarce a dodatkowe atrakcje świetlne zapewniają miłą atmosferę ( w odróżnieniu od wszędobylskich ledów halogeny mają przyjemnie ciepły kolor )