Zniczony sprzęt

[fiodor]

Cześć, mam taki problem, ostatnio pożyczyłem "kumplowi" swojego drona, na wesele, chciał ponagrywać, wszystko fajnie, ale dzisiaj oddał mi go zniszczonego, na początku zapierał się że taki był, ale potem się przyznał że gówniarze bawili się nim. Zażądałem od niego kasy za naprawę, albo chce nowego. Koleś powiedział że to nie jego sprawa i mogę wie p....... tylko chyba zapomniał że spisaliśmy umowę "wynajmu" sprzętu. Chce się teraz z nim trochę 'pobawić" i teraz mam pytanie jak prawo się do tego ustosunkuje? czy moja umowa jest nadal " działająca" w świetle prawa. Jak ją kiedyś spisywałem to korzystałem z jednej stronki i kontaktowałem się z https://www.i-kancelaria.pl/klient-indy ... wo-prawne/ zostało mi to nawet fajnie wytłumaczone. Ale ciekawi mnie jak to wygląda, może ktoś z was się zna albo był w takiej sytuacji

[jumpertomek]

To zależy co miałeś na tej umowie napisane.

[janstefan]

Jeśli sprawa faktycznie wygląda tak jak opisujesz, to niestety w kontakcie z burakiem/cwaniakiem zwykle działa tylko pozycja siły.
A czy lepiej spuścić wpi3rd0l czy poszczuć prawnikiem to już sam musisz oszacować.

[jacekV]

Zmień kolegów...

[piwko]

To pożyczyłeś czy wynająłeś? ;)
Coś ostatnio na forum mnożą się "walczaki" i wskazywacze oszustów... Czy to przypadek? Czy może wiosenne przesilenie

[darek_op]

Albo robią badania społeczne bez zgody użytkowników. Kolegę odesłałbym do forum prawnego

[Jambo]

A ty poważny jesteś ?

[arni313]

Sprawa cywilna

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka