Phantom 3 - wyłączenie silników w locie

[pawelsky]

A w jakich nie DJI utrata 1 śmigła z 4 kończy się np. spokojnym lądowaniem?

Takich np. :)
https://www.youtube.com/watch?v=bsHryqnvyYA

[Verid]

Spokojnym to bym tego nie nazwał ale poszperaj w eksperymentalnych softach. Nie śledzę tego więc nie wiem czy i na ile się temat rozwinął ale jest taki co sprowadzał quadroka z uwalonym silnikiem na glebę w jednym kawałku.

EDIT:Pawelsky ma szybszą klawiaturę

[AviVma]

Odnośnie rozbrajania w locie - wydaje mi się, że ŁATWE załączenie uzbrojenia drążkami jak i rozbrojenia to celowy zabieg dla sytuacji awaryjnych.

Każda maszyna, która jest dopuszczona do sprzedaży (nawet phantomy) musi mieć tzw. stop awaryjny dostępny od ręki i łatwy do zapamiętania.
Raczej nigdy nie wykonamy celowego (zamierzonego) manewru opadania (THR = 0) połączonego z obrotem i równocześnie przechyłem ponieważ jest to kompletnie zbędne, cała sytuacja będzie bardzo szybka i nie skuteczna.

Kombinacja łatwa do zapamiętania może być przydatna w przypadku omawianej tutaj sytuacji ze śmigłami - wyobraźmy sobie - lecimy chwilowo obok grupy osób (tak wiem, ale chwilowo;-) ), walnie nam śmigło i quadro zaczyna lecieć ze 100m po ukosie na ludzi, co robimy? Rozbrajamy motory, zawsze to mniej szkód niż załączona kosiarka do trawy, spadająca bez kontroli. Nie będzie czasu myśleć, który to był pstryczek połączony z kombinacją aby wyłączyć silniki.

Sytuacja się zmienia oczywiście przy locie w manualu lub stabilize w innych kontrolerach, tam THR 0% = całkowity stop silników.

W przypadku phantoma (w powietrzu) ATTI/GPS + THR 0% = opadanie (rozpędzające się).
Aby to wyhamować i nie przykrecić wystarczy chwilowo przełączyć na MANUAL i dać w gaz (przy ATTI w DJI gaz po podaniu na maxa rośnie (rampa) bardzo powoli). Oczywiście w granicach rozsądku bo opadanie z zerowym gazem nawet w ATTI z 300m się i tak źle skończy, żadna moc nie pomoże .

To tak z przemyślenia