Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Zbiór porad dla każdego

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Piotrowy »

Po zlocie w Konarzynach ;-) w mojej ładowarce Turnigy Reaktor pojawił się dziwny problem z pomiarem prądu na poszczególnych celach. Cela pierwsza pokazuje zawsze ok. 0,6-0,7 V mniej :-( . Efekt jest taki, że gdy ładowarka zaczyna balansować , przerywa się ładowanie z powodu zbyt małego napięcia na pierwszej celi :shock: . Pomiar zewnętrznym woltomierzem nie pokazuje, aż tak dużej różnicy na poszczególnych celach. Co radzicie zrobić :roll:
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Rurek »

Poszukać zimnego lutu....
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
KamilCK
Posty: 658
Rejestracja: sobota 23 sie 2014, 07:55
Lokalizacja: Kielce

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: KamilCK »

Rurek pisze:Poszukać zimnego lutu....
A co ma tu zimny lut??
Ja bym szukał problemu w oprogramowaniu.
To jest moja sugestia bo przy zimnym lucie to albo by pokazywała napięcie albo nie
Awatar użytkownika
YoGi
Posty: 369
Rejestracja: wtorek 24 mar 2015, 07:55
Lokalizacja: Białystok

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: YoGi »

Jak zaczyna balansować to się grzeje. Jak się grzeje to się rozszerza. Reszty się domyśl.
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Rurek »

KamilCK pisze:A co ma tu zimny lut??
A to ma że ładowarka przebywała w chłodnym, a nawet jednej nocy zimnym i do tego wilgotnym miejscu - i wtedy jest duża szansa na uaktywnienie się tlenków metali robiących za "zimny lut".
Twoja odpowiedź to typowy helpdesk informatyków...
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Piotrowy »

Rurek pisze:Poszukać zimnego lutu....
Pierwsze co mi przyszło do głowy, to rozkalibrowany opornik wzorcowy do pomiaru napięcia na tym wejściu :roll:
KamilCK pisze:Ja bym szukał problemu w oprogramowaniu.
A robił to już ktoś :?:
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Rurek »

Piotrowy pisze:Pierwsze co mi przyszło do głowy, to rozkalibrowany opornik wzorcowy do pomiaru napięcia na tym wejściu
Nie znam schematu - myślisz że tam jest wzorzec na każde wejście? To by tego było z 7 sztuk :-) a to jest , co by nie mówić - tania (ale dobra) ładowarka :-) i chyba ma jeden wzorcowy a reszta się komparatorami albo po prostu na ADC porównuje :-)
Przelutuj kontrolnie wszystkie punkty po drodze od tego wadliwego portu... w dobie ROHS w ogóle nie widać tych zimnych lutów, są parszywe do wykrycia :-/
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Piotrowy »

Rurek pisze:Nie znam schematu - myślisz że tam jest wzorzec na każde wejście? To by tego było z 7 sztuk :-) a to jest , co by nie mówić - tania (ale dobra) ładowarka :-) i chyba ma jeden wzorcowy a reszta się komparatorami albo po prostu na ADC porównuje :-)
Przelutuj kontrolnie wszystkie punkty po drodze od tego wadliwego portu... w dobie ROHS w ogóle nie widać tych zimnych lutów, są parszywe do wykrycia :-/
Tak zrobię :-) Rozkręcę, porobię zdjęcia i przepatrzę wszystkie ścieżki. Jak co, to może jakiś bajpasik pomoże ;-)
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Piotrowy »

Od środka wygląda to tak:
Obrazek

Ale sprawa nie wygląda za fajnie :-/ . Nie dość, że przekłamuje napięcie na pierwszej celi, to w momencie rozpoczęcia balansowania przerywa ładowanie z komunikatem BALANCE PORT NOT CONNECT . Chyba nic nie wymyślę :-(

EDIT: A jednak sukces :-D . Jeden z portów balansera "zgubił" masę. Musiała przepalić się niewidoczna ścieżka pod złączami i ładowarka głupiała. Pożyczka masy kabelkiem z innego złącza i wszystko hula.
Taki jestem z siebie dumny, że idę na miasto postawić sobie piwo ;-) . Tym bardziej, że zdążyłem już polubić tą ładowarkę i szkoda by było się z nią rozstawać.
joel1516
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 24 lut 2015, 21:40

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: joel1516 »

miałem tak w jakiejś ładowarce z HK że ładowarka ładowała, na mierniku i celach w granicach 4.19 a ładowarka pokazuje 4.12-4,14 Rozebrałem wszystko, przejechałem lutownicą wszystkie rezystory i ładowarka zaczęła pokazywać po w granicach 4.17-4.19 Przy okazji jeszcze wszystkie luty od balansera poprawione.
Awatar użytkownika
Prono
Posty: 1496
Rejestracja: wtorek 23 paź 2012, 20:07
Lokalizacja: Katowice

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Prono »

A ja dzisiaj się wnerwiłem na Reaktora.
Podpinam pakiet 3S do balansera, usłyszałem przeskok iskry, migła iskra w otworze wentrylatora i poczułem charakterystyczny zapach duszy elektronicznej idącej do piekła ;)
Myślę... ocho, ciekawe co poszło. Podłączyłem pakiet z powrotem, puściłem ładowanie z balanserem, działa.
Miałem nadzieję, że to w takim razie iskrzyło we wtyczce balansera pakietu i ładowarka jest OK.
Niestety nie jest. Po podpięciu pakietu 4S do ładowania pokazuje balanser error.
Fck.
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Piotrowy »

Spokojnie, to tylko awaria ;-)
A tak poważnie, pewnie jak w mojej przepaliła się ścieżka balansera.
Trzeba ostrożnie rozebrać ładowarkę, wyjmując do góry płytę czołową. Nie przesuwać, bo zerwiesz taśmę od wyświetlacza :!: Wentylator odkręcamy oczywiście też.
Po demontażu przedzwaniamy wszystkie gniazda balansera. Wszystkie odpowiadające sobie piny powinny dzwonić, jak nie to łączymy je kabelkim do sąsiadującego.
Płytka gniazd balansera ma schowane ścieżki i inaczej nie da się naprawić.
Awatar użytkownika
Prono
Posty: 1496
Rejestracja: wtorek 23 paź 2012, 20:07
Lokalizacja: Katowice

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Prono »

Na razie to chromolę.
Podłączyłem pakiet 4S pod balanser 5S i działa. Plastiki są na tyle elastyczne, że da się wcisnąć wtyczkę w gniazdo pomimo niepasującego ząbka.
I tak ładowarka automatycznie wykrywa ilość cel, więc ładowanie przebiega normalnie.
Wynikałoby z tego, że tylko balanser od 4S się upalił, przez podłączenie pakietu 3S do balansera 3S... logiczne ;)
Awatar użytkownika
Piotrowy
Posty: 3129
Rejestracja: wtorek 02 lut 2010, 14:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Piotrowy »

Prono pisze:Na razie to chromolę.
Podłączyłem pakiet 4S pod balanser 5S i działa. Plastiki są na tyle elastyczne, że da się wcisnąć wtyczkę w gniazdo pomimo niepasującego ząbka.
I tak ładowarka automatycznie wykrywa ilość cel, więc ładowanie przebiega normalnie.
Jak plastiki są takie elastyczne, to pewnie podłączyłeś odwrotnie, lub zrobiłeś jeszcze jakąś inną kombinację :lol:

Prosta naprawa według moich wskazówek.
Awatar użytkownika
Prono
Posty: 1496
Rejestracja: wtorek 23 paź 2012, 20:07
Lokalizacja: Katowice

Re: Ładowarka Turnigy Reaktor - problem z balanserem

Post autor: Prono »

Odgrzewając kotleta, rzeczywiście przepaliła mi się ścieżka na płytce za gniazdami balansera.
Oczyściłem końcówki ścieżki i zrobiłem mostek z kropli cyny.
Działa jak nówka ;)

Tak to wyglądało:
Obrazek
ODPOWIEDZ