Autopilot by Zbig & Pitlab

[marceli]

serwa mozna by zamontowac wewnatrz kadlubu (zeby byly rowniez ogrzewane) plus system popychaczy (ktos jeszcze takie modele buduje?)

[Zbig]

No jasne, ja tak miałem do niedawna w swojej platformie FPV. Pytanie, czy nie zamarzną popychacze

[Skipper]

... Pytanie, czy nie zamarzną popychacze

Mam znajomosci na Okęciu na rozmrażaniu. Idzie załatwić

[jelcyn]

Trzeba zrobić szczelne, lecieć w dobrą pogodę i nie zamarznie.
Temperatura to jeden z głównych problemów przy takim locie ale myślę że na miękko by się to ogarnęło. Kierunkową antenę VTX, mobilną bazę aby móc w trakcie jazdy odbierać wizję i sterować modelem. Do tego balon i zrobione.

[Piotrowy]

serwa mozna by zamontowac wewnatrz kadlubu (zeby byly rowniez ogrzewane) plus system popychaczy (ktos jeszcze takie modele buduje?)

Tak jeszcze mam . Nie zdążyłem wywalić na ogon

[jwalentek]

Myślałem nad serwami w kadłubie, ale lepiej będzie usunąć smar z serw. Na 1 lot wystarczą. Nie wiem jak elektronika serwa. Wystraszyłem się mnie trochę nieszczęsnej technologią ROHS.

Zbig, przeglądałeś link? Temperatura spadła do -40, potem zaczęła wzrastać. I tak mówi teoria.

Zakładając, że elektronika kanapki nie padnie, interesuje mnie czy soft nie zawiesi się. Dlatego pytałem o ograniczenia barometru, odbiornika GPS, oraz innych. Niejednokrotnie latałem na wys.2500 i AP działał prawidłowo trybie AUTO, czyli krążył nad bazą. Pytam czy na wys 15km AP nie zgłupieje, barometr będzie wskazywał ciśnienie prawie 0 więc system może zgłupieć? Odbiornik GPS podobno działa do 18km. Ale czy AP nie odbierze tego jako błąd? Czy przez pierwsze 2 godziny zawisu na sznurku pionowo w dół kanapka nie zawiesi się, nie rozkalibruje.

Ja bym się tu nie nastawiał na sterowanie modelem, czy odbiór sygnału z mobilnej bazy. Tzn. odbiór video jak najbardziej. Jest przecież tryb AUTO, więc nawet jeśli przez pierwsze 2 godziny balon zostanie zniesiony przez wiatr nawet o 50-60km to przyjmując, że na wysokości 10km model zacznie już normalnie lecieć powinien spokojnie doszybować do celu. Potem przejąć go i lądować ręcznie. Nie zakładam lotu na silniku (silnika może nawet nie być) bo cały prąd z akumulatora będzie przewidziany dla podtrzymania działania systemu, nadajnika itp.

Temat mnie zainteresował, bo ludzie już robili takie loty balonami stratosferycznymi, ale zawsze kończyło się to zakrojonymi na szeroką skalę poszukiwaniami. Z naszym systemem wszystko wróciło by do domu.

A ogrzewanie albo chemiczne ale tu nie ma żadnego sterowania, albo elektryczne z byle akumulatora, 5W powinno wystarczyć, przez 5-6 godz to żadna pojemność i można dorobić utrzymywanie stałej temperatury.

[Zbig]

Większość podzespołów "cywilnych" nie jest przeznaczonych do pracy przy tak niskiej temperaturze.
Piotr musiałby przejrzeć noty katalogowe, ale chyba większość nie pracuje poniżej -30 stopni. Co do serw, to nikt nie wie, co wsadził tam Chińczyk. Algorytmy AP nie były przewidziane ani testowane dla takich wysokości, więc zachowanie zestawu to na dziś jedna wielka niewiadoma. Dystans nie powinien być problemem, bo to było planowane na większe odległości (choć nie testowane "na żywca").

[PitLab]

Piotr musiałby przejrzeć noty katalogowe, ale chyba większość nie pracuje poniżej -30 stopni.

Przejrzałem dokumentację i na razie największym limitem jest synchronizator wideo w OSD, który ma deklarowaną poprawność pracy do -20°C. Ogólnie tor wizyjny może być problematyczny.
Całe AP powinno pracować do -30°C. Istotnym problemem może być kalibracja czujników w AP. To trzeba sprawdzić czy w tak niskich temperaturach czujniki zbyt mocno nie odjadą. Fabrycznie kalibruję je w temperaturach od -10 do +5°.

[jelcyn]

Załóżmy że temp w kadłubie nie spadnie poniżej -10°. Czy pracy algorytmów nie można by przetestować na symulatorze pod kątem takiej wyprawy?

[PitLab]

Załóżmy że temp w kadłubie nie spadnie poniżej -10°. Czy pracy algorytmów nie można by przetestować na symulatorze pod kątem takiej wyprawy?

Ale to nie algorytmy się zmieniają tylko sprzęt może zachowywać się inaczej niż zwykle. Nie wiadomo jak, więc trudno mówić o symulowaniu.

[jelcyn]

Ale to nie algorytmy się zmieniają tylko sprzęt może zachowywać się inaczej niż zwykle. Nie wiadomo jak, więc trudno mówić o symulowaniu.

Masz na myśli to że sprzęt zachowa się inaczej z powodu niskiej temp czy czegoś innego?

[PitLab]

Masz na myśli to że sprzęt zachowa się inaczej z powodu niskiej temp czy czegoś innego?

Tak, dokładnie. Może się rozjechać kamera, może rozjechać się synchronizacja OSD, czujniki mogą zacząć pokazywać głupoty i inne tego typu zjawiska.
Oczywiście nie musi się to zdarzyć, ale nie mamy pewności że coś takiego się nie zdarzy.

[jwalentek]

Jakoś najmniej się boję o temperaturę. Kadłub z pianki EPP uszczelni się dodatkowo, wszystkie graty w miarę do kupy razem, w środek żarówka 5-10W, albo kabel grzejny dookoła, mini regulator temperatury. Przez 5-6 godzin powinno działać. Mój nadajnik video 5,8GHz 2W ma radiator z wentylatorkiem - dodatkowe źródło ciepła z termoobiegiem.
Jeśli kamera padnie, to wrócimy na przyrządy. Do filmowania lotu będzie druga kamera HD, którą trzeba tak zamontować aby tylko obiektyw wystawał na zewnątrz.
Analizując wykresy z lotów poprzedników, wynika, że powyżej 4 km wilgotność wynosi 0%, nie będzie parowania czy oblodzenia.
Trzeba wybrać dobrą, wiosenną pogodę i start.
Zastanawiam się jeszcze czy kanapkę zasilać od samego początku, czy załączyć zasilanie tuż przed odczepieniem od balonu.

[Skipper]

A jak się zachowuje sama pianka (EPP czy co tam będzie) przy -50°C bo może dość mocno zmieniać właściwości i nawet się rozsypać

EDIT: Zawiasy lotek, mocowanie orczyków do lotek (jeśli lotki są z pianki) to wszystko może się dziwnie zachowywac w tych temperaturach. EPP to zdaje się "Expanded Poli Propylen" - niby polipropylen przeżyje - 50°C ale expanded niekoniecznie.

[KamilCK]

Jeśli ktoś będzie potrzebował żeby sprawdzić coś jak się zachowuje przy -40-50 mam taką możliwość. mam dostęp do mroźni szokowej