Lokalizator zagubionego sprzętu latającego

Autorskie projekty naszych użytkowników

Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy

Artgraf1981
Posty: 491
Rejestracja: piątek 10 sty 2014, 11:46
Lokalizacja: Kielce

Lokalizator zagubionego sprzętu latającego

Post autor: Artgraf1981 »

Jako że za słaby jestem w elektronice, a zaczynam dostrzegać zagrożena w modelarstwie zastanawiam się czy nie dało by rady stworzyć czegoś na kształt lokalizatora dla latadeł.
Mam na myśli urządzenie ala czarna skrzynka. Czyli coś co by nie ulegało zniszczeniu przy upadku a nadawało sygnał na zasadzie lokalizatora lawinowego. Gdyby to cos miało powiedzmy ze 2km zasięgu to o ile rozumiem posiadając 3 odbiorniki powinno się dac ustalić choćby przybliżone położenie sprzętu.
Albo antena kierunkowa i jeden odbiornik i przeczesywanie jakiegoś obszaru. Myślę że znacząco by to skróciło poszukiwania w takiej sytuacji jak odlot w siną dal czy gleba na nieznanym terenie.
Albo jakiś nadajnik GPS który uruchamia się przy uderzeniu :-) bo wtedy to i tak nie interesuje nas czy nam czarna skrzynka czegoś nie zakłóci.
Z uwagi na to że nasze zabawki to dość drogi sprzęt to wielu z nas chętnie doda takie coś do swojej konstrukcji
Awatar użytkownika
mknet
Posty: 1223
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 20:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post autor: mknet »

Już takie coś istnieje, jest to tracker gps/gsmlink.
Wysyłasz sms'a i dostajesz odpowiedź z koordynatami geograficznymi oraz linkiem do google maps.
Awatar użytkownika
Radzik
Posty: 131
Rejestracja: czwartek 28 lis 2013, 15:46
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: Radzik »

Taki tracker mógłby się aktywować (włączyć) dopiero gdy napięcie akumulatora w latadle spadnie poniżej ustalonego poziomu. Nie wiem czy gsm samo w sobie podczas latania byłoby takie wskazane przy elektronice.
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Post autor: Rurek »

I w gratisie dostajesz ukrytą najfajniejszą funkcję! Automatyczny ficzer "fly away" :-)
Od przynajmniej trzech lat maglujemy na naszym forum ten temat - lokalizator GSM. zakłóca w takim stopniu że w pewnym momencie bałagan jaki robi w eterze staje się główną przyczyną jego późniejszego użycia.
IMO najlepszą opcją jest nagrywanie w bazie z koordynatami a potem użycie opcji szukajki w eLeReS'ie: -)
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
bagger
Posty: 549
Rejestracja: czwartek 24 lis 2011, 09:08
Lokalizacja: Leszno

Post autor: bagger »

Może odpowiedni moment, podam trochę informacji.

Pracuję nad prototypem nadajnika/lokalizatora dla modeli. Moduł będzie na zasadzie czarnej skrzyneczki, a właścwie kostki z modułem GPS, brzeczykiem i diodą led, będzie też opcja baterii słonecznej, to w czasie testów. Urządzenie jest uśpione pracuje w tle. Podpinasz pod BEC modelu zabodowujesz i zapominasz. Przypomina ci się jak model ucieknie. Możesz użyć drugiego takeigo modułu, bez GPS z telefonem komórkowym do wyślwietlania złapanech ramek, albo eleresa i tracmyRC.

Czas pracy - wysyłania ramek ok 2-3 dni, w zależności od czestotliowści nadawania i oświetlenia ;-)

Do tego można wsadzić 2 moduł do modelu i z powietrza szukac modelu, jak złapie ramkę prześlę ją do bazy (eleres +trackmyRC).


Nie wiem czy miś wprowadził i w której wersji oprogramowania jest ze eleres nadaja w sos ramkę z odtatnim fixem :) (pomysł HIRO).

Tak, że będzie blackbox compatybilny z eleresem w pewnym stopniu.
Tyle z założeń ktore po cześci sa juz zrealizowane:)
Pozdrawiam, Jarek
Awatar użytkownika
Bambi_461
Posty: 711
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 23:24
Lokalizacja: Sława

Post autor: Bambi_461 »

Rurek pisze:I ....najlepszą opcją jest nagrywanie w bazie z koordynatami a potem użycie opcji szukajki....
Popieram mojego szanownego przedmówcę :-D - nagrywajka.
Sam jakiś czas temu poszukiwałem "zwianego" SW - dzięki nagraniu i pobranych koordynatach po ok.1-godzinie stanęliśmy prawie przy modelu :-D
Pozdrawiam, Jacek
Awatar użytkownika
Prono
Posty: 1496
Rejestracja: wtorek 23 paź 2012, 20:07
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Prono »

bagger, a nie lepiej zamiast wątpliwego zasilania z energii słonecznej jakiś wewnętrzny aku?
Jak samolot/kopter pacnie panelem do ziemi to nic to nie da.
Chyba że jest przewidziane podtrzymanie zasilania a panel tylko jako dodatkowy "przedłużacz" życia baterii?
tomly
Posty: 538
Rejestracja: wtorek 26 lut 2013, 12:21
Lokalizacja: Lublin/Wrocław

Post autor: tomly »

Zdecydowanie mała bateria musi być. Panel w przypadku zachmurzonego nieba się nie sprawdza, a tym bardziej jak upadnie do góry nogami.
XJ600
Posty: 112
Rejestracja: niedziela 19 sty 2014, 12:03
Lokalizacja: Lubanie

Post autor: XJ600 »

Wydaje się oczywiste, że panel to doładowywanie akumulatora
Awatar użytkownika
Rurek
Posty: 16419
Rejestracja: środa 10 mar 2010, 15:21
Lokalizacja: AIP ENR 5.5 - AAA 153 :-)

Post autor: Rurek »

Bagger, pomysł ciekawy pod warunkiem że moduł GSM jest wyłączony a nie uśpiony... aż do godziny "W" kiedy to poprzez mikroprzekaźnik koniecznie mechaniczny NC który jest wysterowany poprzez RCswitch z failsafem który aktywuje się po wyłączeniu aparatury i/lub po zaniku zasilania przekaźnika załącza zintegrowane zasilanie MODUŁU GSM....
Problemem i wadą takiego rozwiązania jest to że jak niefortunnie model spadnie to ani moduł nie złapie fixa ani nie będzie w zasięgu GSM... tyle że nie ma innego bezpiecznego rozwiązania bo aktywny w czasie normalnego lotu moduł GSM nie wchodzi w grę...
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Artgraf1981
Posty: 491
Rejestracja: piątek 10 sty 2014, 11:46
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Artgraf1981 »

Wydaje mi się że znalazłem prostsze rozwiązanie problemu zakłóceń. A nie można zrobić standardowego nadajnika gps który wyślę informację o swoim położeniu (bardzo dobrze zabezpieczonego przed uszkodzeniem mechanicznym) i do tego jakiś prosty układ zasilający który włączy się po godzinie od uruchomienia.
I po problemie godzinę od wylotu kopter i tak lezy na glebie, drzewie lub jest zjadany przez okoliczne kozy :-) więc zakłócenia od gpsa raczej mu różnicy nie robią. A chyba prościej się nie da.

Aha i całość jest odseparowana i mechanicznie i elektrycznie od reszty.
XJ600
Posty: 112
Rejestracja: niedziela 19 sty 2014, 12:03
Lokalizacja: Lubanie

Post autor: XJ600 »

No ale w jaki sposób to wyśle?. Musi być jakiś transmiter
bagger
Posty: 549
Rejestracja: czwartek 24 lis 2011, 09:08
Lokalizacja: Leszno

Post autor: bagger »

Rurek pisze:Wydaje się oczywiste, że panel to doładowywanie akumulatora
Oczywiscie.
Rurek pisze:Bagger, pomysł ciekawy pod warunkiem że moduł GSM jest wyłączony a nie uśpiony
Rurek, nie bezie modułu GSM...wszystko oparte o filozofię eleres ;) Czyli nadaje na 433 MHz.

Moj blacbox ma zasilanie z modelu tylko po to aby ładować swoj akku. Fix jest łapany przy starcie i odświeżany co jakiś czas, zapisywany do pamieci i po ucieczce odtwarzany w telemetrii eleres.


A co do GSM, to jest kwestia zasięgu sieci GSM.
Pozdrawiam, Jarek
Artgraf1981
Posty: 491
Rejestracja: piątek 10 sty 2014, 11:46
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Artgraf1981 »

Dobra dopiero teraz skumałem zasadę działania konstrukcji Bagger-a rzeczywiście lepiej bez gsm. A przy zasięgu eleresa i przypuszczalnym położeniu modelu to będzie chwila i model znajdziemy.
To ja się piszę od razu na moduł iMLOST :-)
Awatar użytkownika
Bambi_461
Posty: 711
Rejestracja: poniedziałek 12 mar 2012, 23:24
Lokalizacja: Sława

Post autor: Bambi_461 »

bagger
bagger pisze:... nadaje na 433 MHz...
czy np.RangeLinka będzie można do tego "podłączyć" ?
Pozdrawiam, Jacek
ODPOWIEDZ