Mayday, mayday - 2 dni szukania...
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Mayday, mayday - 2 dni szukania...
Ostatni wekend upłynął nam dosyć intensywnie w temacie FPV...
FPV było może 5 min.... a dwa dni łażenia po krzakach, rzece i łąkach to już były poszukiwania :)
Opis przypadku:
http://fpvdrones.pl/?q=node/37
pzdr
Piotr
FPV było może 5 min.... a dwa dni łażenia po krzakach, rzece i łąkach to już były poszukiwania :)
Opis przypadku:
http://fpvdrones.pl/?q=node/37
pzdr
Piotr
----------------------
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
Ale o czym ty chłopie gadasz? Latałeś tri? Latałeś FPV? Masz własne doświadczenia w tej materii, czy tak sobie tylko filozofujesz bo się naczytałeś i naoglądałeś???
Nie wiem czy w ogóle dotarłeś w ogóle do końca opisu, ale przyczyną było PĘKNIĘTE ŚMIGŁO, a nie konstrukcja tri jako taka.
Nie wiem czy w ogóle dotarłeś w ogóle do końca opisu, ale przyczyną było PĘKNIĘTE ŚMIGŁO, a nie konstrukcja tri jako taka.
Od śmigła...
Fajna relacja ale co najważniejsze mądre wnioski dla wszystkich, aby uczyli się na cudzych błędach. Brawo za odwagę i koleżeństwo. Pozdrawiam
1.Tarot 680 - Pixhawk SunnySky V3508 580kV Afro Slim 20A APC 12*4,5 MR X8R Sony QX100
2. Mi Drone 4K całkiem fajna latająca kamerka.
3. DJI Mavic 2 Pro super zabawka
2. Mi Drone 4K całkiem fajna latająca kamerka.
3. DJI Mavic 2 Pro super zabawka
Jakiś czas temu miałem podobną sytuację ale miałem dużo więcej szczęścia, bo pękła tylko połowa śmigła, od tamtej pory przekonałem się do śmigieł węglowych mimo iż miałem pewne obawy o start z ręki i bezpieczeństwo innych w razie awarii w powietrzu.
Fajna relacja, mam nadzieje że elektronikę uda wam się ocalić.
Fajna relacja, mam nadzieje że elektronikę uda wam się ocalić.
Witam.
Dopiero teraz zauważyłem w nowych postach wątek o wodowaniu mojego TRI. WIELKIE DZIĘKI należą się Piotrowi (Pirzolowi) za pomoc w odnalezieniu i super relację a potem pomoc w oczyszczaniu elektroniki.
Najlepsze jest to, że w niedzielę rano też szukałem modelu na brzegu rzeki i chodziłem tuż obok po brzegu (ok 1.5 metra od TRI), a dopiero po południu Piotr odnalazł, zresztą w rejonie który sam wyznaczył jako najbardziej prawdopodobny. Ja szukałem po pobliskich łąkach w okolicach zboża, które mi "fikołkowało" na podglądzie kamery pokładowej.
Co do nadawania się trikoptera do lotów: w sumie zrobiłem 4 loty FPV (po 10 - 12 minut), a wcześniej wiele lotów treningowych nad pobliską łąką.
Nagrywałem filmiki GP3 i nie było jakiś specjalnych wibracji i kłopotów. Na feralny lot na szczęście GP3 nie zabrałem. Teraz czekam aż elektronika wyschnie i "wytrzeźwieje" (KLIK).
Dopiero teraz zauważyłem w nowych postach wątek o wodowaniu mojego TRI. WIELKIE DZIĘKI należą się Piotrowi (Pirzolowi) za pomoc w odnalezieniu i super relację a potem pomoc w oczyszczaniu elektroniki.
Najlepsze jest to, że w niedzielę rano też szukałem modelu na brzegu rzeki i chodziłem tuż obok po brzegu (ok 1.5 metra od TRI), a dopiero po południu Piotr odnalazł, zresztą w rejonie który sam wyznaczył jako najbardziej prawdopodobny. Ja szukałem po pobliskich łąkach w okolicach zboża, które mi "fikołkowało" na podglądzie kamery pokładowej.
Co do nadawania się trikoptera do lotów: w sumie zrobiłem 4 loty FPV (po 10 - 12 minut), a wcześniej wiele lotów treningowych nad pobliską łąką.
Nagrywałem filmiki GP3 i nie było jakiś specjalnych wibracji i kłopotów. Na feralny lot na szczęście GP3 nie zabrałem. Teraz czekam aż elektronika wyschnie i "wytrzeźwieje" (KLIK).
pozdrawiam, Bernard
KDS 450 Quiet FBL Tarot ZYX-S
250 na KFC32
TRIZufik na KFC32 z OSD - Wodnik Szuwarek
Tx KDS K-7XII (2.4 GHz i eLeReS)
Phoenix RC
KDS 450 Quiet FBL Tarot ZYX-S
250 na KFC32
TRIZufik na KFC32 z OSD - Wodnik Szuwarek
Tx KDS K-7XII (2.4 GHz i eLeReS)
Phoenix RC
:P ojtam ojtam,
po prostu mieliśmy dużo szczęścia i wsparcie św. Antoniego
:D
Procedura ratowania zalanej wodą elektroniki
A. Niezwłocznie wydobywamy z wody elektronikę, natychmiast odłączamy od zasilania. Minimalizujemy w ten sposób uszkodzenia powstałe poprzez elektrolizę.
B. Na czas dłuższego transportu do serwisu możemy umieścić Elektronikę ponownie w wodzie najlepiej destylowanej . Zanieczyszczenia nie zaschną na podzespołach, a odsłonięte skorodowane elementy nie będą się tak szybko utleniać.
C. W serwisie, poddajemy wstępnemu czyszczeniu podzespoły elektroniczne. W wodzie destylowanej, miękką szczoteczką lub pędzelkiem usuwamy: osad po elektrolizie, glony i inne zanieczyszczenia. Delikatnie wykałaczką sprawdzamy prześwit pomiędzy nóżkami ucpu lub ściągamy osad tlenku miedzi...
D. Wyczyszczoną wstępnie elektronikę umieszczamy w pojemniku z spirytusem 99% - ważne aby nie był to słodki alkohol itp. kolorowe wódki - czysty spirytus rozpuszcza wodę i resztki zanieczyszczeń. Spirytus wnika w mikro szczeliny pomiędzy układami elektronicznymi mieszajac się z wodą zmniejsza jej % zawartość w zakamrkach. Dzięki temu w procesie suszenia elektroniki bardzo łatwo pozbędziemy się resztek wody.
E. Umieszczamy pojemnik z elektroniką w spirytusie na czymś wibrującym, np. telefon ustawiony na wibrację lub pralka wirująca pranie itp... Podczas tej operacji spirytus miesza się z wodą i dokładnie wnika w każdą szczelinę.
F. Moczymy elektronikę w spirytusie przez kilka godzin.
G. Wyjmujemy podzespoły elektroniczne i umieszczamy do wyschnięcia na ligninie. Pomocnym może być okna wystawione na słoneczną stronę z parapetem :). W taki sposób elektronika musi schnąć przynajmniej 24h.
H. Sprawdzamy ewentualne uszkodzenia, brak bezpieczników, przepalone elementy, uszkodzone elektrolizą scieżki. Staramy się usunąć widoczne uszkodzenia.
I. Podpinamy elektronikę do zasilacza labolatoryjnego w którym możemy ustawić ograniczenie natężenia prądu. Jeżeli nie dysponujemy takim zasilaczem staramy się zasilić elektronikę poprzez bezpiecznik lub przynajmniej żarówkę 12V lub 6V. Nie wolno podpinać elektroniki do pakietu LiPol ! Prąd zwarcia takiego pakietu to kilkadziesiąt - kilkaset A !
J. Resztki spirytusu przepuszczamy przez skórkę z chleba i leczymy z Panem Ździchem ból głowy po ewentualnej stracie modelu - :D to był żart .
G. Zreanimowaną i działającą elektronikę zabezpieczamy: utlenione ściezki należy pobielić, wymieniamy uszkodzone podzespoły, na koniez zabezpieczamy elektronikę np. folią w płynie lub innym sprayem do konserwacji elektroniki (ale nie contact!)
pzdr
Piotr
po prostu mieliśmy dużo szczęścia i wsparcie św. Antoniego
:D
Procedura ratowania zalanej wodą elektroniki
A. Niezwłocznie wydobywamy z wody elektronikę, natychmiast odłączamy od zasilania. Minimalizujemy w ten sposób uszkodzenia powstałe poprzez elektrolizę.
B. Na czas dłuższego transportu do serwisu możemy umieścić Elektronikę ponownie w wodzie najlepiej destylowanej . Zanieczyszczenia nie zaschną na podzespołach, a odsłonięte skorodowane elementy nie będą się tak szybko utleniać.
C. W serwisie, poddajemy wstępnemu czyszczeniu podzespoły elektroniczne. W wodzie destylowanej, miękką szczoteczką lub pędzelkiem usuwamy: osad po elektrolizie, glony i inne zanieczyszczenia. Delikatnie wykałaczką sprawdzamy prześwit pomiędzy nóżkami ucpu lub ściągamy osad tlenku miedzi...
D. Wyczyszczoną wstępnie elektronikę umieszczamy w pojemniku z spirytusem 99% - ważne aby nie był to słodki alkohol itp. kolorowe wódki - czysty spirytus rozpuszcza wodę i resztki zanieczyszczeń. Spirytus wnika w mikro szczeliny pomiędzy układami elektronicznymi mieszajac się z wodą zmniejsza jej % zawartość w zakamrkach. Dzięki temu w procesie suszenia elektroniki bardzo łatwo pozbędziemy się resztek wody.
E. Umieszczamy pojemnik z elektroniką w spirytusie na czymś wibrującym, np. telefon ustawiony na wibrację lub pralka wirująca pranie itp... Podczas tej operacji spirytus miesza się z wodą i dokładnie wnika w każdą szczelinę.
F. Moczymy elektronikę w spirytusie przez kilka godzin.
G. Wyjmujemy podzespoły elektroniczne i umieszczamy do wyschnięcia na ligninie. Pomocnym może być okna wystawione na słoneczną stronę z parapetem :). W taki sposób elektronika musi schnąć przynajmniej 24h.
H. Sprawdzamy ewentualne uszkodzenia, brak bezpieczników, przepalone elementy, uszkodzone elektrolizą scieżki. Staramy się usunąć widoczne uszkodzenia.
I. Podpinamy elektronikę do zasilacza labolatoryjnego w którym możemy ustawić ograniczenie natężenia prądu. Jeżeli nie dysponujemy takim zasilaczem staramy się zasilić elektronikę poprzez bezpiecznik lub przynajmniej żarówkę 12V lub 6V. Nie wolno podpinać elektroniki do pakietu LiPol ! Prąd zwarcia takiego pakietu to kilkadziesiąt - kilkaset A !
J. Resztki spirytusu przepuszczamy przez skórkę z chleba i leczymy z Panem Ździchem ból głowy po ewentualnej stracie modelu - :D to był żart .
G. Zreanimowaną i działającą elektronikę zabezpieczamy: utlenione ściezki należy pobielić, wymieniamy uszkodzone podzespoły, na koniez zabezpieczamy elektronikę np. folią w płynie lub innym sprayem do konserwacji elektroniki (ale nie contact!)
pzdr
Piotr
Ostatnio zmieniony wtorek 23 lip 2013, 17:34 przez pirzol, łącznie zmieniany 1 raz.
----------------------
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
Analiza szkód trwa:
Na razie odpalone:
- KFC32 (działa też podłączone serwo ogonowe /nie to które wodowało /), ale nie bierze zasilania z USB, choć się przez niego komunikuje,
- kompas
- OSD z eLeReSem - zasilane zarówno 5V od strony KFC jak i 12V od strony OSD. Wyjście wideo działa - widać dane z KFC na ekranie monitorka /za 30$ /.
Nie działa:
- GPS U-Blox - na chwilę się zaświecił i potem już nie.
Na razie odpalone:
- KFC32 (działa też podłączone serwo ogonowe /nie to które wodowało /), ale nie bierze zasilania z USB, choć się przez niego komunikuje,
- kompas
- OSD z eLeReSem - zasilane zarówno 5V od strony KFC jak i 12V od strony OSD. Wyjście wideo działa - widać dane z KFC na ekranie monitorka /za 30$ /.
Nie działa:
- GPS U-Blox - na chwilę się zaświecił i potem już nie.
Ostatnio zmieniony wtorek 23 lip 2013, 17:55 przez BernardB, łącznie zmieniany 2 razy.
pozdrawiam, Bernard
KDS 450 Quiet FBL Tarot ZYX-S
250 na KFC32
TRIZufik na KFC32 z OSD - Wodnik Szuwarek
Tx KDS K-7XII (2.4 GHz i eLeReS)
Phoenix RC
KDS 450 Quiet FBL Tarot ZYX-S
250 na KFC32
TRIZufik na KFC32 z OSD - Wodnik Szuwarek
Tx KDS K-7XII (2.4 GHz i eLeReS)
Phoenix RC
:) super !BernardB pisze:Analiza szkód trwa:
na razie odpalone KFC32 oraz OSD z eLeReSem - zasilane zarówno 5V od strony KFC jak i 12V od strony OSD.
Może za szybko go uruchomiłeś, ona ma dużo zakamarków (antena, mikro cpu) posusz go troche dluzej, trzeba tez zobaczyc czy utlenione scieżki nie są pozwierane...BernardB pisze: Nie działa GPS U-Blox.
pzdr
Piotr
----------------------
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.
http://www.fpvdrones.pl
Encyklopedia FPV, RC Heli i nie tylko...
Szkolenie VLOS - pomoc w samokształceniu.
Realis familiam pater, mater et filii est.