Biedrony - H36 V929 V939
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Znalazłem przyczynę. Złącze USB w starum laptopie (USB 1.0) dawało prądu tyle że świeciły diody a ładować bym musiał z 10 h.extream pisze:Nie wiem czy to to samo, ja do wersji z hk tej za 99$ dostałem komplet manuali do modelu i aparatury.Rurek pisze:Spytam się jeszcze o jedno - gdzieś jakiś manual do biedron to istnieje?
Lotnik54: u mnie w wyżej wspomnianej wersji ok 30 minut i dwa pakiety mam naładowane, a lampki gasną.
Dzięki za info. Ale takie moje pytanko. Skoro Li-po winno ładować się prądem 1C to 0,5 h to chyba stanowczo za krótki czas ?. Przynajmniej tak zrozumiałem czytając ww. forum.
Pozdrowienia.
Rurek:
Dostaniesz manual w pudełku ale to 100% czinglisz do pośmiania się
Lotnik:
Te małe lipolki spokojnie przyjmują 2-3C także bez obaw.
Zrodło prądu czyli USB musi być porządne.
Pamiętajcie żęby odczekać pare minut po lataniu zanim je dacie znów do ładowarki.
Większy problem jest z ładowarką od V929/V949, która nie jest prawdziwą ładowarką lipo-CCCV tak jak ta mała na USB, tylko zwykłym śmieciem na 230V, trzeba uważać żeby nie zostawiać w niej pakietu na długo bo były przypadki przeładowania.
Waszka:
UDI 816 NIE BINDUJE się z TGY 9X.
Binduja się z 9X z nowośći:
- Vitality H36
- Syma X100
Najfajniej lata w tej chwili Hubsan X4.
Dostaniesz manual w pudełku ale to 100% czinglisz do pośmiania się
Lotnik:
Te małe lipolki spokojnie przyjmują 2-3C także bez obaw.
Zrodło prądu czyli USB musi być porządne.
Pamiętajcie żęby odczekać pare minut po lataniu zanim je dacie znów do ładowarki.
Większy problem jest z ładowarką od V929/V949, która nie jest prawdziwą ładowarką lipo-CCCV tak jak ta mała na USB, tylko zwykłym śmieciem na 230V, trzeba uważać żeby nie zostawiać w niej pakietu na długo bo były przypadki przeładowania.
Waszka:
UDI 816 NIE BINDUJE się z TGY 9X.
Binduja się z 9X z nowośći:
- Vitality H36
- Syma X100
Najfajniej lata w tej chwili Hubsan X4.
Lotnik54 : jak już przedmówca powiedział tak ma być :) W przypadku tego typu zabawek bywa że łamane są reguły których uczy się w elementarzach dostępnych na forach ;) kolejna sprawa, że technika idzie do przodu i obecnie można szybciej ładować niż 1C bez ryzyka utraty trwałości pakietu :) i taka mała rada na koniec : nie opieraj się na tego typu zabawkach nawet tych całkiem zaawansowanych, ponieważ nie wiele wspólnego mają one w odniesieniu do pełnowymiarowych modeli :)
Ale to chyba nie problem zrobić sobie kabelkologię do ładowania np 4 pakietów jako 4S i ładowarką modelarską to naładować w trybie balansera ?shafter pisze:Większy problem jest z ładowarką od V929/V949, która nie jest prawdziwą ładowarką lipo-CCCV tak jak ta mała na USB, tylko zwykłym śmieciem na 230V, trzeba uważać żeby nie zostawiać w niej pakietu na długo bo były przypadki przeładowania.
Edicao: nie chcecie dać manuala do poczytania do snu to se sam znalazłem wiki http://wltoys.wikia.com/wiki/WLToys_V929
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Dla ciebie żaden, ale jak ktoś od zera zaczyna ;)Rurek pisze:Ale to chyba nie problem zrobić sobie kabelkologię do ładowania np 4 pakietów jako 4S i ładowarką modelarską to naładować w trybie balansera ?shafter pisze:Większy problem jest z ładowarką od V929/V949, która nie jest prawdziwą ładowarką lipo-CCCV tak jak ta mała na USB, tylko zwykłym śmieciem na 230V, trzeba uważać żeby nie zostawiać w niej pakietu na długo bo były przypadki przeładowania.
Tak pomyślałem ten wątek
A tak BTW to jakoś wole je ładować równolegle jako 1S niż balanserem jako większy pakiet.
Teraz nie zrozumiałem, w czym się różnią od tych pełnowymiarowych ?. Bardzo proszę o wytłumaczenie początkującemu modelarzowi aby nie wyciągnął jakichś dziwnych wniosków.extream pisze:Lotnik54 : .................................. i taka mała rada na koniec : nie opieraj się na tego typu zabawkach nawet tych całkiem zaawansowanych, ponieważ nie wiele wspólnego mają one w odniesieniu do pełnowymiarowych modeli :)
Pytam poważnie i proszę o poważną odpowiedź.
Za pozostałe wyjaśnienia dziękuję i rozumiem, że wyjątki potwierdzają regułę. Pozdrawiam
Coś kombinujecie naokoło, jeżeli chodzi o latanie to takiej biedronie wcale nie daleko do prawdziwego koptera, odruchy na drążkach są te same, bezwładność i moc jest żadna ale to dobrze.
Oczywiśćie budowa jest znacznie uproszczona bo płytka jest all-on-one, brak regli i szczotkowe silniki ale to po raz kolejny dobrze a prawa fizyki działaja tak samo ;)
Po przesiadce z 70g biedrony na 780g kładka jakoś nie mam za wielkich problemów.
A duże pakiety o wydajność 40C spokojnie można ładować prądem 3-4C bez większych konsekwencji ...
Oczywiśćie budowa jest znacznie uproszczona bo płytka jest all-on-one, brak regli i szczotkowe silniki ale to po raz kolejny dobrze a prawa fizyki działaja tak samo ;)
Po przesiadce z 70g biedrony na 780g kładka jakoś nie mam za wielkich problemów.
A duże pakiety o wydajność 40C spokojnie można ładować prądem 3-4C bez większych konsekwencji ...
Chodziło mi o budowę tego malucha. Zasada jest ta sama owszem, ale w maluchu wszystko jest uproszczone i nie ma odniesienia do pełnowymiarowych modeli. Innymi słowy: maluchem uczyć się latać, ale zasad budowy i działania uczyć się na dużym gdzie każdy element jest osobno (regulator, FC) a nie jedna kupka cyny i kabelki do silników :) dzięki temu powinno się uniknąć zbędnych domysłów i problemów ze zrozumieniem :) mówię tak z własnego doświadczenia, gdy pierwszy raz styknąłem się z modelem, była to zabawka sterowana silnikami i poznanie zasad jej działania w niczym mi nie pomogło i nie miało żadnego odniesienia do prawdziwego modelu..
P.s. Prosty przykład : w przypadku biedrony można katować pakiet do ostatniego tchu, próbując podnosić ją ostatkiem sił, pakiet w tyłek dostanie, ale nie będzie to raczej zauważalne. W przypadku pakietu z normalnego quada lepiej nie próbować takich akcji, szkoda kasy. Nie mówię, że ktoś miałby nabyć taki nawyk, ale lepiej wspomnieć o takich rzeczach wcześniej...
P.s. Prosty przykład : w przypadku biedrony można katować pakiet do ostatniego tchu, próbując podnosić ją ostatkiem sił, pakiet w tyłek dostanie, ale nie będzie to raczej zauważalne. W przypadku pakietu z normalnego quada lepiej nie próbować takich akcji, szkoda kasy. Nie mówię, że ktoś miałby nabyć taki nawyk, ale lepiej wspomnieć o takich rzeczach wcześniej...
Tak jak tłumaczył Extream tylko dodam jeszcze , że biedrona krzywdy ci nie zrobi a dobry quład może cie do szpitala skierować .Lotnik54 pisze:Teraz nie zrozumiałem, w czym się różnią od tych pełnowymiarowych ?. Bardzo proszę o wytłumaczenie początkującemu modelarzowi aby nie wyciągnął jakichś dziwnych wniosków.extream pisze:Lotnik54 : .................................. i taka mała rada na koniec : nie opieraj się na tego typu zabawkach nawet tych całkiem zaawansowanych, ponieważ nie wiele wspólnego mają one w odniesieniu do pełnowymiarowych modeli :)
Pytam poważnie i proszę o poważną odpowiedź.
Za pozostałe wyjaśnienia dziękuję i rozumiem, że wyjątki potwierdzają regułę. Pozdrawiam
I tu się kłaniają względy bezpieczeństwa latania pełowymiarowymi.
Przykład http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=2672
I gorąca dyskusja BHP http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=10660
Pionier 14000 )__( Turnigy TGY 9X P51 "Mustang"
Biedrona V929 , Trainerek U CAN FLY
Biedrona V929 , Trainerek U CAN FLY