Jest to mój pierwszy post, serdecznie więc pozdrawiam wszystkich na wstępie.
Piszę te słowa w trosce o własne zdrowie psychiczne, dobrobyt bliskich oraz poglowie domowej zwierzyny. Zagrożone one zostały w momencie kiedy zapaliwszy się do idei latających modeli, podjąłem się budowy własnego quadcoptera, a dokładnie zestawu X525 z GB z KK, do którego zakupiłem aparaturę Fly Sky FS-CT6B. Jednym słowem bieda-quadcopter do treningu :)
Quad jest złożony, bez problemów, ale elektronika za nic nie chce współpracować ze sobą, a dokładnie - KK nie chce się zazbroić.
Czytałem dużo, szukałem po forach polskich i zagranicznych, próbowałem... ale nie mam aż tyle czasu, koniec sezonu co raz bliżej, poddaję się ....i bardzo byłbym wdzięczny, gdyby się znalazł ktoś, kto ulitowałby się nad noobem i pomógł uruchomić maszynkę.
Najbardziej chyba pomoglyby konsultacje na zywo (czas, pisanie postow zajmuje go sporo), moze przez Skype? Jestem nawet w stanie zapłacić za takie konsultacje, w ramach niewielkiego budżetu którym dysponuję
Jestem z Trójmiasta, może lokales się znajdzie mądry?Z góry dziękuję za zainteresowanie, naprawdę zapaliłem się do tego hobby, a tu zonk na starcie a czasu az tyle nie mam, zeby od razu wszystko przeswietlic...
