Stacja odbiorcza.
Jeszcze rok temu wszystko było łączone za pomocą taśmy klejącej... Nie muszę pisać, jakie było to niewygodne.
Rozłożenie i podłączenie całego sprzętu zajmowało więcej niż sam lot i zawsze istniało ryzyko złego podłączenia.
Kwadrans pracy pewnego wieczoru i mam kompletną rozkładaną w 2 minuty stację odbiorczą złożoną z:
- * rejestratora obrazu,
* pakietu zasilającego,
* miernika stanu naładowania cel z alarmem dźwiękowym i wizualnym,
* i oczywiście odbiornika - popularny Fox 700 (Betatrobik).
Notebook nie sprawdził się w tej roli. Podczas słonecznego dnia po prostu nie było nic widać.
Posiadał o wiele więcej wad, ale nie chcę chcę się na ten temat rozpisywać.
Gogle Video to MYVU Crystal. Jak dla mnie lepsze od Fatsharka pod względem obrazu, a dokładniej mówiąc perspektywy POV, czy jak to nazwać.
Oglądając obraz w Fatshark czułem się jakbym siedział w ostatnim rzędzie kina i oglądał obraz przez wizjer w drzwiach.
W przypadku MYVU jest lepiej, chociaż są niestabilne (lepiej w nich usiąść i się nie ruszać).
Na poniższych zdjęciach moja aktualna stacja odbiorcza.
Rozmieszczenie elementów i sklejanie kadłuba.
Wydawać by się mogło, że trwało to chwilę, ale miałem na to rok... W tym czasie model leżał na podłodze rozbebeszony.
Widok ogólny:
Przegroda z pakietem zasilającym tor AV i CE OSD. Na górze odbiornik GPS.
W późniejszym czasie doszły drzwiczki serwisowe pozwalające na dostęp do OSD.
Zmodyfikowany odbiornik Corona z wyjściem RSSI - modyfikacja kosztowała mnie jeden odbiornik - oraz antena.
Niestety dopiero po sklejeniu kadłuba kapnąłem się, że w podwoziu jest specjalne dla niej miejsce.
Na dzień dzisiejszy, antena jest już poprowadzona pod kadłubem.
Jednostka napędowa.
Jako napęd posłużyły dwa silniki Turnigy C2826-1350 i regulatory Turnigy 25A Plush.
Regulatory są za mocne i trochę większe od 18A, ale w chwili zamawiania były tylko takie.
Zastosowane śmigła to GWS 7035 3-łopatowe.
Kokpit z mocowaniem kamery itp.
Ta część pracy to była męczarnia dwudniowa... Materiał to sklejka 2mm, a do dyspozycji miałem iglaki, nożyk, wiertarkę i oczywiście klej Wikol :D
Będzie jednak obracanie kamery zamiast steru kierunku.
Kamera miała być przykręcona śrubkami (widać otwory), ale nie mam odpowiednich dystansów...
Mam dwie kamerki płytkowe, więc zrobiłem proste mocowanie gumkami.
Nadajnik trzyma się na zwykłym rzepie i trochę się chwieje... Muszę jeszcze pomyśleć, czy nie użyć doraźnie gumki, bo nie chce mi się już robić żadnego koszyczka.
Chciałem, żeby cała powierzchnia nadajnika była chłodzona powietrzem, ponieważ oryginalny radiator/obudowa została zdjęta.
Mikrofon zwisa sobie szukając swojego miejsca. Wylądował pod kokpitem po wywierceniu dziurki obok serwa kamery.
Na chwilę obecną nie mam zdjęcia.
Antena jest po prawej stronie (trochę waży), ale większość elektroniki w kadłubie (w tym pakiet zasalający AV) jest po lewej (patrząc od przodu), więc powinno to się zbilansować.
Kamera główna to 600TVL SONY SUPER HAD CCD D-WDR i zapasowa 480TVL z obiektywem 3.6mm i 2.8mm (do wyboru do koloru :)
Pierwszy projekt zakładał przełączanie się miedzy kamerami z poziomu nadajnika RC.
Jedna kamera miała być główną, druga w podwoziu skierowana pionowo w dół, ale nie chciałem przekombinować
Kokpit jest mocowany na rzepy - bardzo mocno trzymają.
Ideałem byłoby wykorzystanie standardowych zatrzasków, których nie mam.
Zdjęcia z całości wkrótce w postaci zdjęć lub filmu z oblotu.