Strona 4 z 5

: wtorek 28 sie 2012, 11:10
autor: JLasocki
rud88 pisze:Czyli jak to jest, jeśli robię np. jakiś filmik z wakacji podkładam nagranie z legalnie
zakupionej płyty, potem wypalam swoją płytkę i oglądamy ją "u cioci na imieninach"
w parę osób albo daję taką płytkę znajomym żeby sobie oglądnął ją w domu i właściwie
nie wiem co się dalej z moją płytką dzieje. To popełniam przestępstwo czy nie ?
To jest tzw. dozwolony użytek.
Problemy się zaczynają w momencie gdy ktoś opublikowałby to w sieci (zakładając, że byłoby dostępne bez ograniczeń).

: środa 29 sie 2012, 18:29
autor: Stufido
Panowie, zajmuję się filmami i z mojej wiedzy wynika, że aby móc zastosować utwór komercyjnie bądź do publikacji publicznej, autor klipu musi wykazać się prawami autora muzyki do jej użycia. Sam musiałem kiedyś zakupić prosty utwór od chłopaczka, bo spodobał się mojemu klientowi i tak przez przypadek chłopak zarobił parę setek i pozbył się praw autorskich do swojej kompozycji.

Rada dla tych co chcą publikować filmiki bez naruszania praw autorskich, a chcą mieć muzykę dla swoich klientów: kupujcie utwory np. tu: audiojungle. Publikując na YT czy VIMEO podkładacie klip w wersji preview czyli z głosem "audojungle" pojawiającym się co chwilę i wszyscy są happy. Dla klienta oddajecie film z klipem czystym, tzn. kupionym do którego otrzymujecie przy downloadzie plik potwierdzający prawa autorskie. Z tym, że prawa autorskie do użytku komercyjnego, czyli zarobkowego, pokazywania w TV są duuużo droższe, bo sięgają kilku setek USD.
Ja stosuję również biblioteki SmartSound, od niedawna (nareszcie!) można na ich stroni kupować pojedyncze klipy, na tych samych zasadach.

Pozdrawiam i życzę udanych "podkładów" :)

: środa 29 sie 2012, 19:01
autor: Rurek
Stufido pisze:pozbył się praw autorskich do swojej kompozycji.
Prawa autorskie są niezbywalne :-) On tylko udzielił licencji na wykorzystanie utworu na określonych warunkach.

: środa 29 sie 2012, 19:25
autor: waldorf
Rurek pisze:Prawa autorskie są niezbywalne :-) On tylko udzielił licencji na wykorzystanie utworu na określonych warunkach.
nie do końca, niezbywalne jest autorstwo i prawa z niego wynikające - autorem utworu jest się zawsze, natomiast odrębną rzeczą są "majątkowe prawa autorskie", które jak najbardziej są zbywalne należy tylko jasno określić pola eksploatacji co do których wyzbywamy się majątkowych praw autorskich.
Zatem możemy zakupić licencję lub majątkowe prawa autorskie - licencje możemy zakupić wyłączną lub niewyłączną.

Ale to wszystko zagmatwane nie ... ?;-)

: środa 29 sie 2012, 19:31
autor: Szymon
A nie ma czegoś takiego jak przeniesienie praw autorskich? :) Bo coś mnie się wydaje że jest.

: środa 29 sie 2012, 19:38
autor: Rurek
Skomponuj nową wersję "wlazł kotek na płotek " :-)
Zostanie ona szlagierem.
Ktoś sprytny za Twoją zgodą i pewną opłatą, wylansuje ten otwór i będzie z tego czerpał korzyści, za Twoją zgodą i jeśli Ty byłeś na tyle przewidujący i sprytny, to zgodę tę tak skonstruowałeś aby też coś z tego zawsze mieć. (realnie z tym jest najgorzej i umowy są tak konstruowane aby twórca miał z tego jak najmniej albo nawet nic)
Ale jak ktoś spyta kto jest autorem szlagieru - zawsze padnie jedna odpowiedź - Ty. Bo te prawo jest niezbywalne, o to mi chodziło w poprzednim poście.

: środa 29 sie 2012, 21:22
autor: Stufido
Sprzedanie praw autorskich powoduje, że autor utworu nie może pobierać tantiem za jego wykorzystywanie w celach komercyjnych, oznacza to, że i owszem Rurku zawsze będzie autorem utworu, ale to będzie jego jedyna satysfakcja...

Wyobraźmy sobie taką oto sytuację, że autor pewnego utworu muzycznego pozbywa się praw (nie daje ich do wykorzystania, ale pozbywa się, jak ów chłopak o którym pisałem) na rzecz twórcy filmu. Ten film pokazywany jest publicznie, za odpłatą i jego autor kasuje za to określone pieniądze. W myśl zawartej tak umowy z twórcą ścieżki muzycznej, nie musi mu nic płacić, czyli zarabia na czyjejś muzyce, bo ją po prostu kupił.

To taki OT, ale tak to działa :) tylko, że świadomych autorów co by tak łatwo oddali swoje prawa raczej nie ma, można tak zadziałać tylko z amatorami :)

Jak kupicie utwór płacąc licencję komercyjną, nie musicie dzielić się zyskami z wykorzystania utworu. Koniec OT.

: poniedziałek 13 sty 2014, 20:50
autor: lechu54

: wtorek 14 sty 2014, 08:10
autor: Myszon
Jeśli mogę dorzucić swoje 3gr to podsyłam 3 miejsca z których kupuje muzykę do celów komercyjnych.

Najtańszy bank jaki znam i korzystam to: http://www.soundimage.pl/ - szału niema ale zawsze coś się wygrzebie.
Najlepszy w mojej opini bank niezbyt tani to: http://www.unippm.pl/ - fajna muza, zawsze tu znajdę konkret.
No i duża baza muzyki i czołówek: https://www1.playproductionmusic.com/

Polecam!

: wtorek 14 sty 2014, 09:44
autor: Stufido
Ja używam Digital Juice oraz SmartSound, to są płatne rzeczy, nietanie, ale bardzo dobre.
Poza tym polecam biblioteki WOM http://westonemusic.com oraz http://positionmusic.com
Darmowe klipy można sobie pościągać też stąd: http://www.freestockmusic.com

: środa 15 sty 2014, 13:32
autor: LordPikaChu
Polecam bibliotekę.
extrememusic

Można znaleźć jakościowo naprawdę fajne nagrania.

: środa 15 sty 2014, 13:55
autor: kojak
LordPikaChu pisze:Polecam bibliotekę extrememusic.com
świetne dubstepy tam są ale ciężko do cen dotrzeć bez rejestracji - myślę, że tanio to tam nie jest :(

: środa 15 sty 2014, 15:23
autor: LordPikaChu
Zależy też do czego i na jakiej licencji. Najlepiej do nich zadzwonić, można się dogadać. Ja tak robiłem przynajmniej.

SONY/ATV MUSIC PUBLISHING
UL. ALGIERSKA 17K, 03-977 WARSZAWA
TEL : +48 (22) 840 4541
FAX: +48 (22) 427 4452
POLAND@EXTREMEMUSIC.COM

: piątek 17 sty 2014, 21:24
autor: JLasocki
Rozmawiałem kiedyś z ParisMusic na temat użyczenia jednego utworu z ich biblioteki do udźwiękowienia filmu który by wylądował na YT. Typowa amatorska produkcja, non-profit.
Stanęło na coś koło 200-300 zł netto za samą synchronizację (prawo do podłożenia muzyki pod obraz), plus krzyknęli że jeszcze trzeba zapłacić ZAIKSowi od tego. Napisałem do ZAiKSu z ciekawości ile zawołają bo już w tym momencie było to nieopłacalne.
Nie odpisali. Potem wydawcy i cała reszta się dziwią że ludzie łamią ustawę o PA podkładając jakiś utworek pod filmik gdy wołają takie sumy zamiast puścic to do celów non-profit za sensowne sumy.


Wracając do tematu:
http://www.prozacstudio.com/
Strona człowieka tworzącego ciekawą muzykę do filmów i produkcji filmowych (adres wskazuje ze to gdzieś za granicą, ale człowiek jest z Łodzi). Komponuje zdaje się też do etiud filmowych i małych produkcji.

Re: Skąd brać muzykę do filmów?

: piątek 20 lut 2015, 13:33
autor: Karol93
AudioJungle - Kawałki za 11-18 dolców z licencją na nasze potrzeby wystarczającą (nie można na tym filmie zarabiać). za 50zł mieć święty spokój i mieć przyzwoity kawałek podkładu pod film ? ;) Chyba nie tak źle, jeśli chcemy się na poważnie pochwalić naszym materiałem.