Quad wraz z aparaturą i zestawem akcesoriów jest zamknięty w średniej wielkości pudełku:
W zestawie otrzymujemy:
- Quada - należy tylko przykręcić śmigła, podłączyć baterię i można latać
- Aparaturę EM-16 (która niestety jest najsłabszym elementem zestawu)
- drukowaną instrukcję obsługi (mogła by być dużo lepsza)
- Baterię 3S 1300mAh
- ładowarkę 2S-3S (800mAh na celę)
- 2 zestawy śmigeł 4045BN
- mocowanie do kamer GoPro Hero i podobnych (należy złożyć)
- antenę "koniczynkę" 5.8GHz RHCP (sprawdziłem, faktycznie RHCP)
- 2 klucze do śmigieł (ważne, lepiej nie zgubić, później wyjaśnię dlaczego)
- Rama węglowa 175mm, ramiona 3mm, dolna półka 1.5mm, górna półka 2mm, zintegrowane PDB będące elementem ramy
- Kontroler lotu EMAX Skyline32 Acro - w zasadzie Naze32 - wgrany Cleanflight 1.13, częściowo ustawiony pod model, będzie więcej na ten temat trochę później
- Silniki EMAX RS2205 2600KV
- ESC EMAX Lightning 20A BLHeli (konfiguracja stockowa)
- Kamera 800TVL
- VTX 600mW 48 kanałów. Na szczęście jest przełącznik do 25mW, bo 600mW to jednak lekka przesada w takim małym wariacie
- 3 LEDy
- Buzzer
Aparatura i RX
Aparatura zasługuje na osobny rozdział. Jest to model wybitnie budżetowy. 6 kanałów, 2 przełączniki, przycisk bindowania i koniec. Brak możliwości ustawienia czegokolwiek. Zasilanie z 4 baterii AA. Brak diversity (po 1 antenie w nadajniku i odbiorniku). RX podłączony do FC przez PPM i to tyle. Sama apka wygląda jak wykastrowany FlySky i6.
Po wyjęciu aparatury z pudełka byłem co najmniej rozczarowany. Zdecydowanie nie sprawia to dobrego wrażenia. Na szczęście, w praktyce okazało się, że nie jest źle. Na odległości na które latamy takim sprzętem nie było żadnych problemów z zasięgiem, wszystko działało jak powinno. Nie ma co oczekiwać cudów, ale na prawdę, początkujący nie poczuje, że czegoś mu brakuje, a zaawansowany i tak podłączy własne radio.
Jeśli mam szukać wad, to będą to same gimbale, a właściwie ich końcówki. Sa tak ostre, że o lataniu na kciukach można zapomnieć. Po postu wbijają się opuszki palców. Więc, albo uczymy się latać na dwa palce ze "szczypaniem" (taka metoda nauki właściwego stylu) albo zakładamy rękawiczki.
Opis budowy
Spodziewałem się, że będzie słabo, było dobrze. Na dość małej przestrzeni udało się producentowi upchnąć wszystko co potrzeba w sposób wcale nie najgorszy. Na pewno dużo dużo lepszy niż większość pierwszych samodzielnie budowanych quadów.
Widać, że producent pozycjonuje tego quada na początkujących. Było już o radiu, kolejnym przykładem są osłony silników wykonane chyba z ABSu. Ja rozumiem, że chronią silniki przed zbyt szybkim zniszczeniem, ale bardzo, ale to bardzo utrudniają wymianę śmigieł. Bez dołączonych do zestawu kluczyków, odkręcenie śmigła jest w zasadzie nie możliwe. A i tak trzeba troche poćwiczyć.
Bardzo dobrze rozwiązano mocowanie gniazda od anteny 5.8GHz. Gniazdo jest przykręcone do top-plate i to top-plate przenosi obciążenia podczas kraks, a nie nadajnik wideo. Gniazdo nie będzie wyłamywać się od nadajnika. Jeśli już, połamie się prędzej top-plate.
Najwięcej kłopotu zajęło mi wymyślenie jak poprowadzić rzep mocujący baterię tak, aby udało się zapiąć pakiet 4S. Na domyślnym sposobie prowadzenia rzepu, było to po prostu nie możliwe. Kilka minut główkowania rozwiązało na szczęście problem i pakiet 4S wchodzi teraz bez problemu.
Gdybym miał coś zmieniać w sposobie budowy, były by to:
- krótszy kabel RX->FC, teraz jest on za długi i niepotrzebnie zawinięty
- śruby mocujące ramiona nie tyle są za długie, co umieszczone w złym miejscu względem ESC. Boję się, że przy którejś kraksie z kolei, śruby albo rozerwą izolację kabli zasilających, albo spowodują inne szkody
- dłuży rzep mocujący baterii
Domyślna konfiguracja FC i ESC
To jest RTF. Wystarczy podłączyć baterię i można latać. Nawet tryby lotu są skonfigurowane pod przełączniki, a gyro_lpf podniesione do 188HZ, czy włączony OneShot125.
Na domyślnych ustawieniach JJPRO P175 jest zdecydowanie dla początkujących. Lata od razu, można ćwiczyć w Angle lub Acro na podwórku bez obaw o jakieś dziwne zachowanie w locie. Skoro jednak producent wgrywa własne ustawienia FC, to mógł pójść krok dalej i wgrać dużo lepsze ustawienia. Choćby ustawić PIDy, czy podnieść Rate.
O ile domyślne, niskie Rate, jestem w stanie zrozumieć, to domyślnych PIDów już nie do końca. Choć z drugiej strony, jak ktoś potrafi latać to pewnie i wie co trzeba ustawić i zrobi to pod siebie. Nie do końca rozumiem jednak, dlaczego producent nie włączył domyślnie DampedLight w BLHeli. Taka mała rzecz, a cieszy...
Lot
Pogoda jaka jest każdy widzi, wrażenia z lotu będą więc bardzo ograniczne. Odkąd otrzymałem JJPRO P175 miałem okazję wylatać zaledwie kilka pakietów. 1 3S podczas pierwszego startu i może z 5 4S przy próbach FPV. Poniżej krótki film z drugiego dnia testów. Ot, kilka minut na powórku po podniesieniu Rate do około 700dps.
Jak widać, bez większych zmian ustawień, lata. Mi się podobało, znajomy stwierdził, że lata jak żelazko. Nie wiem jak lata żelazko, na pewno da się tym latać i mieć dużo frajdy. Pamiętacie Pana Kleksa? Szczególnie na prostych, bo kolejne metry pomiędzy nawrotami zjada w tempie ekspresowym. Nie do końca wiem co jest powodem wybracji na filmie. Rama nie jest przesadnie elastyczna, silniki nie wydają się wybite. Być może jakość śmigieł nie jest najwyższa, a być może sposób mocowania kamery dodaje coś od siebie. Nie da jej się zamocować na "sztywno". Zawsze zostaje trochę luzu.
Ocena
To nie jest pełna recenzja P175. Nazwijmy to częścią pierwszą, aż nie wylatam dość czasu w powietrzu aby powiedzieć coś więcej.
Na pewno jest to ciekawa opcja dla początkujących. Wszystko w zestawie, komponenty w miarę standardowe, jak się spali silnik, będzie można kupić nowy. A jak hobby nie przypadnie do gustu strata nie będzie zbyt duża, bo cena P175 nie jest wygórowana. Gdyby tylko do tej ramy wchodziły śmigła 5"... a nie, momencik, jest przecież JJPRO P200!
bo szukam też czegoś dla siebie nowego. A jakie lipo tę 4s można dać ? ,zasięg jaki z 100m jest?