Syma X8 - opinie

Wszelkie gotowe modele za wyjątkiem DJI i Yuneec

Moderatorzy: Adrián, breweryhills, moderatorzy2014, moderatorzy

devlin
Posty: 18
Rejestracja: czwartek 01 cze 2017, 20:21

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: devlin »

Witam,

jak napisałem w powitalni od niedawna jestem właścicielem Symy X8HC.
Jestem świadomy budżetowej klasy i takiej też jakości zabawki.

Chciałem opisać pokrótce moje doświadczenia i być może zasięgnąć nieco informacji.
Dodam, że przebrnąłem przez cały wątek, więc już taki zielony (przynajmniej teoretycznie) nie jestem.


Dron kupiony jako nowy, przyszedł ładnie fabrycznie spakowany, zdziwiło mnie jedynie trochę, że miał śmigła już zamontowane.
Jako początkujący ustawiłem na LOW oraz HEADLESS i poszedłem wypróbować.

Oczywiście przed lotem skalibrowałem na płaskiej powierzchni.

Przy próbie wznoszenia dron momentalnie skierował się na lewy tył i musiałem go przyziemić, bo brak było jakiejkolwiek kontroli.
Podobnie przy kilku następnych próbach - Syma zachowywała się bardzo niestabilnie, bardzo słabo reagowała na próby kontrolowania, leciała raz w jedną, raz w drugą stronę.

Gdy już jakimś cudem udało mi się ją wznieść na te 10m, dron niebezpiecznie szybko oddalał się ode mnie, bardzo słabo reagując.
O żadnym trymowaniu nie było mowy nawet. Musiałem awaryjnie sprowadzić na dół.

W ten sposób przelatałem dwa pakiety, zaliczyłem parę spotkań z drzewami i z ziemią.
Nie był to zbyt budujący pierwszy raz :roll:

Następnego dnia postanowiłem spróbować ponownie bez HEADLESS i na HIGH.

Wymieniłem również śmigła na zapasowe, bo dwa się lekko zgięły (wprawdzie łatwo się dały wyprostować, ale wolałem sprawdzić na nowych)

Przy okazji zerknąłem czy oznaczenia są w porządku - było ok.


Druga próba wyglądała dość podobnie, z tym, że Syma dużo lepiej reaguje na komendy w trybie HIGH.
No i wyłączenie tego badziewnego HEADLESS spowodowało, że w końcu leci tam gdzie się przechyla drążek, a nie tam gdzie ma kaprys.

A dlaczego podobnie?
Ponieważ dron dalej nie startuje nawet w przybliżeniu pionowo, tylko momentalnie znosi go na bok.

Gdy już trochę opanowałem kontrolę umiem nim wystartować kontrując kierunek, w którym go znosi.
Przy zwisie trzeba cały czas trzymać lekko kontrę.

Trymowanie nic nie daje, bo po wylądowaniu i ponownym wzniesieniu drona znosi go znacznie w przeciwną stronę - tam gdzie został wytrymowany, a po chwili w przeciwną.

Dodam, że jedno ze śmigieł po wyłączeniu ciągu zatrzymuje się pół sekundy szybciej, niż reszta. Wydaje mi się też, że na "sucho" stawia nieco większy opór.
Nie jest to jednak jakaś wielka różnica w porównaniu do reszty.

Przeglądając wątek zauważyłem ze dwa podobne przypadki, ale chyba żaden nie został do końca rozwiązany.

Wiadomo, że ta Syma to tylko chińska zabawka, ale na YT widziałem multum filmów, gdzie lata prawidłowo, bez takich problemów.

Tyle moich wynurzeń, dziś będę próbował znowu, zamówiłem nowe śmigła, bo zapasowe też się lekko pogięły.
Swoją drogą, czy zgięte trochę śmigło doprowadzone ręcznie do pierwotnego kształtu nadaje się jeszcze do użytku czy tylko do śmietnika?
Może później rozłożę go do rosołu, sprawdzę zębatki, trzpienie, na których siedzą silniki itp.
Jeśli ktoś miałby chęć dodać swoje uwagi dotyczące mojego przypadku, zapraszam serdecznie ;-)
Awatar użytkownika
celestin
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek 15 sie 2016, 19:17
Lokalizacja: Łódź

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: celestin »

Hubsan x4 H501SS - Standard,Biały. [MOD 5.8ghz]
https://youtu.be/YAfp-vapjiw 1812M


Eachine TYRO 99
https://www.youtube.com/watch?v=N_tWU10C2GM
Awatar użytkownika
lalu93
Posty: 69
Rejestracja: niedziela 15 sty 2017, 22:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: lalu93 »

1.W trybie low na dworze lepiej nie lataj, jak nie chcesz go szukać nie wiadomo gdzie, bo nawet nie wielkie podmuchy wiatru mogą spowodować problemy ze sterowaniem. To jest dobre w pomieszczeniach.

2.Jeśli kalibrujesz żyroskop ,dobrze jest użyć poziomicy, bo nawet podłoga nie okazuje się idealnie płaska, sam jak kalibruje to używam poziomicy to pod nóżki jeszcze wkładam kartki, żeby z każdej strony był poziom, dzięki temu nie musiałem i nie muszę trymować wielowirnikowca. ( Jak juz trymujesz to najlepiej w miejscach wolnych od wiatru na wysokości pasa) albo jak w tutorialu, jak sam opisujesz; podczas startu znosi Ci w jedną stronę? Wyląduj, kliknij kilka razy w przeciwną stronę i próbuj, aż bedzie w miarę stabilnie w górę startował, chociaż na dworze może okazać się źle i okaże się, że najlepiej działa na "0". ( Próbuj, ale pamiętaj, że jego własne zawirowania też nim rzucają szczególnie w pokojach, przyjmij pewną tolerancje ze względu na to, że jest to typowy manual, i nie ma urządzeń, które pozwoliłyby go ustabilizować w miejscu. Trymować na dworze to moim zdaniem kiepska sprawa, bo na wysokości wiatr robi swoje, ustawisz go, obrócisz, to bedzie pomykał w jednym kieunku np. pod wiatr będzie wisiał, ale po obrocie o 180st. będzie poruszał się 2x szybciej z wiatrem.). Nie zawsze trzeba trymować Symy.

3. Też miałem zgięte śmigło gdy upadł, wbił sie śmigłem i na nim stał. Wyprostowałem go palcami i na wideo czy utrzymywaniu sie w miejscu nie stanowi problemu.

4. Śmigła zatrzymują Ci sie prawidłowo. Może być nie równa powierzchnia i wtedy, jedno albo dwa śmigła bedą obracały sie wolniej i wcześniej się zatrzymają, ale jak od nowa skalibrujesz żyroskop przykładowo, w tym miejscu, to bedą pracowały już równo, ale w powietrzu przez to będzie Ci uciekał. Więc poziom musi być zachowany.

5. Polecam wyważyć śmigła, świetna sprawa ładniej pracuje, jest stabilniejszy zawis i filmy lepiej wyglądają. Niedługo na yt dodam film porównywalny standardowy uchwyt z uchwytemm, z poduszkami antywibracyjnymi przy bardzo silnym wietrze ;) i jakieś jeszcze wideo po wyważeniu.
Pozdrawiam
zielony7319
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek 27 mar 2017, 12:14
Lokalizacja: Śląsk

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: zielony7319 »

Hej !
Co do trymowania - to ja trymuje zawsze na zewnątrz (SYMA X8HG) i jest ok. Ale jeśli chodzi o wiatr to faktycznie nawet lekkie podmuchy powodują że można stracić kontrolę.
Kalibracja poziomu - aż tak dokładny nie jestem (nie używam poziomicy) ale prawdą jest że po kilku "krecikach" trzeba kalibrację zrobić od początku.
Latanie na Lo jest praktyczniejsze jeśli chodzi o filmy a dla fanu lepiej na High ;-)
HeadLess - jak dla mnie fajna sprawa bo nie muszę widzieć gdzie przód a gdzie tył a zawsze leci tam gdzie wskażę drążkiem.
Do tej pory nie miałem problemów ze śmigłami ale dobrze wiedzieć że można nawet lekko pogięte wyprostować i będą działać.
Uchyty - kupiłem taki pod GoPro pasujący do uchwytu i obraz z kamery znacznie stabilniejszy a dodatkowa zaleta można nim w jednej płaszczyźnie jeszcze pomanewrować.
Czy ktoś już testował ten zestaw bezszczotkowy ?? Jak rozumiem troszkę większa moc a co za tym idzie większy udźwig i prędkość ?
devlin
Posty: 18
Rejestracja: czwartek 01 cze 2017, 20:21

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: devlin »

lalu93 pisze: 2.Jeśli kalibrujesz żyroskop ,dobrze jest użyć poziomicy, bo nawet podłoga nie okazuje się idealnie płaska, sam jak kalibruje to używam poziomicy to pod nóżki jeszcze wkładam kartki, żeby z każdej strony był poziom, dzięki temu nie musiałem i nie muszę trymować wielowirnikowca. ( Jak juz trymujesz to najlepiej w miejscach wolnych od wiatru na wysokości pasa) albo jak w tutorialu, jak sam opisujesz; podczas startu znosi Ci w jedną stronę? Wyląduj, kliknij kilka razy w przeciwną stronę i próbuj, aż bedzie w miarę stabilnie w górę startował, chociaż na dworze może okazać się źle i okaże się, że najlepiej działa na "0". ( Próbuj, ale pamiętaj, że jego własne zawirowania też nim rzucają szczególnie w pokojach, przyjmij pewną tolerancje ze względu na to, że jest to typowy manual, i nie ma urządzeń, które pozwoliłyby go ustabilizować w miejscu. Trymować na dworze to moim zdaniem kiepska sprawa, bo na wysokości wiatr robi swoje, ustawisz go, obrócisz, to bedzie pomykał w jednym kieunku np. pod wiatr będzie wisiał, ale po obrocie o 180st. będzie poruszał się 2x szybciej z wiatrem.). Nie zawsze trzeba trymować Symy.

Pozdrawiam
Dzięki za podpowiedzi.
Szczególnie to, co napisałeś w punkcie drugim jest przydatne. Być może rzeczywiście trzeba skupić się na dokładniejszej kalibracji, a później delikatnie dotrymować jeśli dalej będzie uciekał.
Poza tym było dokładnie jak piszesz - przy lekkim wiaterku w moją stronę nie chciał lecieć, tzn. pochylał się, ale jakby nie miał siły, a w przeciwną tuż po starcie leciał sam, a już przy lekkim przechyle gałki gnał jak oszalały bez kontroli.
Jeśli tylko uda mi się osiągnąć efekt stabilnego wznoszenia i w miarę stabilny "hovering" to już w powietrzu sobie poradzę.
Ostatnio sobie nie polatałem, bo jakieś huragany przetaczają się przez kraj, ale jak się uspokoi, to spróbuję podejść w taki sposób jak piszesz.

zielony7319 pisze:Hej !
Co do trymowania - to ja trymuje zawsze na zewnątrz (SYMA X8HG) i jest ok. Ale jeśli chodzi o wiatr to faktycznie nawet lekkie podmuchy powodują że można stracić kontrolę.
Kalibracja poziomu - aż tak dokładny nie jestem (nie używam poziomicy) ale prawdą jest że po kilku "krecikach" trzeba kalibrację zrobić od początku.
Latanie na Lo jest praktyczniejsze jeśli chodzi o filmy a dla fanu lepiej na High ;-)
HeadLess - jak dla mnie fajna sprawa bo nie muszę widzieć gdzie przód a gdzie tył a zawsze leci tam gdzie wskażę drążkiem.
Do tej pory nie miałem problemów ze śmigłami ale dobrze wiedzieć że można nawet lekko pogięte wyprostować i będą działać.
Uchyty - kupiłem taki pod GoPro pasujący do uchwytu i obraz z kamery znacznie stabilniejszy a dodatkowa zaleta można nim w jednej płaszczyźnie jeszcze pomanewrować.
Czy ktoś już testował ten zestaw bezszczotkowy ?? Jak rozumiem troszkę większa moc a co za tym idzie większy udźwig i prędkość ?
Ja też dotychczas kalibrowałem stawiając na płaskiej powierzchni (np. chodnik) i obie gałki dół-prawo aż diody przestawały migotać. Może to niewystarczająca metoda. Po krecie zawsze robiłem to ponownie, ale i tak startował od razu gdzieś na bok.
Na LOW w moim przypadku nie dało się latać. Był umiarkowany wiaterek, a dron albo stał w miejscu, albo leciał sobie gdzieś z wiatrem, niezależnie od mojego sterowania.
Co do HEADLESS - miałem wrażenie, że po kilku obrotach i zmianach kursu Syma losowo reagowała na sterowanie w tym trybie - tzn. daję w prawo, a leci do tyłu itp. co zaowocowało kilkoma spotkaniami z pniami drzew. Po wyłączeniu tego trybu muszę obserwować orientację drona, ale przynajmniej reaguje prawidłowo.
Awatar użytkownika
lalu93
Posty: 69
Rejestracja: niedziela 15 sty 2017, 22:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: lalu93 »

Tryb Headless jest oparty na programie, nie elektronice. Dlatego po dłuższym korzystaniu może nie działać jak należy bo się zaplętlają skrypty.
Ja nigdy nie latałem w headless, wystarczyło, że nie obracałem drona, jeśli chodzi o krety no coś tam się zdarzyło, ale nie kalibrowałem go tylko stawiałem normalnie na nogi czekałem koło 15 sek. i leciałem dalej, ciągłe kalibrowanie w moim doświadczeniu to kiepska sprawa, bo za każdym razem inaczej wychodzi. Raz, a porządnie naprawdę wystarczy i później nie zaczepiać, nawet w tutorialach pokazywali na przykładzie innych wielowirnikowców, że wystarczy jak postoi na nogach, a żyroskop sam się ustabilizuje. https://www.youtube.com/watch?v=IkABvzWgt5o.
Później jak nabrałem wprawy to moje loty wyglądają już jak granie na padzie , czy klawiaturze od komp. Strzałka do przodu, obrót lewo w prawo, teraz niewiele korzystam z przechylania go, tylko przy lądowaniu albo jak chce zrobić zdjęcie jakiegoś elementu jak jestem wysoko, albo do walki z wiatrem. Wystarczy po próbować i poćwiczyć sterowanie gdy wielowirnikowiec jest przodem do Ciebie, bokiem. Na początku była panika ;) ale teraz nawet o tym nie myśle. :D https://zapodaj.net/9672a87c0a016.jpg.html
wlotop3237
Posty: 47
Rejestracja: piątek 05 maja 2017, 06:43

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: wlotop3237 »

lalu93 pisze:Tryb Headless jest oparty na programie, nie elektronice. Dlatego po dłuższym korzystaniu może nie działać jak należy bo się zaplętlają skrypty. :D https://zapodaj.net/9672a87c0a016.jpg.html
Tu chyba pomyłka. Ten tryb oparty jest raczej na programie i elektronice. Program musi odczytać z czegoś początkowe położenie i jakie zmiany potem następują. Faktem jest, że przy dużej ilości zmian i gwałtownych program może fiksować, choć teoretycznie powinno działać.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: Verid »

wlotop3237 pisze:Tu chyba pomyłka.
Nie tyle pomyłka co uproszczenie. "Prawdziwy" Headless jest realizowany na podstawie magnetometru na podstawie którego kopter na bieżąco odczytuje swoją pozycję w YAW. Zabawki typu Syma go nie posiadają i radzą sobie licząc zmiany położenia w stosunku do pierwotnego ustawienia, na podstawie odczytu z IMU. Dlatego w instrukcjach piszą żeby przed użyciem Headless ustawiać kopter przodem od siebie. Niestety dryf IMU i wspomniane przez kolegę ułomności algorytmu liczącego powodują że ten "okrojony" Headless, o ile działa, daje się używać ograniczoną ilość czasu a potem kierunki zaczynają się mocniej i mocniej rozjeżdżać.
Ten wredny...
Awatar użytkownika
lalu93
Posty: 69
Rejestracja: niedziela 15 sty 2017, 22:11
Lokalizacja: Lublin

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: lalu93 »

Oo, tryb headless w Symie opiera sie na algorytmie, tego słowa mi brakowało. Dzięki Verid :)
wlotop3237
Posty: 47
Rejestracja: piątek 05 maja 2017, 06:43

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: wlotop3237 »

Verid pisze:
wlotop3237 pisze:Tu chyba pomyłka.
Nie tyle pomyłka co uproszczenie. "Prawdziwy" Headless jest realizowany na podstawie magnetometru na podstawie którego kopter na bieżąco odczytuje swoją pozycję w YAW. Zabawki typu Syma go nie posiadają i radzą sobie licząc zmiany położenia w stosunku do pierwotnego ustawienia, na podstawie odczytu z IMU. Dlatego w instrukcjach piszą żeby przed użyciem Headless ustawiać kopter przodem od siebie. Niestety dryf IMU i wspomniane przez kolegę ułomności algorytmu liczącego powodują że ten "okrojony" Headless, o ile działa, daje się używać ograniczoną ilość czasu a potem kierunki zaczynają się mocniej i mocniej rozjeżdżać.

Czyli to co ja pisałem. Jest odczyt jakiś parametrów i program je przelicza. Sumując program plus odczyt danych. Jakie dane to inna bajka.

Robiłem test na odległość. Niestety po około 200 krokach ginie na tle drzew i krzaków.
Test bezpieczny :)
devlin
Posty: 18
Rejestracja: czwartek 01 cze 2017, 20:21

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: devlin »

lalu93 pisze:Tryb Headless jest oparty na programie, nie elektronice. Dlatego po dłuższym korzystaniu może nie działać jak należy bo się zaplętlają skrypty.
Ja nigdy nie latałem w headless, wystarczyło, że nie obracałem drona, jeśli chodzi o krety no coś tam się zdarzyło, ale nie kalibrowałem go tylko stawiałem normalnie na nogi czekałem koło 15 sek. i leciałem dalej, ciągłe kalibrowanie w moim doświadczeniu to kiepska sprawa, bo za każdym razem inaczej wychodzi. Raz, a porządnie naprawdę wystarczy i później nie zaczepiać, nawet w tutorialach pokazywali na przykładzie innych wielowirnikowców, że wystarczy jak postoi na nogach, a żyroskop sam się ustabilizuje. https://www.youtube.com/watch?v=IkABvzWgt5o.
Później jak nabrałem wprawy to moje loty wyglądają już jak granie na padzie , czy klawiaturze od komp. Strzałka do przodu, obrót lewo w prawo, teraz niewiele korzystam z przechylania go, tylko przy lądowaniu albo jak chce zrobić zdjęcie jakiegoś elementu jak jestem wysoko, albo do walki z wiatrem. Wystarczy po próbować i poćwiczyć sterowanie gdy wielowirnikowiec jest przodem do Ciebie, bokiem. Na początku była panika ;) ale teraz nawet o tym nie myśle. :D https://zapodaj.net/9672a87c0a016.jpg.html
Wygląda na to, że w miarę opanowałem sytuację :)

Niby zabawka, ale latanie tym wcale nie jest takie proste, szczególnie jeśli ktoś nie ma doświadczenia.
Tak, jak pisałeś - skalibrowałem mega dokładnie.
Latam tylko na HIGH.
Założyłem sobie przód zielone śmigła (chociaż to akurat mało widoczne) oraz białe osłonki śmigieł (to już bardziej).
Chyba sobie w ogóle ten "dziób" przemaluję na jakiś jaskrawy kolor ;)

Zgadzam się, że najłatwiej latać używając przepustnicy, yaw oraz wychyleń przód-tył.
Poza tym oczywiście często Symą nosi raz w prawo, raz w tył, ale już się przyzwyczaiłem do tego "standardu" jakości.

HEADLESS wypróbowałem ponownie i rzeczywiście, jeśli pilot nie zmienia pozycji na ziemi, nie lata zbyt daleko i zbyt długo, to to działa ;)
Jednak jest jakiś strach, moim zdaniem ten tryb to ostateczność.

Jedna rzecz mnie nurtuje - wygląda, że sprowadzenie X8HC z przestworzy też nie jest proste - przytrzymałem dosłownie chwilę dół na przepustnicy i oczywiście wyłączyły się silniki :) Całe szczęście, że pułap był w miarę słuszny i zdążyłem je ponownie odpalić i utrzymać kontrolę.
Rozumiem, że w przypadku tego drona sprowadzanie go na ziemię = delikatne przechylenie drążka przepustnicy na dół i cierpliwe czekanie + ewentualne korekty kursu?

Poza tym jakoś bardzo wysoko nie latałem, bo ani nie mam takiej potrzeby, ani nie chcę nikogo / niczego uszkodzić swoją bezmyślnością.

Zdjęcia i filmy lepsze nagrywa toster, więc ściągam z BG Eken H9, powinno być odrobinę lepiej.
Załączniki
3.jpg
3.jpg (134.53 KiB) Przejrzano 3671 razy
2.jpg
2.jpg (143.94 KiB) Przejrzano 3671 razy
joseph
Posty: 42
Rejestracja: środa 14 cze 2017, 07:22

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: joseph »

Witam,

jestem nowy na forum dlatego chciałbym się serdecznie przywitać.
Nazywam się Bartek i mieszkam we Wrocławiu.
Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem symy x8c wyposażonego w kamerkę eken h9.
Wykonałem modyfikację transmitera, zamontowałem zewnętrzną antenę. Coraz częściej zaczynam śmielej latać na tyle wysoko że już bardzo słabo widać drona.
Dlatego od jakiegoś czasu bardzo za mną chodzi zamontowanie zestawu fpv aby na żywo widzieć gdzie jest dron.

Chciałbym Was poprosić o pomoc w doborze kompletnego systemu fpv. Zastanawiam się nad zakupem takich gogli:

https://www.banggood.com/Eachine-EV800- ... mendations

Do tego taka kamera:
https://www.banggood.com/FX805-Super-Li ... mds=search


Podpowiedzcie proszę czy te google z tą kamerką będą współgrały. Jeśli tak to na jakiego zasięgu mogę spodziewać się przy takiej konfiguracji?

Ewentualnie czy jesteście w stanie polecić mi jakiś lepszy zestaw fpv?

Z góry dziękuję i pozdrawiam
thegenerat
Posty: 11
Rejestracja: środa 02 lis 2016, 21:56
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: thegenerat »

Oczywiście, że da rade joseph. Sam tak latam już kilka miesięcy. Dodatkowo mój montaż cały czas jest, że tak powiem w fazie próbnej ;) Zamontowałem na szybko kamerkę taśmą byle jaką, którą miałem pod ręką i dolutowałem zasilanie do "jacka" kamery. Nic nie odpada także zostawiłem tak jak na zdjęciach :) Aczkolwiek poleciłbym Ci gogle Eachine VRD2 te z dwoma antenkami i DVR czyli możliwością nagrywania przelotów. O ile same filmy nie są atrakcyjne ze względu na niską rozdzielczość, to służą jako czarna skrzynka w razie upadku modelu. Można nagrane filmy odtworzyć na miejscu w goglach. Dodatkowo dwie anteny "Diversity" to mniej zakłóceń.
Kamerkę też bym dał tak jak u mnie Eachine TX02, jest mocniejsza ma 200mW a nie 25. Ja swoją symą na tym zestawie odlatuje spokojnie 340m bez modyfikacji, także 25mW może być za mało a podejrzewam, że da się odlecieć jeszcze dalej.

https://www.youtube.com/watch?v=eBLWE_JrIAE&t=97s

Obrazek

Obrazek
joseph
Posty: 42
Rejestracja: środa 14 cze 2017, 07:22

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: joseph »

Thegenerat dzięki za info.
Przekonałeś mnie co do googli i chyba je zamówię;)

A czy jest ktoś w stanie podać orientacyjny zasięg jaki jest w stanie osiągnąć ten zestaw?
Eachine VRD2 pro
+
Eachine TX02

Zakładając że będę latał na wielkim pustym polu bez potencjalnych zakłóceń.
Ostatnio zmieniony piątek 16 cze 2017, 18:47 przez joseph, łącznie zmieniany 1 raz.
gierek
Posty: 167
Rejestracja: piątek 19 lut 2016, 02:01
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Syma X8 - opinie

Post autor: gierek »

Bez zakłóceń polecisz spokojnie do 500m na antenach koniczynkach. Na patyczkach może to być max 150m .
ODPOWIEDZ