(Post pod postem, ale na tym etapie kolejnych prezentacji łatwiej o porządek w temacie)
Opis będzie tworzony głównie z myślą o początkujących, którzy zaczynają przygodę z wielowirnikowcami. Również znajdą się informacje dla bardziej zaawansowanych modelarzy-pilotów różnego rodzaju dronów.
Zacznijmy od Aparatury Sterującej.
Nadajnik jest przejrzysty i bardzo intuicyjny, wyposażony w dwa przełączniki o zadanych funkcjach i dwa pokrętła (potencjometry) jako opcja rozwojowa do sterowania np: gimbalem. Posiada cztery elektroniczne trymery których zmiana położenia sygnalizowana jest dźwiękiem. Dźwięk środkowej pozycji jest o innym tonie co pozwala w prosty sposób zorientować się o jego położeniu. Nad włącznikiem głównym jest lampka sygnalizacyjna włączonego zasilania (czerwona dioda), a nad nią trzy prostokątne - czerwona, niebieska i zielona sygnalizujące położenie przełącznika SWA. Analogicznie 0,1 i 2. (
Fot.A)
Aparatura fabrycznie skonfigurowana jest w
MODE 2. Czyli przepustnica i obrót( throttle i yaw) w lewym drążku oraz pochył i przechył (pitch i roll) w prawym drążku.
Dla tych co zaczynają naukę jest to w zasadzie bez znaczenia.
Natomiast jest wielu modelarzy którzy uczyli się, z tych czy innych powodów, w innym MODE np: 1 lub 4.
Jest na to rada. Po odkręceniu czterech śrubek w tylnej części obudowy i zdjęciu pierścienia u nasady anteny możemy rozpołowić nadajnik i dokonać zmiany MODE.
Przejście na
MODE 1 jest proste wystarczy zamienić miejscami wtyczki potencjometrów
(Fot.1 zaznaczone na różowo) oraz przełożyć blaszkę i sprężynkę (
Fot.1 zaznaczone na pomarańczowo).
Natomiast
MODE 4 w którym akurat ja latam, to kwestia zamiany miejscami tylko środkowych przewodów potencjometrów YAW i ROLL. Te przewody są za krótkie aby je tylko przełożyć, więc nie można przełożyć wtyczek ( co by uprościło sprawę).
Trzeba przeciąć środkowe żyły - czarne i dolutować kawałki miękkich przewodów (
Fot.2 zaznaczone na biało).
Jedyna rzecz która mi się nie spodobała to umieszczanie baterii w tzw koszyku pod tylną klapką nadajnika. Choć nie jest to krytyczne bo baterie siedzą w swoich boksach pewnie i po zamknięciu klapki są dociśnięte. Dzięki temu baterie nie przemieszczają się i mamy pewne zasilanie.
Generalnie początkującym zalecam kupienie dobrych litowych "paluszków" L6 AA FR6 - extreme, są nieznacznie droższe ale o wiele lepsze od zwykłych tanich baterii. Mają także wyższe napięcie, czasami nawet 1.87V, co będzie z korzyścią dla nadajnika i o wiele dłuższą jego pracą.
Po drobnych modyfikacjach można zainstalować Aku LiPo 2S 640 mAh(
Fot. 3,4,5). Ale to już zabawa dla bardziej zaawansowanych. Ja akurat to przerobiłem bo mam "alergię" na wszelkiego rodzaju baterie w Aparaturach. Wewnątrz jest zasilacz 5V AMS 1117(
Fot.2 na niebiesko) któremu można zapodać max 12V, także dwie celki LiPo są akurat idealne. No i elektronika otrzymuje cały czas stabilne 5V w przeciwieństwie do baterii.
Fot.A
Fot.1
Fot.2
Fot.3
Fot.4
Fot.5
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Technicznie na temat modelu.
W zestawie znajduje się płytka CD na której jest Tutorial Video jak szybko poskładać i ulotnić Model. Czynności tam pokazane są banalnie proste więc nie trzeba ich tłumaczyć czy rozwijać.
Musimy jedynie pamiętać aby dobrze pozakładać śmigła. Przy silnikach na obudowie ramion są wytłoczone strzałki w którą stronę obraca się silnik, jak również na śmigłach. Nie sposób tego pomylić. (
Fot.6)
Silniki kręcące się w lewo mają srebrne nakrętki z prawym gwintem. Silniki kręcące się w prawo mają czarne nakrętki z lewym gwintem. Fajny patent na zabezpieczenie przed samo-odkręceniem się nakrętko-kołpaków.
Śmigła mają wewnątrz otworów prowadzenia które pasują na wycięcia w piaście silnika. Trzeba zwrócić na to uwagę żeby nie wpychać śmigła na siłę. Śmigła są z przedziału rozmiarów 8x3.8 do 8x4.5. Będzie można zastąpić jakimiś sztywniejszymi np: APC.
Teraz jedna bardzo ważna rzecz !
Każdy Silnik od spodu przykręcony jest czterema śrubkami (
Fot.7). Nie są zabezpieczone i po pierwszym locie miałem już kilka luźnych.
Mamy do wyboru dwie metody działania, albo po każdym locie kontrolujemy czy się nie odkręciły lub kupujemy dowolny klej do zabezpieczania połączeń gwintowych np: Loctite 243 i wykręcamy po jednej i każdą smarujemy.
Warto też zaopatrzyć się w jakąś trochę lepszą niż w zestawie ładowarkę do LiPo. Ta z zestawu przeładowuje cele do 4.3V co nie jest korzystne dla pakietu zasilającego. Może to drastycznie skrócić jego żywotność.
-------------------------------------
Dla ciekawych co w środku i jaki kontroler steruje modelem. (
Fot. IN)
Silniki wyglądają identycznie jak u wszech rozpowszechnionej konkurencji DJI.
Kontroler lotu czy też FC, to chiński produkt Globalfly. O dziwo GPS przyklejony jest na odbiorniku i w plątaninie kabli a sprawuje się znakomicie. ESC typowe na Atmedze8 i Mosfetach SCI 4423 oraz IRF 7832. Tranzystory po 10min. locie zimne. Model gotowy do lotu waży 860gr. Przy obciążeniu gimbal+kamerka pewnie trochę się zrobią ciepłe, ale mają zapas prądowy. Na płycie głównej jest BEC 5V i sygnalizator niskiego napięcia pakietu zasil. Piszczy głośno oraz miga oświetlenie pod ramionami jak napięcie spadnie na celach poniżej 3.4V.
Na tym kończę część techniczną.
W trzeciej części opisu (trzeci Post już niebawem) skupimy się na właściwościach lotnych i obsłudze aparatury w czasie startu i lotu oraz podpowiedziach co i jak, aby w całości i bezpiecznie wylądować
Jeszcze obiecany filmik lotu z kamerką GoPro (
Fot.B)bez gimbala i stabilizacji programem.
Świetnie sprawuje się mocowanie antywibracyjne będące w zestawie. KLIK ->
FILM najlepiej oglądać w 720p
Fot.6
Fot.7
Fot.IN
Fot.B