Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Koptery wyścigowe, Race drones

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
suq-madiq
Posty: 182
Rejestracja: czwartek 16 lip 2015, 16:16

Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: suq-madiq »

Od wczoraj zacząłem rozmyślać w jaki sposób zamontować elementy najbardziej narażone na zniszczenia, żeby uniknąć sytuacji, gdy będę wracał do domu z urwanym gniazdem sma na przykład a potem czekał tygodniami na zapasowy TX 5.8

Wiadomo, że połamanych śmigieł, ramion i uszkodzonych motorów nie da się uniknąć - ale to zawsze mamy w zapasie.

Największym problemem okazała się antena 5.8 oraz TX. Gdzie ją zamontować? Z przodu quada?
- zysk jest taki, że 250ka lecąca pomiędzy gałęziami pochylona do przodu będzie miała antene o wiele niżej niż w przypadku zamontowania jej z tyłu.
Ale i tak może zaczepić o gałąź.

Antena zamontowana z tyłu będzie wysunięta jak najdalej od elektroniki ale podatna na uszkodzenie.

Quad ważący 600g lecący z prędkością 50km/h osiągnie energię 57J w trakcie uderzenia. To bardzo dużo.

Dla porównania śrut kalibru 4.5mm wystrzelony z wiatrówki bez pozwolenia o energii poniżej 17J wchodzi w ciało dorosłego człowieka na głębokość 6cm

Karabinek sportowy w kalibrze .22 strzelając nabojem long 180-200J

Pilka tenisowa ma 100J przy prędkości 250km/h a piłka nożna przy 90km/h

Przy dzwonie np. w słup quad musi wytrzymać naprawde sporo. O ile Elektronika zamontowana w środku (FC OSD) jest w miare bezpieczna to już dzwon bezpośrednio w kamere lub antene raczej skończy się awarią.

Temat jest ciekawy, więc zakładam nowy wątek.

Gdyby zmontować quada całkowicie na sztywno to w trakcie dzwona energia uderzenia będzie maksymalna czyli 57J, które skupi się w miejscu styku modelu z przeszkodą.

Zacząłem od montażu TX na samym końcu z tyłu. Następnie wygiąłem antene ile się da do tyłu. Nie schowała się cała za ramą więc w przypadku pechowego uderzenia w gałąź urwało by sma albo antene.
Postanowiłem ją zamontować w taki sposób, żeby rozproszyć energię.

Przykleiłem rzep do TX a dodatkowo między rame a rzep dałem dwustronną piankę 3m. Następnie założyłem dookoła trytytkę zaciskając ją po jednym zębie do momentu aż w trakcie wygięcia anteny do tyłu TX odchyli się do tego stopnia, że puści rzep a maksymalną wytrzymałość uzyska w momencie, gdy antena całkowicie schowa się za ramą.
Po naciągnięciu całości i puszczeniu TX wraca sam na swoje miejsce i tak zostaje. Nie rusza się ani nie drga o dziwo.
W przypadku dzwona czołowego całość rozproszy część energii pochylając się w przód.

Pakiet, początkowo planowałem jakąś podkładke antypoślizgową ale doszedłem do wniosku, że gdy w trakcie dzwona pakiet przesunie się w przód np 10-15mm wjeżdżając na płytke pod mobiusa, która jest pod ukosem, i stopniowo zaklinuje w rzepach to rozproszy dużo energii.

Kamera, troche wystaje obiektyw z ramy, raczej ciężko zniesie kilkadziesiąt dżuli. Pomysł mam taki, żeby kamera po prostu wpadała do środka ramy.

Kamera do nagrywania HD będzie na rzepie zabezpieczona jakąś tasiemką, żeby w trakcie dzwona odpadła ale nie odleciała w krzaki.

RX 2.4 po prostu przykleje taśmą piankową do górnego pokładu od spodu, raczej niewiele mu grozi, masa też niewielki wpływ na dzwona będzie miała.

Teoretycznie konstrukcja powinna być odporniejsza. Praktycznie niekoniecznie, czas pokaże.Obrazek

Planuje sporo kretów ;)

(Na foto antena dipolowa jest tylko po to, żeby koniczynke do niej przykręcić trytytkami i sprawdzić elastyczność, wciąż czekam na redukcje kątową sma)
Awatar użytkownika
gazor
Posty: 1028
Rejestracja: piątek 10 sie 2012, 01:25
Lokalizacja: wawa

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: gazor »

Ciekawy temat :-)
W moich quadach, z nadajnika fpv odlutowuję gniazdo SMA . W to miejsce idzie przewód z gniazdem SMA,
zamontowanym na sztywno do pokładu. Cała antena się wygina przy crash , nadajnikom nic nie jest. :-)
Kamerę osłoniętą mam poliamidem PA6-GF30 , niemal idealne kółko .
Przy uderzeniu ześlizguje się z przeszkody i zmienia kierunek.
Vega, trzepakolot, heksa z gimbalkiem, diy gogle
Awatar użytkownika
aro89aro
Posty: 220
Rejestracja: środa 22 paź 2014, 01:04
Lokalizacja: Kielce

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: aro89aro »

Nie jestem masterem w lataniu i budowie quadów, ale razem z kolega mamy fajny patent na to ; ] Montujemy z tyłu quada kątownik czarny z castoramy. Jedną cześć przykręcamy do Top Deck'a quda a w drugiej pionowej części wiercimy dziurę przez którą przekładamy gwint mocowania anteny nadajnika video. Dokręcamy go po drugiej stronie śrubą z podkładką kontrującą i nakręcamy antenę. Czasem trzeba troszkę spiłować nakrętkę anteny bo zostaje mniej gwintu niż zwykle, ale efekt???
Dziś latałem pierwszy raz acro. 6 kretów z przetoczeniem po dachu, pocięte kable od pakietu, 6 połamanych śmigieł, 2 razy otworzyła mi się obudowa koniczynki, a nadajnik się trzymał i działa bez zarzutu :)

Plusem naszego rozwiązania jest to że nie mocuje nadajnika za obudowę tylko za gniazdo które samo w sobie jest dość odporne. Przyklejając nadajnik największa siła zadziała w miejscu lutowania gniazda do płytki nadajnika i wyrwie ścieżki. Polecam przetestować. Moim zdaniem to najlepsze mocowanie. dodatkowo u mnie jest wycięty górny top dec. Dzięki temu antena jest cofnięta nad Center Plate i nie obrywa przy każdym upadku na "dupkę" ; ] Wrzucam fotki.

P.S: Przepraszam że taki brudny ale dopiero wróciłem i nie zdążyłem umyć. Zresztą to ma latać, a nie świecić :P

https://drive.google.com/folderview?id= ... sp=sharing

Obrazek


A btw: zanim mnie ktoś pociśnie że ramiona mocowane na dystanse :) Sposób się sprawdza z klejem , tracę masę i zyskuję miejsce w quadzie. Zanim było PDB quad latał z pakietem w środku ;] Idealnie pasuje na szynach z tych kątowników; ]
Polecam.
Ostatnio zmieniony niedziela 16 sie 2015, 11:38 przez aro89aro, łącznie zmieniany 1 raz.
Łowca kretów i samotnych drzew.
Awatar użytkownika
Pieth
Posty: 1841
Rejestracja: niedziela 23 lut 2014, 11:53
Lokalizacja: Poznań

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: Pieth »

Właśnie zacząłem sklecać.
https://vimeo.com/51951048
można również pobawić się w wodzie :mrgreen:
https://vimeo.com/37773332
Wszystko co lata, jeździ, pływa no i ... kobieta.
Awatar użytkownika
DoctorQ
Posty: 55
Rejestracja: czwartek 17 lip 2014, 17:19
Lokalizacja: Lublin

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: DoctorQ »

nie montuj anteny bezpośrednio do nadajnika. Użyj krótkiej przedłużki SMA i oddziel je wyraźnie od siebie. Na początku rozwaliłem jeden nadajnik i taka nauczka mi wystarczyła. Problemem jest dopasowanie gniazd bo np. bosscam ma inne a fatshark ma inne.
Awatar użytkownika
suq-madiq
Posty: 182
Rejestracja: czwartek 16 lip 2015, 16:16

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: suq-madiq »

Właśnie dzisiaj ułamałem, ciekawe czy się spalił tx :/
Awatar użytkownika
DoctorQ
Posty: 55
Rejestracja: czwartek 17 lip 2014, 17:19
Lokalizacja: Lublin

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: DoctorQ »

one są dość odporne. Zależy jak zwarło i czy w ogóle zwarło.
Awatar użytkownika
suq-madiq
Posty: 182
Rejestracja: czwartek 16 lip 2015, 16:16

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: suq-madiq »

Gdzie kupujecie pigtaile?
Awatar użytkownika
YoGi
Posty: 369
Rejestracja: wtorek 24 mar 2015, 07:55
Lokalizacja: Białystok

Re: Minimalizowanie zniszczeń podczas kretów.

Post autor: YoGi »

np. ebay
ODPOWIEDZ