inav Silnik nie reaguje
: poniedziałek 18 cze 2018, 09:05
Witam
Pierwszy raz konfiguruje kontroler w inav i w dodatku dla latającego skrzydła. Wcześniej tylko quadcoptery w clean flight i beta flight. Kontroler jaki mam to Furious FPV F-35. Problem polega na tym że nie mogę uruchomić silnika z poziomu aparatury. Po kolei… Aparatura Futaba t10j bez mixerów, czysty nowy model, odbiornik sbus R3008SB ustawiony prawidłowo tzn w inav w zakładce Reciver wszystko działa jak powinno, reakcja na ruchy drążków prawidłowa, przełączniki działają. W zakładce modes ustawione uzbrajanie, tryby lotu itd. Serwa w skrzydle reagują na ruchy drążków chociaż z pozycji middle czyli 1500 szły tylko na około 1650 w górę i 1350 w dół ale poradziłem sobie z tym ustawiając minimum na 600 a maximum na 2500. Problem polega na tym że silnik mogę uruchomić w zakładce motors suwakiem ale nie idzie pasek niebieski w górę gdy przesuwam drążek na aparaturze. Gdy ruszam drugim drążkiem to widać jak niebieskie paski od serw nr 4 i 5 wędrują w górę i w dół. Czy gdzieś dodatkowo muszę „pokazać” kontrolerowi że ten drążek służy do kontroli pracy silnika? Jest jakaś komenda w CLI? W quadach nigdy nie miałem takiego problemu, wczoraj pół nocy nie przespałem starając się dojść w czym tkwi problem. Mogę podłączyć regulator bezpośrednio pod kanał nr 3 pwm w odbiorniku ale wtedy FC nie będzie w stanie kontrolować jego pracy więc opcja np. failsafe nie zadziała prawidłowo
Pierwszy raz konfiguruje kontroler w inav i w dodatku dla latającego skrzydła. Wcześniej tylko quadcoptery w clean flight i beta flight. Kontroler jaki mam to Furious FPV F-35. Problem polega na tym że nie mogę uruchomić silnika z poziomu aparatury. Po kolei… Aparatura Futaba t10j bez mixerów, czysty nowy model, odbiornik sbus R3008SB ustawiony prawidłowo tzn w inav w zakładce Reciver wszystko działa jak powinno, reakcja na ruchy drążków prawidłowa, przełączniki działają. W zakładce modes ustawione uzbrajanie, tryby lotu itd. Serwa w skrzydle reagują na ruchy drążków chociaż z pozycji middle czyli 1500 szły tylko na około 1650 w górę i 1350 w dół ale poradziłem sobie z tym ustawiając minimum na 600 a maximum na 2500. Problem polega na tym że silnik mogę uruchomić w zakładce motors suwakiem ale nie idzie pasek niebieski w górę gdy przesuwam drążek na aparaturze. Gdy ruszam drugim drążkiem to widać jak niebieskie paski od serw nr 4 i 5 wędrują w górę i w dół. Czy gdzieś dodatkowo muszę „pokazać” kontrolerowi że ten drążek służy do kontroli pracy silnika? Jest jakaś komenda w CLI? W quadach nigdy nie miałem takiego problemu, wczoraj pół nocy nie przespałem starając się dojść w czym tkwi problem. Mogę podłączyć regulator bezpośrednio pod kanał nr 3 pwm w odbiorniku ale wtedy FC nie będzie w stanie kontrolować jego pracy więc opcja np. failsafe nie zadziała prawidłowo