Może być na forum. Tylko że temat dla niektórych okaże się nudny.
Otóż temat ortofotomapy oraz numerycznego modelu terenu jest zagadnieniem ściśle technicznym - geodezyjnym. Jeśli już się za niego zabieramy to albo na całość i z uprawnieniami, albo dla sportu (czy mi się uda) , albo dla nauki (jako praca naukowa).
1. Dla sportu lub dla nauki można spokojnie wykorzystać Pix4D w wersji Demo lub na licencji szkolnej (np 7 dni w chmurze).
- Bierzemy nasze latadło, instalujemy oprogramowanie z netu, rejestrujemy licencję jako darmową - czasową - bez zastosowań komercyjnych.
- Wybieramy odpowiednie miejsce z dala od stref zakazanych itd.. - każdy wie.
- Mając zainstalowane oprogramowanie na laptopie bądź tablecie wybieramy się we wskazane miejsce.
- Na podkładzie z mapą GoogleEarth zaznaczamy obszar do wykonania - aplikacja łącząc się z naszym latadłem ustala wysokość , ogniskową , odstęp szeregów , miejsce wyzwolenia migawki , itd... Dla nowej osoby to są same dziwne dane.
- Upewniamy się że mamy wystarczająco naładowaną baterię i klikamy na wykonanie roboty.
- Sprzęt sam startuje , lata , klika , zakręca i wraca do miejsca startu.
- Następnie kliknięte ujęcia wysyłane są na serwer oprogramowania w chmurze i po chwili otrzymujemy link do ściągnięcia naszego "pseudo orto" oraz NMT.
- Mamy wykonany w pełnej rozdzielczości pseudo produkt, który możemy pobrać użytkować na własne potrzeby jeśli jeszcze mamy go gdzie otworzyć.
To było najprostsze rozwiązanie , robi wrażenie bo szybko i praktycznie na polu.
2. Wykonanie prawdziwego nalotu i ortofotomapy.
- kupujemy oprogramowanie np Pix4D za kupę kasy , lub Photomodeler , lub AgiSoft , Erdas (ciekawe czy to pójdzie na stronę) - to nie reklama. Każde do zastosowań komercyjnych.
- Projektujemy profesjonalnego drona lub kupujemy gotowe rozwiązanie , które potrafi unieść i obsłużyć dobry aparat z wymiennym obiektywem (Nex5).
- Kalibrujemy obiektyw i wyliczamy wartości dystorsji itd....
- Zdajemy egzamin na świadectwo kwalifikacji, ubezpieczamy drona i firmę.
- Projektujemy prawdziwy plan nalotu po współrzędnych.
- Odpowiednie Waypointy wprowadzamy do Drona (nie piszę jakiego bo każdy sobie wybierze).
- Wykonujemy nalot.
- Zgrywamy zdjęcia, mierzymy zestaw fotopunktów które posłużą do wykonania aerotriangulacji.
- Wykonujemy pełen projekt fotogrametryczny - ręcznie i z kontrolą dokładności.
- Oddajemy opracowanie do zasobu geo lub bezpośrednio zainteresowanemu zogdnie z ustawą o prawie geodezyjnym.
Nudne ale prawdziwe. Ja proponuję naukę na pierwszym rozwiązaniu a potem rozwinięcie się do drugiego punktu. Jeśli ktoś chciałby kupić gotową ortofotomapę z analizą dokładności itd... to zapraszam. I to też mam nadzieję nie będzie odebrane jako reklama
Hej