Polskie Forum FPV

Dziękuję za rozwinięcie dyskusji.
Mi póki co zależy, żeby maszynę uruchomić i mogła frezować w włóknie węglowym. Potem mogę ulepszać maszynę pod większą precyzję i frezowanie aluminium.
Powiedzcie mi proszę czy jak zastosuję dwa łożyska samonastawne jak na zdjęciu poniżej to będzie wystarczające?
Przypomnę, że każde posiada blokowanie na dwa imbusy.

A w międzyczasie przyjechały następne elementy: Jakie kable kupić do podłączenia silników i pozostałych elementów?
Po kablach z silników widzę, że są to zwykłe przewody 22 AWG.
Pytam, ponieważ w opisie z zestawu napędu jest napisane: "Do podłączenia silników i sterownikami należu stosować kable ekranowane. "

Koronkę 30mm kupiłem bo się namęczyłem ostatnio z uzyskaniem takiego otworu małymi wiertłami :P

Wydaje się, że w małych chińskich maszynkach się nie przejmują takimi pierdołami i walą z jednej strony zwykłe łożysko a z drugiej wieszają na silniku
cnc 3018 z ali




Jak to ma być maszyna do węgla i plexi to chyba nie ma się co przejmować i walnąć te samonastawne z dwóch stron, choć boję się tych luzów na łożyskach. Przydałby się ktoś z wiedzą praktyczną.

Jeśli chodzi o frezowanie materiałach takich jak laminaty szklane czy węglowe to dobrze mieć precyzję minimum 0,2mm. Zakładam że będziesz wycinał jakieś części które będziesz chciał poskręcać w miarę precyzyjnie to jeśli w jedną stronę maszyna ma 0,2mm luzu to może się tek zdarzyć że żeby otwory na siebie trafiły w 2 różnych płytka to będziesz musiał je robić o 0,4mm większe. Węgla nie naciągniesz :).
CNC robi sie maksymalnie sztywne i możliwie bez luzów na osiach. Im precyzyjniej zaprojektujesz i skręcisz maszynę tym dokładniej i szybciej będzie działać. Nie będzie gubić kroków przy cięższych nawrotach i skomplikowanych detalach, mniej będzie łamać frezów itd. itp.
Generalnie temat jest głęboki i jedna zmiana ciągnie za sobą drugą.

NeXuS pisze: bo tłumaczę sobie, że jego "samonastawność" polega na luzie w płaszczyźnie łożyska

Inaczej to można nazwać "wahliwe" w uchwycie.

Mogway, Masz rację i dzięki za rady.
Jako, że mam już takie samonastawne łożyska u siebie to poprostu je założę.
Zobaczymy jak wyjdzie w praniu i podzielę się efektami.

Nie zapomnij o kasowaniu luzu na śrubach trapezowych - jest kilka metod a najprostsza to zastosowanie 2 nakrętek na śrubie i kasowanie luzu łącząc je śrubami ściskającymi sprężynę między nimi. Albo druga, mniej elegancka i trochę gorsza w działaniu - nacinasz nakrętke do połowy i te przecięte miejsce łaczysz śrubą i ściskając tą śrubą przecięcie kasujesz luz.
Rozwiązań jest kilka ale musisz je dobrać do swoich możliwości wytwórczych. Moje doświadczenie jest takie że śruby trapezowe o tej średnicy fabrycznie mogą mieć luz na samej nakrętce ok 0,5mm a to już sporo.

Mogway, A właśnie zastanawiałem się po co niektóre maszyny mają tą sprężynę :D
Domyślam się że luz jest spory, bo ruszając w rękach samą nakrętką na śrubie trapezowej czuć ten luz.
Wezmę to pod uwagę. Dziękuję!

Dziś podziałam dalej z konstrukcją.

Napiszcie mi proszę czy do zasilania silników krokowych mogę zastosować zwykłe kable 22AWG, takie jakie stosuje się w modelarstwie (pytałem o to wcześniej.

Maksymalny prąd który może popłynąć przez przewód 22AWG to niecały 1A. Może się okazać, że będą za cienkie.
Poczytaj tutaj trochę: https://www.gimmik.net/blog/konwersja-a ... low-kilka/

analogowy, To dziwne, skoro w silnikach które kupiłem (2,8A) posiadają kabelki 22AWG.
Ale racja, lepiej kupić grubsze z zapasem. Dzięki za link!

13.03.2018 - Aktualizacja

Przepraszam wszystkich, ale projekt póki co stoi w miejscu z powodu braku czasu. Jak tylko coś ruszy to dam znać ;)

Ostatnio coś się działo i po trochu dłubałem przy frezarce.
W trakcie zakupiłem sobie w końcu wiertarkę stołową bo mnie szlag trafiał a zawsze mi się marzyła :)

Aktualnie maszyna wygląda tak:
Co polecacie do kompa, żeby to podłączyć?
Wyczytałem, że przejściówki na USB się nie nadają.
A takie coś? W zestawie który kupiłem jest taka płyta główna.