Problem z wyważeniem śmigieł

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

bizon96
Posty: 24
Rejestracja: sobota 30 maja 2015, 19:15
Lokalizacja: Navan/Éire

Problem z wyważeniem śmigieł

Post autor: bizon96 »

Witam.

Chciałem się pochwalić moim pierwszym multikopterem. Wszystkie części zostały sprowadzone od naszych skośnookich braci, co trwało trochę (kupowałem po kolei jak miałem pieniądze), natomiast sama budowa zajęła mi około trzech i pół godziny. Dodatkowo dwie godziny spedziłem na kompie ustawiając kontroler. No i oczywiście wiele godzin na pogłębianiu wiedzy na temat budowy tych latadeł.

Jedyne czego obecnie żałuję, to sześciokanałowa nadajnik. Mogłem trochę dołożyć i kupic coś lepszego.

Rama F450

Kontroler NAZA M Lite + GPS

Regulatory jakieś tanie, Chińskie 30A, dedykowane do multikopterów, SimonK (można programować tylko przepustnicę)

Silniki SUNNYSKY X2212 980KV

Śmigła 1045 SF (no name)

Nadajnik Flysky FS-T6

No i teraz pojawił się problem ze śmigłami. Założyłem niewyważone, kupione od skośnookich i zauważyłem, że coś jest nie tak. Wszystko wyszło podczas próby wyważania.
Jeżeli na kartce papieru narysuję linię, położę na linii śmigło, ustawie "symetrycznie" według końców śmigła to na samym środku linia jest poza otworem mocowania do osi silnika. Czyli właściwie jest bumerangiem. Czyli, jak mi się wydaje, jedynym rozsądnym miejscem na te śmigła jest śmietnik?
Przepraszam za prawdopodobnie głupie pytanie, ale po prostu jest to mój pierwszy model latający i wciąż brak mi wiedzy na różne aspekty modelarstwa lotniczego.
ODPOWIEDZ