Mam problem z jednym silnikiem w dronie. A mianowicie, po uzbrojeniu 3 silniki zaczynają się obracać z odpowiednią prędkością, jednak jeden z nich lekko drgnie lub nawet zrobi pełen obrót, ale po tym się zatrzyma. Raz na 10 uzbrojeń zacznie pracować normalnie, ale wtedy problemy zaczynają się w powietrzu, gdyż zdarzyło mi się spaść kilka razy, gdyż dron przestał reagować na ruchy drążków (raz zablokował się na wznoszeniu
) lub na pół sekundy tak jakby przepadł. Zastanawiam się, czy to wina ESC, który jednak wygląda normalnie, nie jest spalony czy może FC. Silnik sam w sobie pracuje dobrze.Podpiąłem się pod BetaFlight, zacząłem z poziomu programu kręcić tym silnikiem i wszystko dobrze chodziło. Po odpięciu od komputera i uzbrojeniu, silnik zaskakuje od razu razem z pozostałymi. Póki co jeszcze nie latałem ze względu na pogodę, ale obawiam się, że znów zaczną się problemy kiedy pójdę latać. Czy takie zachowanie może powodować jakiś błąd w FC?
Silniki to DYS Be1806, FC to Flip32
Pozdrawiam
DM
kopter ntojący na krzywej powierzchni, nawet ze śmigłami będzie zwiększał obroty bo dopiero w powietrzu będzie mógł się ustawić tak jak myśli, że jest dobrze. Co do tego fc będziesz musiał je sflashować, od 5:18 masz jak to zrobić 
