i na mnie przyszła pora crash :) logi

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
wrzech
Posty: 275
Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:14
Lokalizacja: Tychy

i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: wrzech »

Dzisiejsze próby nowego gimbala skończyły się piękną glebą. Po raz pierwszy w życiu spadł mi kopter :)
Pierwsze pól h latania ok, drobna korekta pidów już z gimbalem. Zmieniam baterię i w górę. Po kilkunastu minutach wracałem już do lądowania, zrobiłem zawis kilkanaście metrów nad ziemią i bęc. Pixhawk zapiszczał tak samo jak przy rozbrojeniu i spadł :) SYtuacja miała miejsce przy zawisie. Przeanalizowałem logi, pod kątem przypadkowego rozbrojenie włącznikiem (mam uzbrajanie na 8ch na włączniku dwu pozycyjnym) ale sygnał na c8 jest wysoki. Sprawdziłem 5v jak wygląda w logach i pik w dół do 4.94, czyli ok. Jedyne co mnie zaniepokoiło to wibracje w osi Z - lekko powyżej niż z wcześniejszych minut. Nie znam źródła tych wibracji jeszcze, jesienią było ok a na wiosnę coś sie porobiło.
Setup to pix 1.4.8 z bg z esc 30a blhelis i suunysky x2212-13 4s. Kilkanaście h nalotu z większymi lub mniejszymi problemami ale nigdy, żeby się sam odmeldował :)
W jakim przypadku pixhawk sam odcina silniki?
link do logów: https://www.dropbox.com/sh/1xr7i3kxsu6m ... KOHia?dl=0

Jakby ktoś miał chwilkę, plis help :) Kopter chwile temu do kupy poskładałem. Analizując uszkodzenia widzę, że lewy przód - silnik na uszkodzony jeden przewód i teraz przerywa i grzeje się. Uzbraja się normalnie.

ED

W zasadzie doszedłem do pewnych wniosków.
1. Nie mogłem rozbroić koptera recznie poprzez szalter. Logowanie kończy się poprzez wpis crash-1 a do tego momentu kanał 8 c8 jest ciąle wysoki. Jeśli bym rozbroił, logowanie zakończyłoby się bez wpisu o rozbicu.
2. Uruchomiła się procedura crash checker. Widać w logach ATT zakładka desPitch oraz Pitch. Duża rozbieżność między nimi a wiki apm mówi w ostatnim punkcie (wszystkie poprzednie się spełniają, jeśli kopter jest w powietrzu), że crash checker się uruchomi jeśli kąt koptera różni się od zadanego o 30 st minimum.

Zatem kombinuje dalej, skad w tym feralnym locie wzięła się taka różnica.

ED2

I w zasadzie trzeci wniosek wynikający z drugiego.
3. Quad nie wisiał. Zadałem mu ruch do tyłu, na mnie. Przejrzałem nagranie z kamery i jak byk leci na mnie, bo tak chciałem :) Z logów wynika, że różnica pomiędzy kątem pitch zadanym a realnym jest większy niż 30 st przez min 2 sek, stad rozbrojenie. Jedyne czym się bawiłem to drastycznie podniosłem człon I dla obu osi i quad zachowywał się poprawnie... WYmienię silnik, wyłączę ten dziwny tryb crash i latam dalej.
Marek
Awatar użytkownika
Głuś
Posty: 1487
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 14:03
Lokalizacja: Lubelskie
Kontakt:

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: Głuś »

Pix 1.4.8 czy 2.4.8?
Moje modele https://fpv.com.pl
Gogielki Eachine EV300D na dwa pasma jednocześnie ;-)

Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
wrzech
Posty: 275
Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:14
Lokalizacja: Tychy

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: wrzech »

2.4.8. kopia z BG
Generalnie jestem niemal pewny, że gleba spowodowana była złym parametrem I dla pitch. Był mega wysoko, ale kopter nie dawał odczuć, że mu z tym źle. Zamówiłem nowego sunnysky x2212 bo przy kreszu oberwały zwoje. Jak przypłynie to przywróce go do stanu sprzed kreszu, zmniejsze pid do wartości w której cyrków nie było i znowu to co uwielbiam... testy :D Jeszcze chwila i zajade wszystkie baterie na testach ;)
Marek
Awatar użytkownika
Głuś
Posty: 1487
Rejestracja: sobota 01 mar 2014, 14:03
Lokalizacja: Lubelskie
Kontakt:

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: Głuś »

2.4.8. kopia z BG
Wywal to, najgorszy pix jaki miałem w rękach, a miałem ich już sporo...

Uzbrajanie z przełącznika też wywal - na przyszłość. To jest dobre do racing drołnów, jak wpadniesz w krzaki to pyk i rozbrojone, ale przy normalnym lataniu to się tylko może zemścić, wystarczy że linkRC zacznie świrować i gleba. 250tka jak spadnie to otrzepiesz z trawy, śmigło palcem wyprostujesz i możesz dalej śmigać, a tutaj sam widzisz - wali po kieszeni.

Wracając do 2.4.8 to pomijając jego wszystkie cyrki z zasilaniem, o których wielokrotnie pisałem, miałem podobne problemy z osią pith, rama 330, symetryczna, idealnie wyważona, kopter dobrze wypidowany w ROL reagował idealnie, a w PITH przy rozpędzeniu na maska i ostrej kontrze przechylał się do 90stopni, a czasem nawet więcej :lol: i po takim czymś się bujał jeszcze kilka razy jak huśtawka.
Zmieniłem na podróbę pixhacka 2.8.4, wszystkie ustawienia przekopiowałem i od razu zaczął latać idealnie. Mam jeszcze gdzieś tego 2.4.8 może kiedyś jakąś łódkę zrobię - do niczego więcej się nie nadaje :mrgreen:
Kup sobie jakiegoś pixha 2.4.6 np. Ciriusa i będziesz zadowolony, błąd 1MB olej - brak aktualizacji = święty spokój, a i tak nic ciekawego ostatnio się nie dzieje tylko mieszają z nazwami parametrów, albo PixHacka właśnie, mam tego podróba i odpukać ze 30 lotów bez większych problemów.
Moje modele https://fpv.com.pl
Gogielki Eachine EV300D na dwa pasma jednocześnie ;-)

Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
maxiiii
Posty: 2348
Rejestracja: piątek 03 kwie 2015, 07:04

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: maxiiii »

wrzech pisze:W jakim przypadku pixhawk sam odcina silniki?
Czasami robi to jak zabraknie mu prądu. W twoim przypadku po zapisie crasha nie ma już wpisów w logu i wygląda jakby odcięło zasilanie.
Awatar użytkownika
wrzech
Posty: 275
Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:14
Lokalizacja: Tychy

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: wrzech »

maxiiii pisze:
wrzech pisze:W jakim przypadku pixhawk sam odcina silniki?
Czasami robi to jak zabraknie mu prądu.[...]
Sprawdziłem w logu napięcie. Po 15 minutach spokojnego lotu z gimbalem, ciągle 14.8 V.
Łobuz rozbroił się bo wykrył crash, którego nie było :)
Marek
Awatar użytkownika
maxiiii
Posty: 2348
Rejestracja: piątek 03 kwie 2015, 07:04

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: maxiiii »

No właśnie, chwilowy brak napięcia.
Awatar użytkownika
wrzech
Posty: 275
Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:14
Lokalizacja: Tychy

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: wrzech »

maxiiii pisze:No właśnie, chwilowy brak napięcia.
Możesz rozwinąć? Gdzie szukać w logach ? Napięcie baterii i 5v jest ładnie trzymane.


To co mnie zaniepokoiło to w logach ATT pitch oraz despitch. Dokumentacja http://ardupilot.org/copter/docs/crash_check.html mowi o:
5. the actual lean angle has diverged from the desired lean angle (perhaps input by the pilot) by more than 30 degrees

I wg mnie to było przyczyną rozbrojenia w locie.




---------
EDIT:
Głuś pisze:
2.4.8. kopia z BG
Wywal to, najgorszy pix jaki miałem w rękach, a miałem ich już sporo...

Uzbrajanie z przełącznika też wywal - na przyszłość.

Wracając do 2.4.8 to pomijając jego wszystkie cyrki z zasilaniem, o których wielokrotnie pisałem, miałem podobne problemy z osią pith, rama 330, symetryczna, idealnie wyważona, kopter dobrze wypidowany w ROL reagował idealnie, a w PITH przy rozpędzeniu na maska i ostrej kontrze przechylał się do 90stopni, a czasem nawet więcej :lol: i po takim czymś się bujał jeszcze kilka razy jak huśtawka.
Głuś, zaczyna się robić ciekawie :) Mam to samo z pitch! Fakt, rama symetryczna, pidy takie same dla obu osi, ale obciążony jest głównie w pitch (bateria wzdłuż plus gimbal z przodu). Nie chcę go jeszcze skreślać. Sobie dyskutujemy i może któryś wpadnie co jest nie halo. Prędzej kupię phantoma niż zmienię FC :)

Co do ARM z przełącznika, jest to dla mnie wyłącznik bezpieczeństwa. Jak coś pójdzie nie tak to pyk i gleba. Przynajmniej wiem gdzie spadnie :)
Załączniki
despitch.jpg
despitch.jpg (9.5 KiB) Przejrzano 5410 razy
Ostatnio zmieniony środa 06 cze 2018, 14:11 przez wrzech, łącznie zmieniany 1 raz.
Marek
lgojniczek
Posty: 382
Rejestracja: wtorek 03 sty 2017, 13:48
Lokalizacja: Ustroń

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: lgojniczek »

Wyłącz Crash Detection

http://ardupilot.org/copter/docs/crash_check.html

To robi więcej szkody niż pożytku.
Awatar użytkownika
maxiiii
Posty: 2348
Rejestracja: piątek 03 kwie 2015, 07:04

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: maxiiii »

I to chyba najlepsze wyjście :)
Awatar użytkownika
wrzech
Posty: 275
Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:14
Lokalizacja: Tychy

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: wrzech »

lgojniczek pisze:Wyłącz Crash Detection

http://ardupilot.org/copter/docs/crash_check.html

To robi więcej szkody niż pożytku.

I tak zrobiłem już po wstępnej analizie logów po tym drobnym upadku :) Wczoraj przyszedł nowy silnik i karbonowe śmigła 9x5, wcześniej były 10x3.8 sf apc (swoją drogą banggood coś sprzedaje fejki albo seria silników sunnysky miała inne, bardziej kwadratowe logo w czcionce nadruku; poza tym różnić nie stwierdzilem) więc zmontowałem, wyważyłem, poprawki na config naniosłem i jutro w górę :)
Marek
Tanner
Posty: 793
Rejestracja: wtorek 31 maja 2016, 20:08
Lokalizacja: Gdańsk/Kraków

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: Tanner »

Miałem podobny przypadek CRASH - ale już po wylądowaniu, kopter stał na ziemi, przepustnica na 0 - nie chciał rozbroić, chwilę jeszcze stał i w końcu rozbroił. W logach crash.
Aby było jasne - RC-IN dla roll/pitch oczywiście na zero przez cały czas, nic nie kombinowałem. Nie mam pojęcia dlaczego, ale muszę wyłączyć tą funkcję, dzięki :)
Załączniki
34779986_2143104835763385_5550362511221456896_n.jpg
34779986_2143104835763385_5550362511221456896_n.jpg (171.36 KiB) Przejrzano 5290 razy
Awatar użytkownika
wrzech
Posty: 275
Rejestracja: czwartek 19 wrz 2013, 14:14
Lokalizacja: Tychy

Re: i na mnie przyszła pora crash :) logi

Post autor: wrzech »

Super, że po wylądowaniu :) Jak widać ta funkcja przysparza same problemy :)
Marek
ODPOWIEDZ