Złożyłem nową platformę na ramie Q 7,5. Przeglądając różne opinie zdecydowałem się na APM 2,6 i tu zonk, niestety ustawienie tegoż nie jest tak banalne jak ustawienie nazy. Po kilku bojach wczoraj udało się to ulotnić.
Najpierw start w trybie „loiter”, kopter próbuje przewrotki na plecy. Przejście na „stabilize” i poprawny start. Model dobrze reaguje na drążki więc przejście w „AltHold”. Tu również ok trzyma wysokość chociaż cały czas pływa i wymaga korekcji drągami. Przejscie w „loiter”, tu też w porządku chwila lotu i RTL, model spokojnie ląduje dokładnie w miejscu startu. Na początek wszystko cacy.
Przełączam na stabilize i ponowny start. Kopter spokojnie się wznosi i na wysokości 7-10 metrów zaczyna się oddalać, próba korekcji, zatrzymuje się i nagle lotem koszącym pod kątem ok. 10-15 stopni zmierza do matki ziemi. Trwało to kilka sekund. Próbowałem skorygować lot, włączyłem RTL, wyłączyłem, delikatna próba zwiększenia obrotów, bez reakcji. Gleba!
Naza mi jeszcze nie uciekła a tu proszę. Przyznaję APM przekracza (przynajmniej na razie) moją zdolność pojmowania tematu, zbyt wiele zmiennych do ogarnięcia i co gorsza, nie wiele z tego jarzę.
Zamieszczam link do logu. Może komuś zechce się sprawdzić co i w którym momencie spaprałem bo sam nie mogę do tego dojść
Kopter na ramie Transporter Q7,5
Fc - jak w opisie z rc-abc
ESC – ABC power 30A
EMAX 3506
2,4GHz, link I telemetria Jeti
APM 2.6 i od razu kret
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
APM 2.6 i od razu kret
pozdr. Daniel
GPS (ublox neo6m) zakupiony razem z kontrolerem w rc-abc. Magnetometr zewnętrzny (na płytce z GPS).
Przed lotem podłączyłem pod tablet, droid planner pokazał osiem satelit. Na telemetrii wyglądało że napięcie (i zasięg) jest ok przez cały czas lotu.
Co do konfiguracji… i tu zawaliłem, nie konfigurowałem, nawet mi to do łba nie przyszło. Co gorsza , nie wiem jak to zrobić…
Przed lotem podłączyłem pod tablet, droid planner pokazał osiem satelit. Na telemetrii wyglądało że napięcie (i zasięg) jest ok przez cały czas lotu.
Co do konfiguracji… i tu zawaliłem, nie konfigurowałem, nawet mi to do łba nie przyszło. Co gorsza , nie wiem jak to zrobić…
pozdr. Daniel
No dobra nawet bez konfiguracji powinno latać. Na końcu trochę pomieszałeś z trybami lotu przez co może zgłupiał. Skoro przesiadłeś się z nazy, lataj w althold żeby sie przyzwyczaić. Loiter tylko do zawisów. No i spróbuj jeszcze raz zrobić RTL pamiętając żeby podczas startu maszyny złapać jak najwiecej satelit.