Galwaniczna separacja USB
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Galwaniczna separacja USB
Kilka dni temu temu uwaliłem lapka podczas konfiguracji gimbala Storm32 podłączonego do działającej hexy.
Poszło coś i uwaliłem prawdopodobnie płytę główną, strata mała i duża bo to był stary Asus EEE PC ale służył mi na wyjazdy polowe do konfiguracji kopterowych peryferiów.
W czasach kiedy do USB pchamy różne rzeczy warto chyba pomyśleć żeby kogoś coś podobnego nie spotkało, przypadki chodzą po ludziach.
Googlałem trochę ale nie znalazłem żadnego rozwiązania, widział ktoś taki gotowy dynks ?
Poszło coś i uwaliłem prawdopodobnie płytę główną, strata mała i duża bo to był stary Asus EEE PC ale służył mi na wyjazdy polowe do konfiguracji kopterowych peryferiów.
W czasach kiedy do USB pchamy różne rzeczy warto chyba pomyśleć żeby kogoś coś podobnego nie spotkało, przypadki chodzą po ludziach.
Googlałem trochę ale nie znalazłem żadnego rozwiązania, widział ktoś taki gotowy dynks ?
Re: Galwaniczna separacja USB
Szukaj "usb isolated", ale tanio nie będzie. Pewnym zabezpieczeniem może być podłączanie przez najprostszego huba usb.
Re: Galwaniczna separacja USB
Racja, aktywny HUB powinien uchronić peceta przed zabiciem ze strony zje... zepsutego urządzenia z USB.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Galwaniczna separacja USB
Jest niby specjalizowany układ sprzęgająco-separujący USB za ok 30zł ( czyli ADUM3160 ) ale nie mogę najść gotowca na płytce za jakieś sensowne pieniądze....
http://pl.mouser.com/ProductDetail/Anal ... KkZQ%3d%3d
Edicao: khmmm najtaniej znalazłem na aliexpresie za 20$... http://pl.aliexpress.com/item/USB-Isola ... .50.HXUHOe
http://pl.mouser.com/ProductDetail/Anal ... KkZQ%3d%3d
Edicao: khmmm najtaniej znalazłem na aliexpresie za 20$... http://pl.aliexpress.com/item/USB-Isola ... .50.HXUHOe
infekcja FPV postępuje w zastraszającym tempie...
Re: Galwaniczna separacja USB
Rurek, może do programowania modeli to się nada bo to tylko "Digital Isolators Full/Low Spd USB 2.0 Digital" a "Full" w tym przypadku to tylko 12mbit/s. Może jednak HUB wystarczy... Nikt nie zasila urządzeń z USB wprost z sieci gdzie byłaby niezbędna pełna separacja galwaniczna. A taki HUB powinien ochronić USB w PC przed skutkami nawet podania 12V na pin z USB, bo wtedy wybuchnie scalak w hubie, a nie w PC, a to napięcie na 99% nie przejdzie do PC.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Galwaniczna separacja USB
Zawsze miałem pewne opory aby podłączać pod PC urządzenie, które już jest zasilane z innego źródła: Storm32 to jeden przykład, ale też tak samo można podłączyć APMa, kiedy jest on już zasilany z BEC koptera (czasami trzeba sprawdzić silniki, więc podłączając pakiet zasilamy APM z jednej strony przez bec, a z drugiej nagle pojawia się napięcie z PC na złączu USB).
Na swoje potrzeby zrobiłem kiedyś rzecz najprostszą - wziąłem krótki kabel - przedłużacz USB, przeciąłem izolację zewnętrzną, wyłuskałem czerwony przewód (+5V) który przeciąłem. Wszystko śmigało bez problemu, oczywiście zawsze musiałem podłączyć quadrocopter pod pakiet zasilający aby móc się wpiąć do PC, ale jakoś głowa spokojniejsza, że przy podłączaniu nie będzie szło napięcie z dwóch różnych stron.
Storma podłączałem bez tego patentu, ale zawsze z pewną dozą niepewności.....
Wiem, że to żadna izolacja, tylko pomyślałem, że jeśli masy urządzeń łączą się szybciej niż dane (konstrukcja wtyczki USB), a szyny +5V są rozdzielone, to BYĆ MOŻE jest to jakieś zabezpieczenie przed spaleniem któregoś z tych dwóch urządzeń ?
Pewnie Rurek mi udowodni, że znów moja wiedza jest o k. d. rozbić , ale co tam - zaryzykuję, i kliknę przycisk "Wyślij" - jestem hardcorem
Na swoje potrzeby zrobiłem kiedyś rzecz najprostszą - wziąłem krótki kabel - przedłużacz USB, przeciąłem izolację zewnętrzną, wyłuskałem czerwony przewód (+5V) który przeciąłem. Wszystko śmigało bez problemu, oczywiście zawsze musiałem podłączyć quadrocopter pod pakiet zasilający aby móc się wpiąć do PC, ale jakoś głowa spokojniejsza, że przy podłączaniu nie będzie szło napięcie z dwóch różnych stron.
Storma podłączałem bez tego patentu, ale zawsze z pewną dozą niepewności.....
Wiem, że to żadna izolacja, tylko pomyślałem, że jeśli masy urządzeń łączą się szybciej niż dane (konstrukcja wtyczki USB), a szyny +5V są rozdzielone, to BYĆ MOŻE jest to jakieś zabezpieczenie przed spaleniem któregoś z tych dwóch urządzeń ?
Pewnie Rurek mi udowodni, że znów moja wiedza jest o k. d. rozbić , ale co tam - zaryzykuję, i kliknę przycisk "Wyślij" - jestem hardcorem
- automaciek
- Posty: 1035
- Rejestracja: wtorek 16 paź 2012, 08:03
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Re: Galwaniczna separacja USB
Po prostu asus jest kiepsko zabezpieczony, tez kiedyś jednego uwalilem. W moim lenovo jest mu wszystko jedno czy zduplikuje się zasilanie na usb. Najwyżej odłączy port gdy go przeciążę.
Zapraszam na: http://automaciek.webhop.net oraz na miniblog modelarza: http://automaciek1.esy.es/
Nowy członek rodziny : PENTAX K-S2 https://www.flickr.com/photos/141377769@N08/
Nowy członek rodziny : PENTAX K-S2 https://www.flickr.com/photos/141377769@N08/
Re: Galwaniczna separacja USB
Na szczęście ten asus eeepc to był komputer polowy głownie do dłubania w sprzętach na lotnisku, w modelarni mam della inspirion 6500 i kilka minut wcześniej wpinałem go do podłączonego do prądu kontrolera i nic się nie działo... ale ta sytuacja dała mi mocno do myślenia i jednak będę sobie chciał sprawić porządny separator. Mam tylko nadzieję że dysk twardy przeżył...
Znalazłem jeszcze wczoraj w późnych godzinach nocnych schemat separatora USB zaprojektowany przez amerykańskiego krótkofalowca który podłącza do komputera swój transceiver na krótkie fale. Sama kataryna w sobie jest zabezpieczona ale np podłączone do niej po USB nie jest odseparowane. Prąd w.cz. jest wredny a w dipolu pół falowym na 80m (2x 19,5m) potrafi się z indukować naprawdę spory ładunek a że u niego separator działa doskonale to sobie zrobię taki sam. Poprosiłem dobrego kolegę żeby mi zaprojektował płytkę, wszystkie części po za układem scalonym ADUM4160 i gniazdami USB mam w szufladzie to sobie zrobię taki układ. Pochwalę się co z tego wyszło.
Znalazłem jeszcze wczoraj w późnych godzinach nocnych schemat separatora USB zaprojektowany przez amerykańskiego krótkofalowca który podłącza do komputera swój transceiver na krótkie fale. Sama kataryna w sobie jest zabezpieczona ale np podłączone do niej po USB nie jest odseparowane. Prąd w.cz. jest wredny a w dipolu pół falowym na 80m (2x 19,5m) potrafi się z indukować naprawdę spory ładunek a że u niego separator działa doskonale to sobie zrobię taki sam. Poprosiłem dobrego kolegę żeby mi zaprojektował płytkę, wszystkie części po za układem scalonym ADUM4160 i gniazdami USB mam w szufladzie to sobie zrobię taki układ. Pochwalę się co z tego wyszło.
Re: Galwaniczna separacja USB
A coś TAKIEGO ?
Re: Galwaniczna separacja USB
Kiepścizna, to izoluje tylko sygnały UART, więc nie da się użyć z gadżetami mającymi wbudowane gniazdo USB. Po za tym woooolne, tylko 19200baud. Kicha.
Pzdr. -----MIŚ-----
Re: Galwaniczna separacja USB
Myślę, że głównym problemem jest napięcie zasilania.
Heh, też miałem ostatnio podobną sytuację, czyli chciałem skalibrować pomiar napięcia pakietu w MWI, z GUI na PC. Ustawiłem już wskazania OK, a po odpięciu USB się oczywiście zmieniły - inne napięcie odniesienia (ze stabilizatora w mwi zamiast z usb).
Przeciąłem czerwony przewód w przedłużaczu usb, ale niestety nie da się połączyć ze skubańcem - najwidoczniej CP2102 w MWI jest zasilany od strony usb :/ .
Heh, też miałem ostatnio podobną sytuację, czyli chciałem skalibrować pomiar napięcia pakietu w MWI, z GUI na PC. Ustawiłem już wskazania OK, a po odpięciu USB się oczywiście zmieniły - inne napięcie odniesienia (ze stabilizatora w mwi zamiast z usb).
Przeciąłem czerwony przewód w przedłużaczu usb, ale niestety nie da się połączyć ze skubańcem - najwidoczniej CP2102 w MWI jest zasilany od strony usb :/ .