Polskie Forum FPV

Mały update. Miał być zasilacz buforowy do kamer + zewnętrzny akumulator 20Ah. Plusy były takie, że mając dostęp do 230V, zasilam bazę z takiego źródła a jak padnie zasilanie z sieci to zasilacz sam przełącza zasilanie na akumulator. Podpatrzyłem to na zlocie i wydawało mi się to super rozwiązaniem bo mógłbym mieć cały czas bazę włączoną i podglądać innych ale doszedłem do wniosku że na zlotach jestem raz do roku a 99% czasu siedzę sam na polu. Dlatego zapadła decyzja o zbudowaniu sobie pakietu z ogniw liion i wbudowaniu go w bazę. Nie będzie trzeba pamiętać o zabieraniu akumulatora na pole.

Wychodzi ~28Ah 3s. GS zbig&pitlab będzie mnie alarmował o niskim poziomie napięcia.

Parę zdjęć z jeszcze nieskończonej operacji:

Zawsze możesz podpiąć ładowarkę podczas pracy i w ten sposób masz zasilanie z sieci, a jak braknie prądu to wtedy idzie z aku. Tylko wyprowadź sobie złącze ładowania.

@ Miś, coś takiego: Kiedy zasilam baze z tego pakietu oraz jednocześnie go ładuje to będzie działać ?

Jak będę ładował baterie prądem 6A a baza ciągnie 1,5A tzn że prąd ładowania to 4,5A ?

Wszystko się zgadza, dobrze rozumujesz. Schemat OK
Tylko przemyśl temat złącz do ładowania. Zastosuj takie żeby nie sterczały w nich gołe piny, bo jak wpadnie Ci jakieś żelastwo w złącze to będzie dużo dymu z kabli.
Jako prądowe proponuje XT30 albo XT60 jak w pakietach, a jako balansujące, to już musisz coś wymyślić. Może być wtyczka balancera przyklejona do jakiejś podstawki i zamontowana tak aby nie wystawała nad powierzchnię blatu walizki. Byle take co nie dadzą się na odwrót wetknąć. Potem robisz se przedłużkę i bez problemu podłączasz do ładowarki.
Możesz se też zrobić gdzieś z boku klapkę, a w niej po prostu po 20cm kabelków z XT60 i złączem balancera. Otwierasz klapkę, kabelki wtykasz w ładowarkę i tyle. A jak nie potrzebne to wciskasz pod klapkę i nie sterczą.

Idealny pomysł z chowanymi kablami ;) Tak też zrobię ;)

Dzięki

Zmieściło się 19,2Ah co przy średnim poborze 1,5A powinno dać mi 12h czasu pracy na baterii
Jak na złość brakło mi złącz balansera 3s i nie miałem okazji jeszcze naładować pakietu.

Panowie, jeśli zastosuję szybki przekaźnik to teoretycznie przy nagłym zaniku zasilania z zewnętrznego aku automatycznie przełączy się na aku wewnętrzny ? Jeśli ma prawo działać to jakiej pojemności wziąć kondensator by podtrzymał napięcie na ułamek sekundy kiedy zasilanie jest przełączane ? Baza ciągnie stale 1,5A.

Jakaś elektronika może się wyłączyć. Taki przekaźnik to nic dobrego. Lepiej daj małą przetwornicę na zasilanie zewnętrzne które będzie służyło jako ładowarka głównego akumulatora. Czyli zasilanie ładuje wewnętrzny akumulator a ten jest na stałe podłączony do elektroniki. Mała strata energii na zewnętrznym akumulatorze ale za to o wiele bezpieczniejsze dla elektroniki.

W założeniu po to właśnie jest ten kondensator na wyjściu by przy przełączaniu zasilania zapobiec jakiemukolwiek spadkowi napięcia. To co mówisz to właśnie tak robiłem na zlocie, ładowałem baterie która jest bezpośrednio połączona z resztą.

Chcę uniknąć sytuacji jak wczoraj, że padła mi wewnętrzna bateria w bazie a model 30km od bazy i jedyną opcją było by przełączenie przewodów na akumulator zewnętrzny a do tego potrzebował bym lutownicy na polu i dużo problemów. Albo podłączyć ładowarkę której nie miałem. Dlatego kombinuję jak to zrobić takie awaryjne zasilanie na polu. Padnie wewnętrzna bateria to podpinam zewnętrzny akumulator, przełącznikiem przełączam zasilanie i dalej mogę latać. Tak to wczoraj byłem w kropce. To są baaaardzo skrajne sytuacje ale lubię na wszystko mieć rozwiązanie.

toretto1995, a nie prościej użyć do ładowania tych aku jakiegoś BMSa zamiast walczyć z ładowarkami z ballanserem ? Tego teraz na rynku jest na tyle dużo że powinieneś coś dobrać. A do ładowania będziesz potrzebował tylko źródła prądu stałego o określonych parametrach.

Znalazłem takiego BMSa ale nie jest napisane jakim prądem to ładuje:

https://abc-rc.pl/modul-ladowania-li-ion-3s-12v-25a

Pakiet bazy ładując prądem 1C wychodzi 19A

Te urządzenia nie są rozwiązaniem twojego problemu. Służą do czegoś innego(chociaż są przydatne w twoim zasilaniu.
Najprościej to puść jedno i drugie zasilanie przez diody schottky.

Myk z kondensatorem to słaby pomysł. Musiał by mieć kilkadziesiąt tysięcy uF, do da ci jego wymiary niewiele mniejsze od akumulatorów. Na dodatek spowoduje bardzo duże prądy udarowe dla przekaźnika przełączającego i głównego wyłącznika i całość będzie bardzo zawodna.
Rozwiązaniem problemu jest... karteczka z listą rzeczy do zabrania na której będzie widnieć ładowarka z kablami do aku w samochodzie

Ja po prostu mam zawsze ze sobą rezerwowy aku 5Ah z wtykiem pasującym do wszystkich urządzeń wymagających zasilania na lotnisku. Przez ponad 3 lata lotów FPV dopiero niedawno zdarzyło mi się skorzystać z niego, bo zapomniałem naładować aku od monitora. Dla mnie to jest najprostsze rozwiązanie.

Ja bym to zrobił przez diody szybkiego tak jak napisał maxiiii tylko napięcie z zewnątrz musi być wyższe niż to z pakietu.
A tak w ogóle to kup sobie aku żelowy, naładuj pod korek i wsadź do bagażnika, jest tani i na co dzień nie musisz go nosić, a jak zajdzie potrzeba masz pod ręką zapas prądu. Z tymi ogniwami baza będzie jak cegła

PS. Ja używam do bazy LiFe 4S - lekkie i nie do zajechania , a w bagażniku jeżdżą sobie dwie zelówki zdemontowane z jakichś UPS, już są trochę zajechane, ale jeszcze baze są w stanie spokojnie zasilić przez jakiś czas.