Utopiony Phantom 1

[MKowa]

Wiem, że temat już znany ale może każdy przypadek jest inny i ktoś miał coś takiego, podczas startu jeden z silników mojego Ph1 trochę miał kłopotów z normalnymi obrotami, wiatr też był duży ale próbowałem dalej, niestety próbując go nie rozbić utopiłem go i to dość głęboko - koło 1m. Nurkował przez około 1 minutę, po wysuszeniu okazało się, że tylko gimbal przeżył, kamerka padła i myślałem, że jeden z regulatorów (śmierdział a po sprawdzeniu okazało się że nie żyje, na pozostałych silnikach kręcił, wymieniłem jeden regulator na nowy (zielony) ale okazało się, że kręcą wszystkie, procedura startu ok, ale nie wznosi się (bez gimbala i kamerki) nie jest w stanie się wznieść, ma tendencje do obrotu w jedną stronę wokół własnej osi, reaguje na zmianę pozycji próbuje wrócić do poziomu itd. Po procedurze startu gdy wszystko jest ok, to przy uruchomieniu silników kontrolka od razu zaczyna migać na czerwono. Ktoś miał taki problem albo ma pomysł co się mogło stać albo jak to sprawdzić? Czy da się coś z tym jeszcze zrobić? Pomocy....trochę mi go szkoda. :)

Edytuj posty!

Widzę, że nikt nie miał takiego problemu, cÓż. Oczywiście jestem przykręcony i nie zwróciłem uwagi na prostą sprawę wszystkie silniki obracają się w ta samą stronę. Niestety mam pc z windows 10 i nie udało mi się podłączyć mojego quada do pc. Patrzyłem na zdjęcie które zrobiłem przed wymianą regulatora i wszystko jest ok. Czy dobrze myślę, że to wszystko się ustawia w nazie?

[Verid]

Po pierwsze - nie pisz posta pod postem. To wbrew regulaminowi.
Po drugie - dwa silniki powinny kręcić się w prawo a dwa w lewo.
Po trzecie - nie, kierunku obrotów nie ustawia się w Asystencie tylko fizycznie rozlutowując i zamieniając miejscami dwa dowolne kable od silnika.

[MKowa]

Dzięki, za info, przeglądałem fotkę sprzed wymiany regulatora i faktycznie nie wiem jak to możliwe ale wszystkie silniki podłączyłem w ten sam sposób a trzeba było po przekątnej zamienić po dwa kable i wszystko działa. I lata.... ale jeszcze raz dzięki.