Rozłączenie z DJI Go - Failsafe RTH - czy da się wyłączyć ?

[waltz]

W weekend leciałem sobie nad uroczą rzeczką nad którą rosną drzewa - świetna "sceneria" (choć na materiale widać "ból" związany z brakiem filtra polar). Przebyliśmy tak około 150-200 metrów (lot około 1 m nad powierzchnią wody, pod drzewami) kiedy w pewnym momencie nastąpiło rozłączenie aplikacji z kontrolerem (na komórce "aircraft disconnected", na kontrolerze wszystko ok) - Mavic (bo o nim mowa) wydarł do góry na zadaną dla RTH wysokość i zaczął udawać się w kierunku miejsca startu... dobrze że rzeka płynęła sobie dolinką w linii prostej i po szybkim dociskaniu wtyczki do telefonu aplikacja odżyła i udało się zatrzymać RTH i wrócić "do ręki".

Wiem już (taka nauczka po chwili stresu) że w przypadku podążania za dronem w takim miejscu warto się z RTH przełączyć nie na miejsce startu ale na operatora (bo jest taka funkcja) ale pytanie czy da się w ogóle wyłączyć RTH w przypadku rozłączeniu z aplikacją ? (gdy kontroler ma pełne połączenie i można przejąć sterowanie ręcznie lub wcisnąć sobie RTH). Rzuciła się komuś w oczy taka możliwość ?

[talib1990]

Zmieniasz na hover i wtedy zatrzyma się i zawiśnie aż do momentu twojej reakcji.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[yasiu18]

I módl się żeby udało Ci się przywrócić łączność do wyczerpania baterii..

[waltz]

Zmieniasz na hover i wtedy zatrzyma się i zawiśnie aż do momentu twojej reakcji.

Ale to rozumiem ustawienie "globalne" dla są,ego Failsafe a nie dla szczególnej sytuacji gdy brak połączenia z apką ?
W takiej sytuacji jest to niby tez wyjście byle pamiętać by później przełączyć na RTH

[pawelsky]

Nie ma czegos takiego jak RTH przy rozlaczeniu z aplikacja (aplikacja nie jest nawet do latania potrzebna). RTH (a wlasciwie failsfe ktorego jest wynikiem) wystepuje przy jedniej z 3 okolicznosci:
- utrata polaczenia z kontrolerem (na conajmniej 3 sekundy)
- niski poziom baterii
- reczne wywolanie RTH

[waltz]

Hmm, to dziwne bo u mnie ewidentne właśnie tak to wyglądało. Mavic był 5 metrów ode mnie wiec nie ma raczej mowy o utracie zasięgu kontrolera (zresztą pokazywał pełny zasięg cały czas).
No ale po pierwsze wiem na przyszłość że lepiej ustawić odpowiednio RTH latając w ten sposób (na operatora) a po drugie po prostu sprawdzę co się stanie jak dołączę w trakcie latania telefon (w bezpiecznych warunkach).
Oczywiście może coś innego miało jeszcze wpływ tylko nie wiem co.

[pawelsky]

Hmm, to dziwne bo u mnie ewidentne właśnie tak to wyglądało. Mavic był 5 metrów ode mnie wiec nie ma raczej mowy o utracie zasięgu kontrolera (zresztą pokazywał pełny zasięg cały czas).

Wystarczy ze utracil go na chwile (konkretnie 3 sekundy), nie jestes w stanie tego stwierdzic bo nie patrzysz caly czas na kontroler.

[waltz]

Najwyraźniej tak musiało być. Dziś zrobiłem test i po rozłączeniu telefonu z kontrolerem nic się nie dzieje.
Czyli dla mnie nauczka żeby w takich warunkach przedstawiać failover na "hover"

Edit:
Gdybym tylko znalazł taką możliwość :)