Latanie przy wietrze ok. 25km/h, 4 km n.p.m

Moderatorzy: Adrián, breweryhills, moderatorzy2014, moderatorzy

Konspektor
Posty: 16
Rejestracja: środa 07 sty 2015, 19:16
Lokalizacja: Monachium/Wrocław

Latanie przy wietrze ok. 25km/h, 4 km n.p.m

Post autor: Konspektor »

Witam,
Z racji tego że wybieram się na teneryfę całkiem niedługo i w planie wycieczki jest wjazd na szczyt wulkanu Teide zastanawiam się czy Phantom podoła w warunkach jakie panują na szczycie. Szczyt znajduje się na 3800m, według stacji meteorologicznych średnia wiatru to ok. 25km/h. Prędkość maksymalna phantoma to jakieś 50km/h więc wiatr go raczej nie porwie, lecz co ze stabilnością i rozrzedzonym powietrzem? Czy ktoś ma już doświadczenie z lataniem w warunkach wysokogórskich?
Awatar użytkownika
Radek.J
Posty: 83
Rejestracja: poniedziałek 10 sty 2011, 16:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Latanie przy wietrze ok. 25km/h, 4 km n.p.m

Post autor: Radek.J »

Obawiam się, że Phantom może nawet się nie wznieść.
Spadek ciśnienia jest średnio 11,5hPa na 100m więc na szczycie będzie coś ok. 580hPa.
To trochę mało. Na dalsze wyliczenia zapraszam na http://www.ecalc.ch/xcoptercalc.php?ecalc&lang=pl.

Aby Phantom mógł tam latać trzeba było by przebudować jego konstrukcję(np. zasilanie 4S, wyższe kV), ale spróbować można z śmigłami 10,11 cali i możliwie dużym skokiem.
isio
Posty: 61
Rejestracja: środa 04 cze 2014, 19:21
Lokalizacja: Włocławek

Re: Latanie przy wietrze ok. 25km/h, 4 km n.p.m

Post autor: isio »

Przyjacielu, da radę:
https://www.youtube.com/watch?v=VFw_VMGp9r4
zobacz jak to wygląda w praktyce. Bardzo ryzykowne ale da radę. Tu było więcej niż 50 km/h.
[update]
O niedoczytałem, przepraszam. w każdym razie wiatr to nie problem.
Awatar użytkownika
MaciejSz
Posty: 4
Rejestracja: wtorek 07 kwie 2015, 21:23

Re: Latanie przy wietrze ok. 25km/h, 4 km n.p.m

Post autor: MaciejSz »

Może trochę za późno, ale na Teneryfie byłem w październiku. Stanowczo odradzam loty w okolicy wulkanu - wiatr potrafi się zmieniać z minuty na minutę. Ja przy wietrze 4 m/s (mierzone wiatromierzem) wystartowałem, polatałem z 10 minut i nie wiem jakim cudem udało mnie się wrócić na ziemię. Wiatr wzrósł do ponad 18 m/s w porywach... Masakra, już widziałem Phantoma w kawałkach. I na dodatek z ekscytacji miejscem i widokami zapomniałem włączyć nagrywania w GoPro. Jak pech to pech.
ODPOWIEDZ