Phantom 2 - strata mocy, o włos od tragedii

Moderatorzy: Adrián, breweryhills, moderatorzy2014, moderatorzy

lodilirian
Posty: 55
Rejestracja: środa 30 kwie 2014, 11:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Phantom 2 - strata mocy, o włos od tragedii

Post autor: lodilirian »

Witam,
dzisiaj przeżyłem zawał. Zacznijmy od początku.
To był mój długi dłuższy lot (powyżej 7 minut) z nowym sprzętem:
- Dji Phantom 2,
- Gimbal H3-3D,
- GoPro 3+ BE,
- mini iosd,
- immersion RC 5,8 GHz,
- ImmersionRC 5.8 GHz SpiroNET V2,
- śmigła węglowe
całość waży 1326 gramów. Płytka od gimbala, schowana i przykręcona w obudowie.

Wydawało się, że wszystko przebiega dobrze, bez żadnych problemów. Odbiór sygnału wideo bardzo dobry. Wzniosłem się na wysokość 100 m "rozejrzałem się" i nagle zaczął szaleć (film poniżej, wyciąłem tylko fragment z utratą mocy, stało się to w 7 minucie lotu). Na początku szarpnięcia, stabilizacja sobie z tym poradziła dlatego na początku nie wygląda to na filmie groźnie. Później jest już znacznie gorzej. Zaczął spadać. Już miałem wizję katastrofy gdyż znikną mi z pola widzenia za drzewami. I nagle wyskoczył. Jak widać na filmie (odbił się od ziemi i wystartował). Musiałem cały czas trzymać nieświadomie lewy drążek do góry.
Wygląda na to jak by jeden z silników chwilowo stracił moc.
Po tym zdarzeniu, naładowałem baterię. Zdemontowałem gimbala i nisko tak do 2m polatałem w ogrodzie aby sprawdzić czy sytuacja się powtórzy. Nie. Natomiast usłyszałem, chyba dziwny dźwięk. Co jakiś czas, szczególnie przy obrotach lub zmianie kierunku słychać taki metaliczny dźwięk, nie wiem jak to opisać.
Co to może być? Czym spowodowane było takie zachowanie drona? Czy to oznaka niesprawnego silnika?

Drugi link to próba nagrania tego metalicznego, dźwięku, świstu, gwizdu. Nie wiem czy ktoś kto nie słyszał tego na "żywo" to wyłapie. Ale może pomoże.



Pozdrawiam



Ostatnio zmieniony niedziela 07 wrz 2014, 20:43 przez lodilirian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Fiszbin
Posty: 885
Rejestracja: niedziela 19 sty 2014, 17:21
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Fiszbin »

Raczej wina pilota nieznającego możliwości i ograniczeń swojej maszyny. ;-)
Zgaduję, pidy bez zmian po założeniu całego sprzętu?
Jakoś nie słychać problemów z silnikami na tym filmie a jeżeli jakieś zarejestrowałeś to daj na YT.

Edit: Na 2 filmie wszystko w normie.
TAROT Ironman FY650 - 3DR Pixhawk - MT3510 - Skywalker 4in1 - T-2D - Boscam 5.8GHz
Thingiverse: http://www.thingiverse.com/Eldrid/designs
lodilirian
Posty: 55
Rejestracja: środa 30 kwie 2014, 11:53
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: lodilirian »

Fiszbin pisze:Raczej wina pilota nieznającego możliwości i ograniczeń swojej maszyny. ;-)
Zgaduję, pidy bez zmian po założeniu całego sprzętu?
Jakoś nie słychać problemów z silnikami na tym filmie a jeżeli jakieś zarejestrowałeś to daj na YT.
Latałem kilka miesięcy poprzednim Phantomem 2 (wprawdzie bez fpv ) ale nigdy nie było takiego zachowania. Jaka była moja wina jak wolno go obracałem i nagle zaczął tracić wysokość. Jak coś zrobiłem źle fajnie było by wiedzieć co. Moje doświadczenie to zaledwie kilkanaście długich lotów.

Pozdrawiam
twistedme

Post autor: twistedme »

Coś nie teges z tymi karbonami, już drugi identyczny przypadek http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=22063

edit:

aa no i znowu ta sama historia, mógł wpaść do oczka wodnego, uderzyć w dach, w końcu w ogrodzenie (mało brakowało), to Phantom oczywiście zaliczył glebę na trawie nie robiąc sobie i nikomu postronnemu krzywdy. Mają układy z jakimś chińskim bogiem, czy jak? :)
Awatar użytkownika
Radek.J
Posty: 83
Rejestracja: poniedziałek 10 sty 2011, 16:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Radek.J »

Nie wiem co to było, ale widać, że uderzenie w ziemie błyskawicznie naprawiło sytuację. :mrgreen: Tak jak by się coś odkleiło (np. IMU) a potem przykleiło. Ale to tylko moje domysły.
twistedme

Post autor: twistedme »

Radek.J pisze:Nie wiem co to było, ale widać, że uderzenie w ziemie błyskawicznie naprawiło sytuację.
Kiedyś mi poradzono, że jak naza pokazuje błąd (nie pamiętam jaki dokładnie), to trza przywalić o beton z wyczuciem :)
Awatar użytkownika
3man
Posty: 18
Rejestracja: poniedziałek 11 sie 2014, 08:57
Lokalizacja: Konopnica

Post autor: 3man »

Mam dokładnie taki sam zestawik. Ostatnio zakupiłem sobie karbonowe śmigła i na razie tylko dwa razy używałem, jednak zdaje mi się, że na tych śmigłach jest bardziej nerwowy. Jakoś mi one nie leżą. Ostatnio testuję sobie zasięgi z futabą i na długie loty zakładam standardowe śmigła. Miałem zamiar zobaczyć jak z karbonami by mu poszło ale w takim razie po tych dwuch przypadkach nie będę chyba ryzykował.
To nie prędkość zabija tylko nagłe zatrzymanie.
patryk0490
Posty: 82
Rejestracja: wtorek 08 lip 2014, 14:36
Lokalizacja: Konin

Post autor: patryk0490 »

Tak z ciekawości, tryb ATTI czy ATTI GPS ?
Phantom v1 - no cóż...
zeluq
Posty: 8
Rejestracja: poniedziałek 19 maja 2014, 12:33
Lokalizacja: Kielce

Post autor: zeluq »

ja miałem ostatnio podobną sytuację. Schodziłem w dół z wysokości około 20m i Phantom nagle zaczął spadać szybciej. Drążek cały czas w górę ale to nic nie dało, aż odbił się od ziemi i już leciał normalnie. Zwaliłem wszystko na wiatr, choć latałem przy gorszych wiatrach.
Awatar użytkownika
Karol93
Posty: 276
Rejestracja: czwartek 29 sie 2013, 22:17
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Karol93 »

Mówicie o śmigłach, a ja Wam powiem krótki dialog z pewnym Panem na ulicach Krakowa, jak czekałem z modelem w rękach.
Podszedł do mnie i mi mówi "Panie, a jak to Panu lata ?", mówie, że dobrze - pytanie jakich słyszymy tysiące. Kolejne pytanie "A śmigła ma Pan bardzo sztywne, czy elastyczne?" I tutaj ciekawość wzrosła, bo konkretne pytanie :). Pan koło 60tki mi mówi, że był pilotem wojskowym i wie o co pyta - mówi, że jego szwagier kupił "białego drona" i zamontował "sztywne śmigła" i że mu to "nie najlepiej lata" i potwierdził, że takie modele powinny latać mimo wszystko na elastycznych śmigłach ;).
Pozdrawiam Karol
Awatar użytkownika
DanielBruno76
Posty: 90
Rejestracja: środa 30 kwie 2014, 11:52
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Post autor: DanielBruno76 »

Ktoś mi kiedyś powiedział odnośnie karbonów, że latanie na tych śmigłach, to jak jeżdżenie samochodem na alufelgach na niskim profilu - sztywno i nerwowo - zgadza się. Biały jest bardziej podatny na 'drążki' ale przy tym bardziej stabilniejszy czyli coś za coś; jak kto lubi;)
"Jeżeli będę zajmował się tym, co myślą głupcy, nie będę miał czasu na to, o czym myślą ludzie inteligentni." Éric-Em­manuel Schmitt
twistedme

Post autor: twistedme »

zeluq pisze:ja miałem ostatnio podobną sytuację. Schodziłem w dół z wysokości około 20m i Phantom nagle zaczął spadać szybciej. Drążek cały czas w górę ale to nic nie dało, aż odbił się od ziemi i już leciał normalnie. Zwaliłem wszystko na wiatr, choć latałem przy gorszych wiatrach.
Zapoznaj się z terminem VRS i co robić żeby go uniknąć - w skrócie - nie schodzimy pionowo w dół. Bo to z opisu wygląda na klasyczny objaw.
Awatar użytkownika
rufffus
Posty: 300
Rejestracja: poniedziałek 16 wrz 2013, 08:01
Lokalizacja: Łódź

Post autor: rufffus »

twistedme pisze:Kiedyś mi poradzono, że jak naza pokazuje błąd (nie pamiętam jaki dokładnie), to trza przywalić o beton z wyczuciem :)
Bo dokładnie tak jest (Naza error 25 - chodzi o podwieszenie się imu). Sprawdzałem - działa. 8-)

Awatar użytkownika
kamilborkowski
Posty: 2183
Rejestracja: niedziela 02 lut 2014, 14:43
Lokalizacja: Opole

Post autor: kamilborkowski »

twistedme, dzięki za nakierowanie na ten termin VRS.
Bardzo podobną sytuację miałem kilkukrotnie w moim quadzie (nie Phantom) gdy ostatnio przesiadłem się na carbony. Po pierwsze pidowanie od nowa było konieczne, a po drugie podczas pionowego opadania często zdarzały mi się mocne zawirowania mimo że podczas normalnego lotu w miarę stabilnie się zachowywał.
Wychodzi na to, że to objaw VRS .
Awatar użytkownika
bluuu
Posty: 1707
Rejestracja: środa 21 mar 2012, 15:01
Lokalizacja: Wwa

Post autor: bluuu »

ten filmik to chyba powinien byc opisany "czego nie robic" ...
Czujniki elektroniczne (zyroskopy, akcelerometry) maja dopuszczalne niedestrukcyjne przeciazenie i po przekroczeniu go ulegaja uszkodzeniu ... no ale w konwencji phantoma obracamy sie w metafizyce a nie fizyce wiec ... ;)
AutoQuad Team
ODPOWIEDZ