Polskie Forum FPV

Witam, na początku mojej przygody z lataniem natknąłem się od razu na pewien problem prawny, więc postanowiłem tutaj o to zapytać. Latam klasą 250, racerem, nakręciłem film z mojego latania na własnej posesji i polu rolniczym, film opublikowałem na YouTube i Facebooku i tutaj pojawił się problem, otóż sąsiad nie chce abym udostępniał nagrania gdzie widać jego posiadłość i dom. Na filmie nie widać żadnych osób, nawet nie latam nad jego terenem po prostu filmując moje loty w tle widać jego dom i ogród. Jak wygląda to z strony prawa? Oczywiście nie jestem człowiekiem, który chce komuś utrudniać życie, więc film usunę, pytanie tylko czy muszę?

Niech napisze do Google, żeby z Maps/Earth usunęli zdjęcie satelitarnej jego "posiadłości"

Tak wiem, ze jest to śmieszne, ale mam do czynienia z ciężkim sąsiadem :) Oczywiście na tej posesji nie ma niczego ważnego, dom nawet nie skończony... no ale sobie tak zażyczył dlatego pytam co robić.

http://www.eporady24.pl/czy_mozna_fotog ... ,9512.html

http://www.poradaprawna.pl/porada/21625 ... kow-i-osob

Generalnie może cię cmoknąć w śmigło, tym bardziej że (jak mniemam) jego lepianka nie była celem twojego filmowania a jeno przelotnie się tam pojawia.
Zawsze możesz przeedytować filmik wstawiając rozmycie w miejscu gdzie się pojawia sporny obiekt albo jeszcze lepiej zgrabną kupę.

Z racji tego że jestem człowiekiem upierdliwym w takich sprawach, więc jak by mi sąsiad tak wyjechał.. Skorzystał bym z rady Verida odnośnie klocka. I niech będzie nie zgrabny a obleśny :D

Rada trochę kiepska.
Racer ci się rozleci a sąsiad zostanie.
Możesz wybrać:-)
A nie lepiej porozmawiać i dodatkowo nagrać filmik z dużej wysokości domu sąsiada. Dać mu na płycie i niech się chłop cieszy. Do tego zgrzewka i masz nowego kumpla.

Pytanie po co ma taką osobę w znajomych na fb. Trzeba było nie łapać pokemon zD

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Chyba skorzystam z "specjalnego kamuflażu obiektu". Z sąsiada i tak już nic nie będzie, było wiele prób ale mają swój świat. Co do znajomych na FB to rika2017 ma rację, trzeba to dobrze przemyśleć :)
Zamieszczam filmik sporny, dziś po obejrzeniu go ciężko mi było nawet wyłapać moment z domem.... także naprawdę trzeba się postarać aby go zobaczyć. 0:54 i 1:01 widać za drzewem :)

maxiiii pisze:Racer ci się rozleci a sąsiad zostanie.

Od 8 lat nie rozmawiam z sąsiadem, gość przegiął jak regulowałem pod domem w ciągu dnia model spalinowy i trwało to może w porywach 10min, od tamtego czasu jest ignorowany przeze mnie i moją rodzinę więc nie mów że sąsiad zostanie jest tylko powietrze które zatruwa

dadid84, to są jakieś jaja, we fragmentach które podałeś ledwo co widać, nawet ciężko by było rozpoznać czy to ten czy tamten konkretny budynek
Nie przejmuj się idiotami tylko lataj i się ciesz z tego hobby

Jaja są:) Szczerze mówiąc sam byłem zamurowany, bo nawet nie pamiętałem co tam w tle było, po obejrzeniu musiałem doszukiwać się tych fragmentów. Myślałem, że już wiele dziwnych osób w życiu spotkałem, ale czasem niektóre znów potrafią mnie zaskoczyć. Niektórzy ludzie po prostu będą się czepiać wszystkiego, taki już jest ich cel życia i niestety ciężko z nimi współpracować. Jest jeszcze prawdopodobnie drugie dno... Przypuszczam, że nie wszystko jest tam budowane z projektem i jest wiele naruszeń i może się obawiają aby to nie wyszło na jaw (np podwyższenie ziemi o 30 cm), ale ja nie jestem właścicielem tej działki więc to na początku po prostu olałem.

Ale skoro mu obiecałem, że usunę to dotrzymuję słowa:

No bardzo zgrabny retusz :D

A ja mam inne pytanie. Jak wygląda sprawa praw autorskich do muzyki dołączanej do filmu. Wiem, że Youtube oferuje darmowe ścieżki dźwiękowe. Kolega w swoim klipie wstawił AC/DC i... no właśnie jak to wygląda formalnie można czy nie można. Może trzeba pytać się autora utworu o pozwolenie. Wiecie, że żyjemy w świecie, w którym pieniądz rządzi światem. Nieciekawie byłoby się obudzić gdy prawnicy autora muzyki będą pukać do drzwi po tantiemy lub ze sprawą nieuprawnionego wykorzystania materiału.

Hej Docent, sprawa muzyki wygląda następująco, w dużym skrócie:
1. Wytwórnie mają prawa do swoich utworów, niektóre można wrzucać na youtube, inne nie. W każdym razie dowiesz się o tym od razu po umieszczeniu, ponieważ Youtube ma automat, który to wyłapie. Najgorsze jest to, że nigdy nie wiadomo, czy ci zablokują filmik czy tylko napiszą o prawach autorskich, tak jak w przypadku AC/DC.
2. Wrzucając tak jak ja muzykę od jakieś wytwórni, nie będziesz zarabiał na filmiku, będzie na nim zarabiała wytwórnia. (sprawa pomijalna w naszym przypadku)
3. Niektóre utwory, mają ograniczenia dla wybranych krajów, lub urządzeń, czyli np. napiszą ci że twój klip jest nie dostępny w Brazylii, lub, że nie można go oglądać na telefonie Android
4. Nie trzeba się pytać, żadne oświadczenia też nic nie dają, po prostu albo film będzie zablokowany albo nie, to działa z automatu.

Inne pytanie, startuje obok linii energetycznej, czy jest jakaś minimalna odległość jakiej muszę się trzymać od niej, przy tak lekkim kopterze?