Ach te koptery...

Merytoryczne komentarze opisywanych w dziale wyżej przypadków

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
sajgon
Posty: 482
Rejestracja: piątek 17 lut 2012, 17:48
Lokalizacja: Gdańsk

Ach te koptery...

Post autor: sajgon »

Awatar użytkownika
TorFPV
Posty: 3632
Rejestracja: wtorek 26 lip 2011, 20:03
Lokalizacja: Strefa G

Re: Ach te koptery...

Post autor: TorFPV »

Z tematu na fb można dowiedzieć się, że operator miał wszystkie zgody, uprawnienia. I komentarze ciemnoty pod artykułem wypalają oczy :shock:
Pozdrawiam Damian :-)

YouTube
Awatar użytkownika
Majk99
Posty: 685
Rejestracja: poniedziałek 01 gru 2014, 16:42
Lokalizacja: Kazimierz Dolny

Re: Ach te koptery...

Post autor: Majk99 »

Raczej: Ach ci idioci, którzy nie ogarniają, że koptery nie służą do podglądania i wybuchania. ..
Hangar: De Stik x2.5
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
kuczy
Posty: 2199
Rejestracja: wtorek 17 lis 2015, 22:03

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: kuczy »

W czwartek wieczorem na Długim Targu 50-letniemu obywatelowi Norwegii nie spodobał się fakt, że nad jego głową lata dron jednej z ekip telewizyjnych. Mężczyzna rzucił w niego rękawiczką i strącił na ziemię, roztrzaskując go na drobne części. Straty wyceniono na 30 tys. zł. Sprawca był pijany, teraz jest w areszcie, odpowie za zniszczenie mienia.

Czytaj więcej na:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/St ... 29531.html

Z relacji na grupach FB - dron dopiero startował, był na wysokości ok 2m AGL - mężczyzna podszedł, zaczął przeszkadzać operatorowi a następnie właśnie rzucił rękawiczką - więc to "nad głową" jest mocno dyskusyjne.
Awatar użytkownika
Adrián
Posty: 9286
Rejestracja: środa 03 wrz 2014, 11:11
Lokalizacja: 50°08′13″N ; 18°57′59″E

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: Adrián »

Awatar użytkownika
pawelsky
Posty: 9750
Rejestracja: środa 19 mar 2014, 02:03
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Ach te koptery...

Post autor: pawelsky »

Coz, drogo bedzie pana Norwega kosztowac ta lekcja polskich przepisow...
Awatar użytkownika
Dzakub63
Posty: 36
Rejestracja: piątek 08 gru 2017, 23:11

Re: Ach te koptery...

Post autor: Dzakub63 »

Najbardziej urzekł mnie ten komentarz "Też bym się wkurzyła, jakby taki badziew nad glowa mi latał".
Co będzie jak się dowie, że nad jej głową codziennie satelity latają.
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: IvanM »

kuczy pisze:Z relacji na grupach FB - dron dopiero startował, był na wysokości ok 2m AGL - mężczyzna podszedł, zaczął przeszkadzać operatorowi a następnie właśnie rzucił rękawiczką - więc to "nad głową" jest mocno dyskusyjne.
Wg., prawa to pilot ponosi odpowiedzialność za decyzję o starcie, za lot i za utrzymanie bezpiecznej odległości od ludzi w każdej fazie lotu - nawet w wypadku awarii czy utraty kontroli nad sprzętem. Kiedy są lata na rynku, gdzie może być masa obcych ludzi odwiedzających knajpy - to się trzeba po prostu odpowiednio zabezpieczyć na wypadek, że ktoś cie może zaczepiać i latać tak, by żadna rzucona czapka czy rękawiczka nie mogła lotu zagrozić. Jasne, że nie pochwalam świadomego niszczenia kogoś majątku, ale już sam fakt, że do takiej sytuacji dopuszczono świadczy o zaniedbaniach od strony droniarzy. Mogą się tylko cieszyć, że nie spowodowano przy tym szkody poza ich sprzętem.
A nawet niezależnie od prawa lotniczego ciężko będzie podtrzymać zarzut niszczenia mienia samym faktem rzucenia rękawiczki. To, że miało ono taki skutek może droniarzom tylko zaszkodzić - bo udowadnia, że sprzęt nie był na latanie w takim miejscu wystarczająco zabezpieczony.
Awatar użytkownika
Baqsthc
Posty: 1076
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 21:12
Lokalizacja: Legnica

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: Baqsthc »

To taki przykład. Jedziesz autem. Zaraz przed tobą gość z chodnika rzucił Ci kolczatkę pod koła. Skasowałeś auto. Twoja wina ze nie jechałeś tak żeby uniknąć takiej sytuacji? Nie przesadzaj...
Awatar użytkownika
pma_
Posty: 4651
Rejestracja: sobota 08 maja 2010, 09:43
Lokalizacja: Gliwice/Katowice

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: pma_ »

Baqsthc pisze:To taki przykład. Jedziesz autem. Zaraz przed tobą gość z chodnika rzucił Ci kolczatkę pod koła. Skasowałeś auto. Twoja wina ze nie jechałeś tak żeby uniknąć takiej sytuacji? Nie przesadzaj...
Usłyszysz, że nie dostosowałeś prędkości.

W PL niestety prawie wszystkie wypadki się kwalikuje w ten sposób i stąd wszystkie statystyki to bzdura.
samolot max 4579/1293 analog, DJI do końca zasięgu :)
coper max 1729(na 5.8)
kuczy
Posty: 2199
Rejestracja: wtorek 17 lis 2015, 22:03

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: kuczy »

pma_ pisze:Usłyszysz, że nie dostosowałeś prędkości.
nie dostosowałeś prędkości do czego? - do rzucenia kolczatki pod opony ?
Istnieje coś takiego jak wtargnięcie pieszego przed pojazd - możesz jechać 45km/h na 50-tce - a jak ktoś będzie chciał się rzucić pod koła to i tak nie zdążysz nic zrobić... -ale nie o motoryzacji tu mowa.

Jak dla mnie Operator może zrobić wszystko, aby zabezpieczyć miejsce startu / lądowania - a jak ktoś dostanie kociego rozumu i będzie chciał przeszkodzić / zepsuć - to i tak to zrobi. na FB ktoś się wypowiadał, że obszar miał odrodzony barierkami, a i tak znalazł się jakiś "mądry inaczej" rodzic, który przeniósł dziecko przez barierki, żeby sobie "obejrzało drona"....

Dobrze, jakby całość zdarzenia z Gdańska była gdzieś zarejestrowana na monitoringu bo to rozwiało by ew, wątpliwości
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: IvanM »

Baqsthc pisze:To taki przykład. Jedziesz autem. Zaraz przed tobą gość z chodnika rzucił Ci kolczatkę pod koła. Skasowałeś auto. Twoja wina ze nie jechałeś tak żeby uniknąć takiej sytuacji? Nie przesadzaj...
Tylko że omawiany incydent nie miał miejsca na drodze przeznaczonej dla samochodów, a Norweg nie rzucił kolczatkę.
To wydarzyło się na rynku miasta na którym ludzie maja prawo przebywać i mają przy tym prawo alkoholizować się - i nie mają przy tym żadnego obowiązku rozumieć zagrożeń ze strony zagadywania pilota lub rzucania rękawiczką w stronę dronów.
Jak doszukiwalibyśmy się analogii "samochodowej" - to musiała by to być sytuacja w której (posiadając odpowiednie zezwolenie) wjeżdżasz samochodem na pieszą zonę na rynku miasta. Twoim obowiązkiem jest przy tym zachować szczególną ostrożność i dopasować prędkość tak, by nie doszło do wypadku nawet wtedy jak przed samochód rzuci si się lekko alkoholizowany "praworządny obywatel", który twój wjazd uważa za zagrożenie i chce ci zabronić w kontynuacji. I broń boże rzuci w twoją stronę rękawiczkę.
kuczy pisze:Jak dla mnie Operator może zrobić wszystko, aby zabezpieczyć miejsce startu / lądowania - a jak ktoś dostanie kociego rozumu i będzie chciał przeszkodzić / zepsuć - to i tak to zrobi.
Co jednak nie zwalnia cie z obowiązku zabezpieczyć się tak, by mu się to nie udało. Byś zbliżył się do samolotu pasażerskiego musisz przejść kontrolą osobistą na lotnisku pod okiem wszechobecnej ochrony, do przedziału pasażerskiego samolotu nie możesz zabierać niebezpiecznych przedmiotów a kokpit zabezpieczony jest zamkniętymi pancernym drzwiami.
Jestem przekonany, że tak jak ja - masz w temacie naprawdę spore (i podobne do mojego) doświadczenie. Latałem wiele razy przy wszelkiej maści imprezach telewizyjnych typu "Lato w regionie", "Dni wina", czy Sylwestrach. Owszem ludzie podchodzą, pytają ... ale nigdy nie spotkałem się z sytuacją w której ktoś grzecznie poproszony o zaczekanie lub utrzymanie odstępu (z powodu jego bezpieczeństwa) na czas startu czy lądowania zachowywał się agresywnie. Wystarczy do tego naprawdę jedna osoba pod ręką, która z podchodzącymi ludźmi grzecznie rozmawia i w razie potrzeby fizycznie zabroni dostępu do pilota.
Z jednym podpitym gościem uzbrojonym w rękawiczkę powinna sobie ekipa jednak poradzić. A jak nie - to nie powinna w takim miejscu latać.
Jagoda
Posty: 1346
Rejestracja: poniedziałek 20 lip 2015, 16:02

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: Jagoda »

IvanM pisze: Wg., prawa to pilot ponosi odpowiedzialność za decyzję o starcie, za lot i za utrzymanie bezpiecznej odległości od ludzi w każdej fazie lotu - nawet w wypadku awarii czy utraty kontroli nad sprzętem. Kiedy są lata na rynku, gdzie może być masa obcych ludzi odwiedzających knajpy - to się trzeba po prostu odpowiednio zabezpieczyć na wypadek, że ktoś cie może zaczepiać i latać tak, by żadna rzucona czapka czy rękawiczka nie mogła lotu zagrozić.
A ja się pytam Pana Ivana, co na prawie zna się, na jakiej podstawie prawnej
Jak mówi Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, sprawca został zatrzymany i siedzi w policyjnym areszcie.
No bo przecież:
IvanM pisze: To wydarzyło się na rynku miasta na którym ludzie maja prawo przebywać i mają przy tym prawo alkoholizować się - i nie mają przy tym żadnego obowiązku rozumieć zagrożeń ze strony zagadywania pilota lub rzucania rękawiczką w stronę dronów.
I czy nastąpiło nadużycie ze strony policji i za nieuzasadnione zapuszkowanie na dołek, Pan Norweg może uzyskać odszkodowanie?

Ps.
Szkoda, że Pan Norweg nie miał wędki, no bo w Norwegii łososi od .......... Pana
Ps.2
IvanM pisze: Byś zbliżył się do samolotu pasażerskiego musisz przejść kontrolą osobistą na lotnisku pod okiem wszechobecnej ochrony,
A to już zależy od osoby towarzyszącej :lol:
Pozdrawiam. :), :)
Awatar użytkownika
misiekkk
Posty: 2084
Rejestracja: środa 01 cze 2011, 21:24
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: misiekkk »

Działania umyślne osób postronnych, jeżeli nie są dowiedzione jako działania w stanie wyższej konieczności, są kategoryzowane jako podlegające odpowiedzialności deliktowej.

Stan upojenia alkoholowego nie jest przesłanką do zniesienia odpowiedzialności za działanie umyślne.

Stanu wyższej konieczności w tym przypadku nie można się dopatrywać, ponieważ nie wskazano/dowiedziony istoty zagrożenia.

Dlatego jeżeli rzucił rękawiczką w urządzenie i w ten sposób spowodował jego upadek i zniszczenie - umyślnie spowodował szkodę na rzeczy i być może stworzył zagrożenie dla osób.
Wiele zależy od prokuratora, ale może mieć gorąco.
Świat z góry wygląda lepiej ;-)
IvanM
Posty: 1566
Rejestracja: wtorek 25 wrz 2012, 19:25
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Ciekawostki... :D

Post autor: IvanM »

Jagoda pisze:A ja się pytam Pana Ivana, co na prawie zna się, na jakiej podstawie prawnej...
Spróbuj zorientować się w różnicach pomiędzy prawem cywilnym, prawem karnym i prawem lotniczym.
To jest podstawą, byś mógł zrozumieć iż ja wypowiadam się o prawie lotniczym, które nakłada na operatora drona konkretne obowiązki - a nijak go z nich nie zwalnia w wypadku obecności podpitych Norwegów.
misiekkk pisze:Dlatego jeżeli rzucił rękawiczką w urządzenie i w ten sposób spowodował jego upadek i zniszczenie - umyślnie spowodował szkodę na rzeczy.
Chyba to nie jest takie proste, bo potrzeba by udowodnić, że jego zamysłem było spowodowanie szkody. Potrzeba by więc udowodnić iż był na tyle doskonale rozeznany w materii, iż wiedział że rzucenie rękawiczki (absolutnie nieszkodne dla innych obiektów czy osób) w tym konkretnym wypadku spowoduje zniszczenie urządzenia. A szczerze mówiąc: nawet my tutaj wiemy, że prawdopodobieństwo iż rękawiczką trafisz drona za 30 000zł w taki sposób, że go rozwalisz - jest wyższą sztuką.
misiekkk pisze:być może stworzył zagrożenie dla osób.
Oby nie. Bo to właśnie byłby temat dla badania wypadku lotniczego i oberwał by przede wszystkim operator.
Ostatnio zmieniony niedziela 25 lis 2018, 12:46 przez IvanM, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ