Jak latać dronem i nie pójść siedzieć

[Kowal]

Myślę, że ciekawy artykuł nie tylko dla początkujących w FPV Jak latać dronem i nie pójść siedzieć

[DronNOOB]

Nie znalazłem w tym artykule nic czego nie ma na tym forum i co nie było w tym miejscu wałkowane wiele razy.
Ale fajnie, że zebrane jest wszytko jednym miejscu. Najgorzej, że i tak czytają to osoby które robią wszytko z zalecaniami zdrowego rozsądku i przepisów. A ten co latał nad placami zabaw, miedzy blokami i tak dalej będzie latać.

Cytat z naszego forum :

No i dzisiaj dotarł do mnie mój dron... I pierwszy kret zaliczony...

Generalnie, lot zaczął się w miarę fajnie, niestety po wzniesieniu na wysokość +- 4go piętra lekko spanikowałem (dron zbliżył mi się do ściany bloku), poderwałem go wyżej i... poleciał w cholerę. Efekt - gleba, kamerka się rozpadła (na szczęście po złożeniu wszystko jest z nią ok). Niestety, jeden z silniczków już zrobił sobie wolne.

Szkoda, że przez pomyłkę zamiast zrobić nagranie wideo z kamerki, to nacisnąłem przycisk aparatu i w efekcie zamiast widowiskowego nagrania kraksy mam bardzo ładne zdjęcie swoich butów ;)

[Kowal]

To jeszcze dla nieczytatych w "pigułce"

[hornet2]

Jak latać dronem i nie pójść siedzieć ? Najprościej - mieć choć trochę oleju w głowie . Chyba to jest najlepsza recepta ? To jest podobnie jak na naszych drogach . Co z tego że samochód super jak w głowie sieczka !

[BloodyLordV]

Nareszcie wszystko ujęte w rozsądny sposób. Dodał bym do tego - obowiązkowo potrafić sobie radzić maszyną w atti a wysoko zalecane w acro. Być może już za długo latam by zrozumieć kompletnie początkującego, ale naprawdę, nie wydaje mi się to takie trudne a w wielu sytuacjach potrafi oszczędzić problemów.

[hornet2]

Są tacy modelarze i niestety takich jest większość że z modelarstwem mają wspólnego tyle co nic . Żeby czymkolwiek latać poprostu wystarczy mieć trochę kasy . Ilu jest takich co potrafią zbudować model od podstaw ? Bo chyba na tym modelarstwo polega . Prawdziwy modelarz jest po części : konstruktorem , budowniczym , mechanikiem , elektronikiem, pilotem , zna zasady awioniki , itp .

[Mitar]

- Lataj w zasięgu wzroku na otwartej przestrzeni;

I już połowa forum idzie siedzieć

[Kyokushin]

Są tacy modelarze i niestety takich jest większość że z modelarstwem mają wspólnego tyle co nic . Żeby czymkolwiek latać poprostu wystarczy mieć trochę kasy . Ilu jest takich co potrafią zbudować model od podstaw ? Bo chyba na tym modelarstwo polega . Prawdziwy modelarz jest po części : konstruktorem , budowniczym , mechanikiem , elektronikiem, pilotem , zna zasady awioniki , itp .

Prawdziwy modelarz, prawdziwy motocyklista, prawdziwy kierowca, prawdziwy gracz.... a reszta to casuale z pieniędzmi, co najwyżej POSIADACZE, bo na wszystkim trzeba się znać OD PODSTAW i zbudować sobie wszystko. Miliard razy widziałem na różnych forach to stwierdzenie i zawsze mnie trochę bawi :)

Idąc tym takim tokiem rozumowania, ktoś mówi o Was 'nooby', ponieważ nie wytrawiacie sami płytek drukowanych, a kupujecie gotowce. Sterowników też sami nie projektujecie, nie macie maszyn do wytwarzania mikroprocesorów, a finalnie nie wytwarzacie tych maszyn które robią...
A nawet jeśli 'byście' je mieli, to i tak górnik Wam powie, że się guzik znacie, i nie jesteście 'prawdziwi', bo i tak on krzem kopie, a Wy nie.

Niektórzy chcą po prostu polatać, nie chcą się bawić w lutowanie kabelków i móżdżenie jak to poskładać, czy to coś złego?
Czy pilot buduje samolot od podstaw, albo kierowca który jeździ 3 razy w tygodniu do sklepu, musi znać budowę samochodu?
On jedynie ma go umieć używać w sposób bezpieczny, nie ma to nic wspólnego z tym kto jest tym 'prawdziwym', a kto nie.

[Pieth]

Ale hobbyści czują TEGO bluesa o czym cała zgraja tych co wypada mieć nie ma zielonego pojęcia, mogę Ci rzucić setki przykładów z dziedzin które wymieniłeś i jeszcze parę innych.
Tematy które teraz królują na tym forum jeszcze kilka lat temu w ogóle nie istniały, ale do grona hobbystów dołączyła grupa ....... którą jeszcze nie nazwałem.

[Kyokushin]

Konflikt pokoleń?

Nie wiem dlaczego niektórzy ludzie, którzy coś mają, są klasyfikowani jako BO WYPADA. A jak ktoś chce polatac, pojeździć na motocyklu, i nie obchodzi go czyszczenie z synchronizacją gaźnika, wraz z lutowaniem kontrolera do płytki, to jest gorszy i ma bo WYPADA?

[Pieth]

Niech sobie jeździ czy lata nikt mu nie zabrania, sam wiele doradzałem niektórym początkującym kupno gotowca, ale wara mu od hobbystów i prawdziwych pasjonatów. W kilku moich pasjach był spokój porządek, ludzie się szanowali i lubili, dopóki się nie umasowiło.
Wtedy zawsze był gnój, trzeba tworzyć prawo i przepisy bo bez nakazów i nakazów ani rusz.
Spróbuj te bicie piany i wzajemne uszczypliwości w tematach mało związanych z hobby przenieś na RcClub.eu lub PFMRC, wylecisz prędzej niż się spodziewasz.

[Kyokushin]

PRAWDZIWYCH pasjonatów..... rozumiem że jak ktoś nie chce siedzieć z cyną i kalafonią, tylko woli LATAĆ w tym czasie, to nie jest PRAWDZIWY

Chcesz lutować sobie koptera, to go lutuj. Nie chcesz lutować - nie lutuj, a jak wolisz lutować zamiast latać, to lutuj zamiast latać. Czy to że lutujesz koptera czyni Cię lepszym od kogoś kogo nie kręci konstruowanie urządzeń, tylko korzystanie z nich?

Na zagranicznych forach rc nie ma takiego polskiego piekiełka. To u nas jak ktoś wie 'tyci' więcej, lub mu się wydaje, że wie coś czego nie wie ktoś inny, co ktoś inny ma kompletnie w pompie, to mu się wydaje że jest tym PRAWDZIWYM. Nie mówię tylko o RC - to akurat książkowy przykład - ale jak wspomniałem, cokolwiek. Wejdź na forum audio, na forum lpg, na forum motocyklowe, można to przenosić na dowolną materię.

I takie kółko wzajemnej adoracji się kręci, i im się wydaje jak to super ociekają swoją PRAWDZIWOŚCIĄ, nie wpuszczając nikogo nowego bo 'jest tylko casualem, jest nieprawdziwy, on MA AUTOMATYCZNĄ SKRZYNIĘ, nie wie co to prawdziwy samochód', jak to zawsze bywa w przypadku wąskiej puli genów, robią się takie różne śmieszne patologie.

Ci 'PRAWDZIWI', hobbyści powinni imponować 'nowym', wiedzą, zachowaniem, a nie podchodzić z pozycji 'nic wnie wiesz, ja wiem więcej, ty nie jesteś PRAWDZIWY'.
Internetowe wywyższanie się jest kiepskie. Może niektórym fajka rośnie jak piszą że ktoś jest nieprawdziwy czy gorszy, ale tak z zewnątrz, to jest to żałosne

[fragles]

Równie dobrze tytuł mógłby brzmieć: Jak jeździć samochodem/motocyklem/skutererem/rowerem (niepotrzebne skreślić) i nie pójść siedzieć.

[Pieth]

Przepisz to na fora które podałem, nadajemy na zupełnie innych falach więc zrozumienie siebie nawzajem jest absolutnie niemożliwe.
To forum i jego protoplasta powstały dla miłośników lotów FPV i tylko tacy do niedawna tu gościli, ale z upowszechnieniem i dotarciem tych zabawek pod strzechy mamy to co mamy, czyli więcej USM (Użytkownik Sprzętu Modelarskiego) ale tylko wielowirnikowcow bo tylko one są szeroko dostępne
i praktycznie latają same, wystarczy kupić i już można się wymądrzać na forum tematycznym.

cyt PRAWDZIWYCH pasjonatów..... rozumiem że jak ktoś nie chce siedzieć z cyną i kalafonią, tylko woli LATAĆ w tym czasie, to nie jest PRAWDZIWY

Ty naprawdę nie wiesz o co chodzi, słowo pasja jest Ci obce.

cyt I takie kółko wzajemnej adoracji się kręci, i im się wydaje jak to super ociekają swoją PRAWDZIWOŚCIĄ, nie wpuszczając nikogo nowego bo 'jest tylko casualem, jest nieprawdziwy, on MA AUTOMATYCZNĄ SKRZYNIĘ, nie wie co to prawdziwy samochód', jak to zawsze bywa w przypadku wąskiej puli genów, robią się takie różne śmieszne patologie.

Pasjonatów którzy tworzą swoje kluby czy zrzeszenia nazywasz patologia, ale masz racje tam się żadnego buca nie wpuszcza.
Piszesz o samochodach to prawdziwy męski samochód ma min 300kM, żadnych elektronicznych wspomagaczy i żaden mamlas nim nie pojedzie bo się wyłoży na pierwszym zakręcie to trzeba umieć a raczej się nauczyć, ale to tez dla pasjonatów bo tego nie kupisz .
A możne chcesz porozmawiać o pasji motocyklowej, bo to tez patologia.....

[Jambo]

podpieram zdanie, Kyokushin.
Bez przesady nie trzeba być modelarzem żby latać , tak się to wszystko zmienia dynamicznie to jak by upierać się że gimbal na serwach lepszy od brushlessa.
Oczywiście gimbusów jest cała zgraja co kupili fajtomka i w pierwszy dzień rozbijają.
Ale jest też sporo osób co budują drony , kombinują a na koniec i tak wychodzi że lata krócej od phantoma, waży z polowe więcej , nagrywa video mizerniej ...