Polskie Forum FPV

W samochód to każdy głupi trafi.

Czemu ja to wiedziałem już dawno
http://di.com.pl/to-nie-dron-uderzyl-w- ... nego-54834

A czy wiecie jak w Rosji rozwiązali problem z ptakami na lotniskach ?

Tak na prawdę to odpowiedź jest bardzo prosta, ale kończę prace , idę do domu więc wieczorem napiszę.

Luk pisze:A czy wiecie jak w Rosji rozwiązali problem z ptakami na lotniskach ?

Gaz rozśmieszający puścili i ze śmiechu padły

Troszkę prościej. Wydano specjalne zarządzenie w którym zabroniono ptakom latać nad lotniskami.
Jeśli jednak nadal latają, to oni mówią że nie można i już nie latają. Proste prawda ?

Zresztą mnóstwo prostych i ważnych spraw zawdzięczamy starożytnym Rosjanom. Taki robotnik Pietia Goras, który miał wspaniałą pracę - młotem wykuwał sierp, raz w poniedziałek miał stwierdzenie i potem dzieci mają się czego uczyć w szkole.

Kolejny ważny gość odkrył na śmietniku Sturmgewehr 44 i troszkę spartolił no i mamy słynne AK47.

Amerykanie nie mogli wymyśleć jak ich pierwszy kosmonauta ma się podpisać w kosmosie, bo długopisy i pióro przecież nie działają w stanie nieważkości. A nasi Bracia wysłali swojego Asa i dali mu ołówek. Proste no nie ?

Tak można bez końca, nie wspominając o naszej tragicznej historii gdzie nasi Sprzymierzeńcy odkryli Żołnierzy Niezłomnych. Gdyby nie ich uparte działania to możliwe że naszą partyzantkę wspominalibyśmy jak słynnego Rene z serialu.

Luk pisze:Taki robotnik Pietia Goras

Konkretnie to Pietia Gorov. A kolejny wybitny rosyjski uczony, niejaki Wołow odkrył co się kryje na końcu pleców idąc od głowy i stąd znana wszystkim d...pa Wołowa.
Ale największy i najbardziej światły z nich wszystkich odkrył nerw łączący oko z rzycią.

No dobra. Obejrzałem chyba z pięć razy tego naukowca. Nic nie jest w stanie zepsuć mi już dziś humoru.

A odnośnie latania i pomysłów naszych sąsiadów. My mamy FPV a oni udoskonalili i mają LVP - Last Viewed Person. Wszyscy się się zastanawiają jaki będzie finał:

Połamane nogi, ale przeżył.

Takie horrory na noc
Oj, oj - niedobry Luk

Jerzy

A tak naprawde nawiazujac do tematu to okazalo sie ze to nie byl zaden phantom lub tym podobne RTFy tylko jednorazowka poderwana na dosc spora wysokosc przez wiatr :D

http://www.telegraph.co.uk/news/2016/04/21/drone-believed-to-have-hit-british-airways-flight-may-have-been/

Wprawdzie piloci na 1700 feet, czyli ponad 0,5km nie mogli się spodziewać plastikowego worka, ale z drugiej strony czemu od razu dron a nie np. ptak? Jakaś globalna nagonka, a piloci mają łatwe usprawiedliwienie.

Znalezione na jednej z zagranicznych grup na facebooku