Szkoda tylko ze odwoluje sie do nieaktualnej tresci rozporzadzenia. Jak widac nawet czlonkowie PAZPu sie w tym gubiafragles pisze:artykuł, który współtworzył człowiek z PAŻP
Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Ciekaw jestem też czy to jest oficjalne stanowisko PAŻP, czy może tylko ich pracownika?
-
- Posty: 746
- Rejestracja: czwartek 01 wrz 2011, 10:44
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Dlaczego nieaktualnej? Była w międzyczasie jakaś nowelizacja? Bo to, że zakaz latania bezzałogowców w strefach R nad miastami pow. 25 tys. mieszkańców ma zostać w najbliższym czasie zniesiony, to wiem, ale na to przyjdzie nam jeszcze poczekać kilka miesięcy.pawelsky pisze:Szkoda tylko ze odwoluje sie do nieaktualnej tresci rozporzadzenia. Jak widac nawet czlonkowie PAZPu sie w tym gubia
Pozdrawiam, Sebastian
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Oczywiście że zgłaszam !!!
- Kochanie idę trochę polatać...(ja)
- No dobra, o której wrócisz ? (żona)
a na poważnie... niepokojące jest to że pojawia się coraz więcej ograniczeń i to ograniczeń bez sensu... jak to przytoczone w poprzednim poście gdzie ustawodawca był głuchy lub miał w rodzinie głuchego...
Podobno ma to być zmienione.... ale... tylko dla tych co mają licencję. I tu kolejny absurd, latanie w mieście (pow. 25k luda) niekoniecznie MUSI być komercyjne, a przecież licencja zakłada że uprawnienia robimy tylko dla komercji...
Kolejny tym razem niepełnosprawny umysłowo pomysłodawca/autor projektu ???
A może jak nie wiadomo o co... no to wiadomo o co, no bo nie o panienki przecież...
Jak wiadomo jest wiele sposobów na pogodzenie interesów hobbystów i Kamerunów, ale jak widać nasze nie są logiczne
p.s. przypomina mi się dowcip...
Złota rybka pojechała na urlop i przekazała swoje obowiązki Krokodylowi...
wraca wypoczęta ... no i co Krokodyl - miałeś jakieś zlecenia ???
- Tak facet chciał mieć fiutka do ziemi...
- I co zrobiłeś ?
- Nic , odgryzłem mu nogi...
- Kochanie idę trochę polatać...(ja)
- No dobra, o której wrócisz ? (żona)
a na poważnie... niepokojące jest to że pojawia się coraz więcej ograniczeń i to ograniczeń bez sensu... jak to przytoczone w poprzednim poście gdzie ustawodawca był głuchy lub miał w rodzinie głuchego...
Podobno ma to być zmienione.... ale... tylko dla tych co mają licencję. I tu kolejny absurd, latanie w mieście (pow. 25k luda) niekoniecznie MUSI być komercyjne, a przecież licencja zakłada że uprawnienia robimy tylko dla komercji...
Kolejny tym razem niepełnosprawny umysłowo pomysłodawca/autor projektu ???
A może jak nie wiadomo o co... no to wiadomo o co, no bo nie o panienki przecież...
Jak wiadomo jest wiele sposobów na pogodzenie interesów hobbystów i Kamerunów, ale jak widać nasze nie są logiczne
p.s. przypomina mi się dowcip...
Złota rybka pojechała na urlop i przekazała swoje obowiązki Krokodylowi...
wraca wypoczęta ... no i co Krokodyl - miałeś jakieś zlecenia ???
- Tak facet chciał mieć fiutka do ziemi...
- I co zrobiłeś ?
- Nic , odgryzłem mu nogi...
pozdrawiam, Jacek
__________________
Sprzęt był sprawny. Użytkownik nie.
W Hangarze; Hujsban FPV, KRAB 250, Qamikaze X4, OctoCongoCopter X8, Kadłubek, Raptor,
__________________
Sprzęt był sprawny. Użytkownik nie.
W Hangarze; Hujsban FPV, KRAB 250, Qamikaze X4, OctoCongoCopter X8, Kadłubek, Raptor,
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Byla (podawalem linka kilka postow wczesniej). Zasad jako takich nie zmienia, ale troche je porzadkuje.breweryhills pisze:Dlaczego nieaktualnej? Była w międzyczasie jakaś nowelizacja? Bo to, że zakaz latania bezzałogowców w strefach R nad miastami pow. 25 tys. mieszkańców ma zostać w najbliższym czasie zniesiony, to wiem, ale na to przyjdzie nam jeszcze poczekać kilka miesięcy.
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Zakazy i zakazy... Mieszkam w centrum Gliwic i mam obok siebie dość duży niezabudowany plac. Obok budynki, ale od czasu do czasu latam tam sobie, czasem nad budynkiem ale jak najniżej, bo co jakiś czas leci heli ratowniczy (o wiele wyżej). Jakoś nie czuje że stwarzam zagrożenie - jak spadnie, to na plac na którym nie ma ani ludzi ani zabudowań. A nie mam możliwości częstych wyjazdów z quadem, więc latam gdzie jest miejsce. Zaznaczam, że latam niziutko. I do takich lotów muszę mieć zgodę jakiś prezydentów itd? No ludzie...
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Problem w tym, że według najnowszych interpretacji przepisów przez pana z PAŻP (link powyżej) - musisz mieć. Mało tego - każdy lot musisz zgłaszać też 2 tygodnie wczesniej do ULC i zapłacić za to 800 zł. Ja wiem, że to totalna bzdura ale w tym artykule dokładnie tak jest napisane.MacPiston pisze:I do takich lotów muszę mieć zgodę jakiś prezydentów itd? No ludzie...
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
I niech mi ktoś powie szczerze - juz ktoś zapłacił 800 złotych za zgłoszenie? Mam przeczucie że nie... Niech zrobią normalne przepisy które będą jasne i klarowne, a nie będzie problemów. Ale i tak każdy wie że nie ma na to co liczyć.
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Ja mieszkam na obrzeżach Gliwic więc mam gdzie latać, ale podejrzewam ,że jakbym mieszkał w centrum to też bym szukał jakiegoś boiska, placu aby polatać. Czasami trzeba po prostu wyskoczyć, sprawdzić nowe ustawienia latając przy nodze.
Inna sprawa ,że raczej nie odważył bym się latać w centrum nad ulicami i budynkami, za duże ryzyko że coś się sypnie i się zrobi krzywdę na dole.
I moim zdaniem nic tu nie pomoże, że am się licencję, zgłoszenie zgodę czy sprzęt za grube tysiące.
Inna sprawa ,że raczej nie odważył bym się latać w centrum nad ulicami i budynkami, za duże ryzyko że coś się sypnie i się zrobi krzywdę na dole.
I moim zdaniem nic tu nie pomoże, że am się licencję, zgłoszenie zgodę czy sprzęt za grube tysiące.
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Mitar, większość z nas zdaje sobie sprawę z zagrożenie i nie lata rekreacyjnie w centrum miasta. Problem w tym, że miasto to miasto i strefa R obejmuje jego obszar, także - boiska, łąki, nieużytki i inne miejsca, w których można bezpiecznie latać, a teoretycznie - bez zgłoszenia - nie.
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
No to jeszcze należy przytoczyć co to jest strefa R:
R — (Restricted Area) strefę ograniczeń, obejmującą przestrzeń powietrzną znajdującą się nad terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w której lot statku powietrznego jest ograniczony przez wymagania dotyczące generowania przez niego fal akustycznych od poziomu terenu do określonej wysokości, w szczególności przestrzeń nad aglomeracjami miejskimi, parkami narodowymi oraz obiektami, w których są gromadzone substancje i mieszaniny o właściwościach wybuchowych.
Jeśli wielowirnikowiec emituje mniej hałasu niż samochód, to jak można go wstawiać do jednej szuflady z innymi statkami powietrznymi?
R — (Restricted Area) strefę ograniczeń, obejmującą przestrzeń powietrzną znajdującą się nad terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w której lot statku powietrznego jest ograniczony przez wymagania dotyczące generowania przez niego fal akustycznych od poziomu terenu do określonej wysokości, w szczególności przestrzeń nad aglomeracjami miejskimi, parkami narodowymi oraz obiektami, w których są gromadzone substancje i mieszaniny o właściwościach wybuchowych.
Jeśli wielowirnikowiec emituje mniej hałasu niż samochód, to jak można go wstawiać do jednej szuflady z innymi statkami powietrznymi?
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Nie sadze aby ktokolwiek go tam 'wstawial'. Po prostu zapomnial ze nalezy go wykluczyc z dosc ogolnego pojecia statku powietrznego z napedem.RW pisze:Jeśli wielowirnikowiec emituje mniej hałasu niż samochód, to jak można go wstawiać do jednej szuflady z innymi statkami powietrznymi?
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Ano tutaj wstawili do jednej szuflady:
http://www.pansa.pl/index.php?menu_lewe ... S/ops_info
konkretnie: W strefach o ruchu ograniczonym (R) lub zakazanym (P) loty RPA nie są dozwolone. Warunki zakazów lub graniczeń lotów w strefach P, R w tym w przestrzeniach nad miastami o liczbie mieszkańców powyżej 25 000 oraz zasady odstępstw określa Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 11 czerwca 2010 r. w sprawie zakazów lub ograniczeń lotów na czas dłuższy niż 3 miesiące.
Jeśli by tylko zapomnieli o wykluczeniu, to by tego nie pisali. Ale tutaj specjalnie przypominają użytkownikom RPA o ograniczeniach nad miastami.
http://www.pansa.pl/index.php?menu_lewe ... S/ops_info
konkretnie: W strefach o ruchu ograniczonym (R) lub zakazanym (P) loty RPA nie są dozwolone. Warunki zakazów lub graniczeń lotów w strefach P, R w tym w przestrzeniach nad miastami o liczbie mieszkańców powyżej 25 000 oraz zasady odstępstw określa Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 11 czerwca 2010 r. w sprawie zakazów lub ograniczeń lotów na czas dłuższy niż 3 miesiące.
Jeśli by tylko zapomnieli o wykluczeniu, to by tego nie pisali. Ale tutaj specjalnie przypominają użytkownikom RPA o ograniczeniach nad miastami.
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Nie, tutaj jedynie informuja o przepisach wynikajacych z rozporzadzenia. Ustawodawca zapomnial o wylaczeniu, wiec nie maja wyjscia - chcialbys zeby podawali informacje sprzeczne z przepisami?RW pisze:Ano tutaj wstawili do jednej szuflady
Re: Latanie w centrum miasta - pytanie do doświadczonych
Skontaktowałem się z Biurem Prezydenta Miasta - podstawowe pytanie było odnośnie ubezpieczenia OC. Zgodę na lot można otrzymać po złożeniu pisemnej prośby. Osoba, z którą rozmawiałem nie była pewnia co i jak, więc zadzwoniła do ULC-u, żeby potwierdzić. Koniec końców i tak nie polatałem, bo wiało niemiłosiernie :)